Strona 65 z 176

Re: Beata Tadla

: poniedziałek 19 paź 2009, 19:05
autor: piotrek888
Jacek-t pisze:Książka nosi tytuł: "Pokolenie 89, czyli Dzieci PRL-u w Wolnej Polsce"
A to akurat wiedziałem :D Myślałem, że coś więcej niż wzmianka. Książka zaskoczy - na pewno. Ogólnie jest bardzo fajna.

Re: Beata Tadla

: piątek 23 paź 2009, 20:56
autor: piotrek888
Beti dziś u mnie w szkole :lol2:
Obrazek

Re: Beata Tadla

: piątek 23 paź 2009, 21:18
autor: Nika
A coś szerzej? :D Co ona tam u Was robiła, poza piciem wody oczywiście?! No, i jak to się stało, że akurat gościła w Twojej szkole?! :> (wiem, wścibska jestem)

Re: Beata Tadla

: sobota 24 paź 2009, 07:37
autor: piotrek888
Nika pisze:A coś szerzej? :D Co ona tam u Was robiła, poza piciem wody oczywiście?! No, i jak to się stało, że akurat gościła w Twojej szkole?! :> (wiem, wścibska jestem)
Piła jeszcze herbatę oprócz wody :lol2: - żarcik


Prowadziła warsztaty dziennikarskie, mówiła o swojej pracy itp. było super! :D

Re: Beata Tadla

: poniedziałek 26 paź 2009, 06:56
autor: piotrek888
Pani 11/2009

Był u mnie ksiądz z ostatnim namaszczeniem, niech to wystarczy.

Kiedy jest na wizji, nie myśli o tym, że oglądają ją miliony. Maksymalnie skupiona przekazuje wiadomości. Beata Tadla lubi swoją pracę w TVN24 i przy tworzeniu Faktów TVN. Czerpie z niej dużo satysfakcji. Gaśnie czerwona lampka. Na dzisiaj koniec. Prędko do domu. Tam czeka na nią Jaś. Może zdążą jeszcze do kina albo na spacer. Na pewno będzie czas na bajkę. Jej synek ma już prawie dziewięć lat, ale wciąż lubi słuchać historyjek na dobranoc. Domowymi obowiązkami Beata dzieli się z mężem. On też pracuje w telewizji, w Polsacie. Oboje starają się mieć czas dla dziecka i na życie prywatne. Wiedzą, jak cenne są takie chwile. Czasami Beata uświadamia sobie, że mogła wszystko stracić.



Niechętnie wraca wspomnieniami do porodu. Nigdy nie opowiedziała o tym publicznie. A to właśnie wtedy jej życie zawisło na włosku. Mało brakowało, a stałoby się to najgorsze. – Myślałam, że obędzie się bez komplikacji, a potem jako szczęśliwa mama przyjmować będę kwiaty i gratulacje – mówi Tadla. – Nie przypuszczałam, że sytuacja przybierze tak dramatyczny obrót.
Lekarze zbyt długo zwlekali z decyzją o cesarskim cięciu. Kiedy wreszcie się zdecydowali, jej organizm był bardzo osłabiony. Doszło do zarażenia gronkowcem. Wywiązała się sepsa. Na domiar złego przyplątało się obustronne zapalenie płuc. Miała 40 stopni gorączki, w piersiach czuła ciężar, jakby ktoś położył na niej kamień. Beata nie chce opowiadać o szczegółach choroby, bo to wspomnienie wciąż boli. – Był u mnie ksiądz z ostatnim namaszczeniem, niech to wystarczy – ucina.

Pięć tygodni leżała w izolatce podłączona do kroplówki i respiratora, często traciła przytomność. Kiedy w końcu nastąpiło przesilenie, była wściekła, że nie może być z dzieckiem. Zajmował się nim mąż na zmianę z teściami. Jej rodzice byli przy niej. – Tęskniłam, płakałam, chciałam zobaczyć synka – opowiada Beata Tadla.



