tvnfakty.pl

Do Marcina Żebrowskiego pasuje jeden polski utwór.

Nie ma to jak być w pracy od początku do końca dnia.

Jak dla mnie jest to wyzysk. Chyba większość szefów za nic ma sobie szacunek.

Dlaczego w takim razie wyzysk na wizji dotyczy tylko Żebrowskiego?
Jest Gdynianinem, mieszka w Warszawie w wynajętym przez stację mieszkanku i skoro już dostał dyżur w święta to bez sensu, żeby się tam hodował przez resztę dnia, skoro może dorobić. :rozglada: Tak przynajmniej to widzę.

Podobnie sądzę jak Camilo, zresztą w któryś z okresów wakacyjnych była podobna sytuacja od piątku do niedzieli. A, że Porankami dzieli się teraz z Łukasikiem, to też pewnie chętniej patrzy na dodatkowe dyżury. Ja jakbym miał wybierać, czy pracować od piątku do poniedziałku, czy może od piątku do niedzieli z dwoma dyżurami jednego dnia, mając rodzinę w innym mieście, zdecydowanie wolałbym, zostać jednego dnia w pracy na 2 dyżury. Sądzę, że wiele osób mających pracę oddaloną o kilkaset kilometrów też by z takiego założenia wychodziła.

Najbardziej ulubiony prowadzący poranek w tvn 24.Inteligentny, normalny, życiowy,empatyczny,na poziomie i z dystansem.Uwielbiam go jak prowadzi program.W przeciwieństwie do nadmuchanego egocentryzmem i uważającego się za najlepszego innego prowadzącego.Z panem Marcinem najlepiej dzień się zaczyna.Najlepszy duet tworzy z panią Anną Seremak , żartują, nie nadymają się sztucznie i są przede wszystkim normalni.

W temacie aktywności zawodowej podczas urlopu, spytał czy widzowie zostawiają na skrzynce mailowej informację, że przez ten okres nie odpisują. Wyraźnie pomylił e-mail z automatyczną sekretarką w telefonie.

Nie oglądam w tej chwili Poranka, ale da się ustawić, by po każdym otrzymanym mailu ktoś dostał odpowiedź, że adresat przebywa na urlopie do któregoś tam dnia. Myślę, że to mógł mieć na myśli.