Wszystko byłoby dobrze, gdyby nie zawodnicy.
Głupota niektórych porażała.
Szczególnie mówię o Panu, który chciał, żeby płacić mu za to, że się wyjedzie z żoną w góry pod kontrolą GPSu. Chryste Panie, lekarza dla niego. Skąd on się wziął z takim kretyńskim pomysłem?
Już widzę, jak ktoś przychodzi do jego biura i mówi: "Chcę dzisiaj spać w domu", dostaje nadajniki GPS, płaci i... no idzie do domu. Rety!!!
Pomysł o czyścioszku też był genialny.
Uważam, że to wstyd i niedorzeczność przychodzić do osób pokroju Pani Olszewskiej, czy Pana Niemczyckiego z takimi kapitalnymi pomysłami. Naprawdę, powinni się pod ziemię zapaść.