Homoseksualisci i inni "kochający inaczej"

[skolenkiewicz]

Byc moze,ktos juz poruszyl ten temat,ale wrecz napastliwa nagonka z jaka mamy do czynienia na forum TVN (Magda Molek) dotyczaca
uznania mniejszosci seksualnych jako cos zupelnie normalnego w naszej spolecznosci,uwazam za zjawisko nieslychanie szkodliwe.To nie dotyczy samego zjawiska (jest one powszechnie znane) ale traktowania go jako cos normalnego,wrecz zwyczajowego a nawet na
tzw.topie.To przerazajace,ze nasza mlodziez oglada w telewizji kogos takiego jak Tomasz Raczek czy jemu podobni, w towarzystwie
swoich kochankow.Bez zadnych zahamowan,a nawet jak w przypadku pani Molek z wyraznym zachwytem.Nad czym szanowna Pani?
Prosze sobie zapamietac,ze jedynym normalnym zwiazkiem...jest zwiazek mezczyzny i kobiety!!! Wszystkie inne zwiazki,sa z natury
rzeczy nienormalne a czynienie z nich czegos wyjatkowego albo normalnego jest zwylym okropienstwem.
Gotow jestem podjac dyskusje(na ten temat) na kazdym forum i bronic swoich racji!Pani Molek przy calej atencji dla jej niebanalnej
urody,zycze mniej zachwytu.. nad tzw.mniejszoscia chyba ze sama jest....

[epsztajnek]

W zasadzie podzielam twój pogląd, tylko, że... z twojej wypowiedzi wynika, że jest to sprawa tylko TVNu , co jest minięciem się z prawdą, a wygląda na wręcz uprzedzenie wobec TVN, albo cytowanie zaleceń pewnej partii :mhm: Sprawa dotyczy , tak to określę, całego "medialnego mainstreamu" i nie tylko medialnego. Temat jak najbardziej do poważnej dyskusji, ale chyba nie na to forum :mhm:
A poza tym wyczuwalna, niestety, zawziętość twojej wypowiedzi zniechęca ewentualnych rozmówców do debaty.

[pop]

Ja kompletnie się z tym nie zgadzam. Ale to w końcu Polska, więc tu tacy ludzie - no, może poza Warszawą - nie będą traktowani zwyczajnie...

[Marcin]

no, może poza Warszawą

Uwielbiam jak podkreślasz na każdym kroku warszawskość Warszawy i niewarszawskość innych miast.

nie będą traktowani zwyczajnie...

Tu nie chodzi o zwyczajne traktowanie, bo pewnie wielkich problemów z tym nie ma. Chodzi o to, że homoseksualiści, którzy się ujawnili, traktowani są ponadzwyczajnie, niczym jakieś nowe bóstwa. Przykład Raczka jest idealny. De facto, dostaje te nagrody tylko dlatego, że jest gejem. To normalne?

[pop]

Uwielbiam jak podkreślasz na każdym kroku warszawskość Warszawy i niewarszawskość innych miast.

Lokalny patriotyzm.
Nie no, tak po prostu jest.

Tu nie chodzi o zwyczajne traktowanie, bo pewnie wielkich problemów z tym nie ma. Chodzi o to, że homoseksualiści, którzy się ujawnili, traktowani są ponadzwyczajnie, niczym jakieś nowe bóstwa. Przykład Raczka jest idealny. De facto, dostaje te nagrody tylko dlatego, że jest gejem. To normalne?

Jak ujawnią się kolejni, będzie większa konkurencja.

[epsztajnek]

Tu nie chodzi o zwyczajne traktowanie, bo pewnie wielkich problemów z tym nie ma. Chodzi o to, że homoseksualiści, którzy się ujawnili, traktowani są ponadzwyczajnie, niczym jakieś nowe bóstwa. Przykład Raczka jest idealny. De facto, dostaje te nagrody tylko dlatego, że jest gejem. To normalne?

Dzięki Marcinie za ten wpis. Właśnie to między innymi chciałem wyrazić, ale jako wróg politycznej poprawności mógłbym użyć zbyt mocnych słów , a tego bardzo chciałem uniknąć .
Innymi słowy - zamiast jak najbardziej słusznej nauki tolerancji dla homoseksualizmu mamy nachalną promocję tego zjawiska.

[maxxx]

Innymi słowy - zamiast jak najbardziej słusznej nauki tolerancji dla homoseksualizmu mamy nachalną promocję tego zjawiska.