Przy szpitalnym łóżku trzymała zdjęcie małego Jasia zrobione przez fotoreporterów „Gazety Wyborczej” do rubryki „Witamy na świecie”. – Dawało mi niezwykłą siłę – wspomina. – Patrzyłam i myślałam: „Muszę wziąć się w garść. Muszę wstać i chodzić”.
Pamięta, że była bardzo spragniona normalnego jedzenia. Przez całą chorobę jadła właściwie tylko kleik. Jak dostawała kolejny talerz, to wyobrażała sobie, że to jest rosół, że w środku pływa marchewka i kurczak. Pomagało.



– Wraz z lepszym samopoczuciem pojawił się żal: „Dlaczego tak się stało?”. Minęło sporo czasu, zanim spojrzała na to inaczej. Zrozumiała, że miała niebywałe szczęście.

Obrazek

Re: Beata Tadla

: wtorek 27 paź 2009, 11:31
autor: Jacek-t
Dzisiaj w poranku Beata zauważyła, że po meksykańskim mieście Pueblo jeżdżą damskie taksówki w kolorze "dodowy róż" :lol2:

ObrazekObrazek

Re: Beata Tadla

: wtorek 27 paź 2009, 22:06
autor: queen ana
Skoro już mowa o samochodach...to jakiś czas temu Beata zauważyła, że w ramach oszczędności ekipa Poranka i nie tylko może zorganizować sobie zbiorową podwózkę do pracy :brawa:
Obrazek

Re: Beata Tadla

: środa 28 paź 2009, 02:32
autor: Jacek-t
No pięknie, tylko dlaczego Wiertnicza 116 :>

Re: Beata Tadla

: środa 28 paź 2009, 06:12
autor: queen ana
116?...to dla zmyłki. Dalej na piechotkę do nr 166 :lol2:

Re: Beata Tadla

: piątek 30 paź 2009, 16:46
autor: piotrek888
"Pokolenie '89 czyli dzieci PRL-u w wolnej Polsce

Aby powiększyć - kliknij pokaż obrazek

Obrazek

Re: Beata Tadla

: poniedziałek 02 lis 2009, 20:08
autor: piotrek888
Pierwsza recenzja książki Beaty - Focus Historia
aby zobaczyć całość powiększ
Obrazek

Re: Beata Tadla

: piątek 06 lis 2009, 09:44
autor: queen ana
Jarek z Kasią rozmawiali dziś o książce Beaty. Jarek powiedział,że spróbuje zaprosić Becię na weekend to sobie jeszcze porozmawiają :)

Re: Beata Tadla

: piątek 06 lis 2009, 14:20
autor: piotrek888
queen ana pisze:Jarek z Kasią rozmawiali dziś o książce Beaty. Jarek powiedział,że spróbuje zaprosić Becię na weekend to sobie jeszcze porozmawiają :)
Trzymam właśnie książkę w rękach - jest super! Na prawdę polecam i dziś zaczynam ją czytać. Takiego czegoś jeszcze w Polsce nie było

Re: Beata Tadla

: piątek 06 lis 2009, 16:25
autor: epsztajnek
piotrek888 pisze:dziś zaczynam ją czytać. Takiego czegoś jeszcze w Polsce nie było
Nie zapomnij najpierw skorzystać z WC, bo w trakcie lektury może być katastrofa :>
A tak na poważnie - wiesz, że bardzo lubię i cenię Beatę, ale - zachowajmy wszelkie proporcje :!:

Re: Beata Tadla

: piątek 06 lis 2009, 17:17
autor: piotrek888
epsztajnek pisze: Nie zapomnij najpierw skorzystać z WC, bo w trakcie lektury może być katastrofa :>
A to nawet nie było śmieszne, może nie miało :roll:
epsztajnek pisze:A tak na poważnie - wiesz, że bardzo lubię i cenię Beatę, ale - zachowajmy wszelkie proporcje :!:
Ocenisz sam ja sobie nie przypominam takiej książki w Polsce.