WÂątek sportowy
: czwartek 26 maja 2005, 09:22
Po walce GoÂłoty i wczorajszym meczu FC Liverpool - AC Milan skusiÂłem siĂŞ, by zaÂłoÂżyĂŚ wÂątek o sporcie.
Walka GoÂłoty.
Nie wiadomo, czy siĂŞ ÂśmiaĂŚ, czy pÂłakaĂŚ.Podczas walki jako takiej na nogach staÂł 24 sekundy. ResztĂŞ czasu albo siĂŞ zbieraÂł, albo leÂżaÂł albo przygotowywaÂł siĂŞ do ponownego rozpoczĂŞcia walki. Istne "Âśmiechu warte". Jak to oglÂądaÂłem to aÂż mnie zatkaÂło. Beznadzieja.
Mecz
Tutaj najbardziej skupiĂŞ siĂŞ na Dudku, ktĂłry w moim mniemaniu w pierwszej poÂłowie broniÂł poprostu fatalnie. Od drugiej poÂłowy byÂło bardzo dobrze. Gdy AC Milan wygrywaÂł juÂż 3-0, byli juÂż przekonani, Âże wygrajÂą i trochĂŞ jakby odpuÂścili. NiesÂłusznie. W ciÂągu kilku minut doszÂło do wyniku 3-3 i siĂŞ spiĂŞli. W karnych Dudek byÂł fantastyczny, za to jeden z piÂłkarzy Liverpoolu schrzaniÂł jeden karny, ledwo w bramknĂŞ trafiajÂąc. OczywiÂście wtedy bramkarz zÂłapaÂł. Jeszcze lepszy byÂł koleÂś AC Milan, ktĂłry przestrzeliÂł pierwszego karnego.
Komentarze Szpakowskiego: tragedia nad tragediÂą. Myli piÂłkarzy, gada, nawet jeÂśli nie ma kompletnie nic do powiedzenia, praktycznie nie dopuszcza drugiego komentatora do gÂłosu, ten powiedziaÂł "3 do 0", a Szpakowski natychmiast siĂŞ wtrÂąciÂł i go poprawiÂł na "0 do 3!". Jeszcze dam kilka cytatĂłw Szpakowskiego: "Trener Milanu wstaje z Âławki na stojÂąco", "teraz na dyskotekach obowiÂązkowo powinien byĂŚ taĂączony taniec a'la Dudek, albo co najmniej a'la Liverpool", "Âświetny polonez Dudka". Po za tym wychwalaÂł Dudka w momencie, gdy byÂło 3-0, jakby byÂł jakimÂś bĂłstwem! ChcĂŞ jeszcze spytaĂŚ: ile reklam byÂło pomiĂŞdzy studiem, a czĂŞÂściami meczu? Mam wraÂżenie, Âże jak na TVP to odrobinĂŞ za duÂżo i byÂł zbyt dÂługie.
Walka GoÂłoty.
Nie wiadomo, czy siĂŞ ÂśmiaĂŚ, czy pÂłakaĂŚ.Podczas walki jako takiej na nogach staÂł 24 sekundy. ResztĂŞ czasu albo siĂŞ zbieraÂł, albo leÂżaÂł albo przygotowywaÂł siĂŞ do ponownego rozpoczĂŞcia walki. Istne "Âśmiechu warte". Jak to oglÂądaÂłem to aÂż mnie zatkaÂło. Beznadzieja.
Mecz
Tutaj najbardziej skupiĂŞ siĂŞ na Dudku, ktĂłry w moim mniemaniu w pierwszej poÂłowie broniÂł poprostu fatalnie. Od drugiej poÂłowy byÂło bardzo dobrze. Gdy AC Milan wygrywaÂł juÂż 3-0, byli juÂż przekonani, Âże wygrajÂą i trochĂŞ jakby odpuÂścili. NiesÂłusznie. W ciÂągu kilku minut doszÂło do wyniku 3-3 i siĂŞ spiĂŞli. W karnych Dudek byÂł fantastyczny, za to jeden z piÂłkarzy Liverpoolu schrzaniÂł jeden karny, ledwo w bramknĂŞ trafiajÂąc. OczywiÂście wtedy bramkarz zÂłapaÂł. Jeszcze lepszy byÂł koleÂś AC Milan, ktĂłry przestrzeliÂł pierwszego karnego.
Komentarze Szpakowskiego: tragedia nad tragediÂą. Myli piÂłkarzy, gada, nawet jeÂśli nie ma kompletnie nic do powiedzenia, praktycznie nie dopuszcza drugiego komentatora do gÂłosu, ten powiedziaÂł "3 do 0", a Szpakowski natychmiast siĂŞ wtrÂąciÂł i go poprawiÂł na "0 do 3!". Jeszcze dam kilka cytatĂłw Szpakowskiego: "Trener Milanu wstaje z Âławki na stojÂąco", "teraz na dyskotekach obowiÂązkowo powinien byĂŚ taĂączony taniec a'la Dudek, albo co najmniej a'la Liverpool", "Âświetny polonez Dudka". Po za tym wychwalaÂł Dudka w momencie, gdy byÂło 3-0, jakby byÂł jakimÂś bĂłstwem! ChcĂŞ jeszcze spytaĂŚ: ile reklam byÂło pomiĂŞdzy studiem, a czĂŞÂściami meczu? Mam wraÂżenie, Âże jak na TVP to odrobinĂŞ za duÂżo i byÂł zbyt dÂługie.