Media to sprzedają, traktują jak produkt. Trafili na podatny grunt, bo zakładają, że u nas na takie "rewelacje" jest jeszcze miejsce.
Szkoda tylko, że efekt jest odwrotny. Bo zamiast zaszczepiania tolerancji, karykaturalizuje się to zjawisko do granic śmieszności. Wyszła z tego jakaś manifestacja. A już najśmieszniejsze jest to, że teraz się próbują z tego wycofać- a to jest już najbardziej żałosne. Pomijam kwestię, że wszystkie te nagrody pism typu "Gala" czy "Viva" to jakaś szopka.
Pocieszające jest to, że z czasem już nikomu do głowy nie powinny wpadac takie dziwne pomysły. Od czasu "pozdrowień" Chylińskiej skierowanych do nauczycieli, czy "zabaw" Frytki w jacuzzi-teraz podobne ekscesy już nikogo tak bardzo nie interesują.

Ja nic nie mam do homoseksualistów, liczy się to jakim kto jest czlowiekiem. Może to i banał, ale taki nie od rzeczy.

Ogólnie to temat rzeka, morze hipokryzji. :]

[Kuba]

Innymi słowy - zamiast jak najbardziej słusznej nauki tolerancji dla homoseksualizmu mamy nachalną promocję tego zjawiska.

Jak można promować coś, co nie jest wyborem, tylko cechą wrodzoną? Zawsze mnie to śmieszy. Poza tym, niech nikt nie mówi, że Polska jest tolerancyjnym krajem, sorry.

[Camilo]

Jak można promować coś, co nie jest wyborem, tylko cechą wrodzoną?

Nie chcę się wdawać w polemikę z uczonymi, ale mam wątpliwości, czy homoseksualizm jest cechą wrodzoną. Nawet jeśli, to objawia się dopiero na przełomie lat młodzieńczych z wchodzeniem w dorosłością. Ale może być to... 'wina' okresu dojrzewania - wtedy się wszystko w młodym człowieku kształtuje.

Zawsze mnie to śmieszy. Poza tym, niech nikt nie mówi, że Polska jest tolerancyjnym krajem, sorry.

Oczywiście, że nie jest. Wbrew temu, co deklarujemy w sondażach. Bo przyznając to, obawiamy się pytania 'dlaczego', na które tak naprawdę nie potrafimy odpowiedzieć.
Nawet, jeśli ktoś deklaruje, że jest tolerancyjny, niech z palcem na sercu sobie samemu odpowie, czy widząc Raczka w telewizji, nie pomyśli choć przez sekundę, że on jest gejem.

Ja nic nie mam do homoseksualistów, liczy się to jakim kto jest czlowiekiem.

Pełna zgoda.

''Kochający inaczej''. Ale czy aby na pewno kochający? Może nie jest to prawdziwa miłość, a jedynie zauroczenie? Jakoś o młodych gejach się sporo słyszy, ale o tych, co spędzają ze sobą całe życie, aż do śmierci, chyba nie. A nawet jeśli, to w Ameryce. A nie w Europie. Być może wynika to z obawy przyznania się do tego. Ale może to wcale nie prawdziwa miłość.

[epsztajnek]

Jak można promować coś, co nie jest wyborem, tylko cechą wrodzoną?

Widzisz, nawet jeżeli jest to cecha wrodzona ( a mam co do tego wątpliwości ) , to problem polega na tym, że homoseksualizm jest coraz częściej i intensywniej przedstawiany jako "modny sposób na życie", a ci "hetero" powinni się wstydzić, że są tacy zacofani ....

Nawet, jeśli ktoś deklaruje, że jest tolerancyjny, niech z palcem na sercu sobie samemu odpowie, czy widząc Raczka w telewizji, nie pomyśli choć przez sekundę, że on jest gejem.

Kamilu, może źle zformułowałeś myśl ?
Owszem, patrząc na Raczka przez chwilę pomyslę, że jest tym.... nooooo.....wiecie..... , tylko, że żadna negatywna myśl nie będzie temu towarzyszyć. Akurat Raczek sam w sobie , na przykład w odróżnieniu od odpychającego Biedronia , jest raczej sympatycznym facetem.
I podobnie pomyślę , wzruszając się śpiewem F.Mercurego, czy grą na fortepianie E.Johna.

[maxxx]

Nawet, jeśli ktoś deklaruje, że jest tolerancyjny, niech z palcem na sercu sobie samemu odpowie, czy widząc Raczka w telewizji, nie pomyśli choć przez sekundę, że on jest gejem.

Nawet jak nie pomyśli, to zaraz o tym zapewne usłyszy- przynajmniej ostatnimi czasy.
Poza tym sama myśl , to rzecz naturalna, nic nagannego. Więc trochę namotałeś.

