Nie wiem czym się tak zachwalacie... Wczorajszy "look" Pani Dagmary imho był jednym ze słabszych z ostatnich czasów... Nastawiałem się na dużo więcej w ten wyjątkowy, Sylwestrowy wieczór... Włosy kręcone - w ogóle jej nie pasują. Dużo lepiej jej w spiętych lub wyprostowanych. Sukienka też nie powalała. Po urodzeniu dwójki dzieci faktycznie troszkę jej "przybyło" i moim skromnym zdaniem nie miałaby szans zmieścić się w rurki sprzed kilku lat. Jej nóżki są zgrabne, ale tylko i wyłącznie w czarnych rajstopach (czarny kolor wysmukla). Doskonale można było zobaczyć gdy stała razem z Dorotą Gardias. Jedna i druga w jasnych rajstopkach, a nóżki Dorotki o połowę smuklejsze...
Jednym słowem charakteryzacja wczoraj nie popisała się, ponieważ pierwsze co, to powinni ją ubrać w czarne rajstopki/pończochy (jak Joasia Kryńska rok i 2 lata temu), a efekt byłby zgoła odmienny. Do tego fryzura, która jej nijak nie pasowała. Spodziewałem się po wczorajszym występie dużo więcej. Widzę, że niektórzy użytkownicy forum są oczarowani, ale ja jestem z lekka zniesmaczony.
Mimo wszystko Najlepszego w Nowym Roku!