[Camilo]

Kamilu, może źle zformułowałeś myśl ?

Są różne definicje słowa 'tolerancja'. Począwszy od niezgadzania się z kimś, ale znoszenia tego w milczeniu, a kończąc na niedostrzeganiu różnic między ludźmi. Miałem na myśli tę ostatnią definicję w odniesieniu do osób, które uważają się za w pełni tolerancyjne. :hyh: Może faktycznie nie tak sformułowałem myśl, jak trzeba. :rozglada:

Więc trochę namotałeś.

Cały ja. :spiewa:

[Nika]

Poza tym, niech nikt nie mówi, że Polska jest tolerancyjnym krajem, sorry.

Nie ma kraju, który by był w pełni tolerancyjny wobec innych orientacji seksualnych. Aczkolwiek w porównaniu z tym jakie było podejście ludzi tu w Polsce do homoseksualizmu jeszcze parę dobrych lat temu, to dokonaliśmy kolosalnego kroku w przód. I w dużej mierze, chcąc nie chcąc udało się tego dokonać właśnie poprzez tego typu akcje jak ta z nagłośnieniem plebiscytu Gali. Pomimo, że nie do konca one nam mogą się podobać.
Ale myślę, że jeszcze kilka lat i nikt nie będzie musiał nagłaśniac tego typu plebiscytów, gdzie Raczek i jego partner zostają obwołani parą roku, bo to już na nikim nie będzie robic wrażenia. I oby tak było.
Camilo, namotałeś. Za każdym razem jak widzę Raczka to sobię myślę "gej" - i co to ma wspólnego z nietolerancją?! Jak dla mnie nic. Wisi mi to czy ktoś jest gejem czy heteroseksualistą, grunt by był porządnym człowiekiem. A taki plebiscyt Gali robi mniej szkody i większy krok w strone tolerancji niz te ich głupie kolorowe manify, które tylko ludzi, którzy sa wobec nich nietolerancyjni jeszcze bardziej wkurzają. Krzykiem nic się nie zdziała, więc juz lepsza róża Gali niż jajko w twarz na manifestacji. :spiewa:

[Isadora]

Zgadzam się z epsztajnkiem, że zamiast nauki tolerancji dla zjawiska homo mamy nachalną promocję tego zjawiska, wybór Raczka i Szczygielsiego jako najpiękniejszej pary właściwie mnie rozśmieszył i chociaż traktuję homo jako taką babę dziwo, to lubię Raczka za jego erudycję, a Jacyków wzbudził moją sympatię stwierdzeniem, że wg niego geje nie powinni wychowywać/adoptować/ dzieci, bo dziecko powinno wychowywać się w rodzinie, gdzie jest prawdziwy ojciec i prawdziwa matka. Generalnie "kochający inaczej" nie przeszkadzają mi o ile starają się zachować swoje preferencje w dużej dyskrecji, szczególnie jeśli chodzi o wystąpienia publiczne, a tak np. zachowuje się jeden z jurorów popularnego show w przeciwieństwie do ekshibicjonizmu wspomnianych "najpiękniejszych" :ech:

[Kuba]

To, co nazywacie promocją, ja nazwałbym bardziej gloryfikacją

Widzisz, nawet jeżeli jest to cecha wrodzona ( a mam co do tego wątpliwości ) , to problem polega na tym, że homoseksualizm jest coraz częściej i intensywniej przedstawiany jako "modny sposób na życie", a ci "hetero" powinni się wstydzić, że są tacy zacofani ....

W którym momencie powinniśmy czuć się zacofani? Ja tam nie mam takich odczuć .

''Kochający inaczej''. Ale czy aby na pewno kochający? Może nie jest to prawdziwa miłość, a jedynie zauroczenie? Jakoś o młodych gejach się sporo słyszy, ale o tych, co spędzają ze sobą całe życie, aż do śmierci, chyba nie. A nawet jeśli, to w Ameryce. A nie w Europie. Być może wynika to z obawy przyznania się do tego. Ale może to wcale nie prawdziwa miłość.

Tu masz rację, sam nie wiem, z czego to wynika. W Polsce geje nie tylko traktowani są jak armia puszczalskich Tomków Jacykowów, ale chyba nimi są. Czytając blogi, komentarze (chociażby na forach Onetu), czasem zdaje mi się czasem, że szczytem marzeń polskich gejów jest znaleźć kolesia na jeden raz, nie spytać się go nawet jak ma na imię i po (w najlepszym wypadku) 10 minutach pożegnać się i pójść do domu :/

BTW, czy Szczuka jest lesbijką?