Nowa Chylińska - tak czy nie?
: piątek 02 paź 2009, 21:31
Internet grzmi! Jakoś tak ostatnio odbyła się premiera singla promującego nową płytę Agnieszki Chylińskiej pod wiele mówiącym tytułem "Modern Rocking". Utwór, o którym mowa nazywa się "Nie mogę cię zapomnieć" i możecie go posłuchać tutaj --> http://www.youtube.com/watch?v=h0v7a5_hOEQ. Wzbudza ogromne kontrowersje, dlatego, że nie ma on nic wspólnego z dotychczasową twórczością Agnieszki - jest on utrzymany w elektronicznym klimacie. Jako, że śledzę informacje dotyczące tej płyty, wiem, że jest ona produkowana przez Plan B (odpowiedzialny między innymi za "Sexi Flexi" Kukulskiej), więc wiedziałem również jakiej zmiany mogę się spodziewać. Wyobrażam sobie miny tych, którzy usłyszeli tę piosenkę licząc na kontynuację ostrego grania.
Ja osobiście jestem bardzo na tak - ten utwór śmiało podąża za aktualnymi światowymi trendami elektro-retro-popu. Słuchając "Nie mogę cię zapomnieć" przychodzi mi na myśl Ladyhawke, La Roux czy Roisin Murphy. Niestety - większość polskich fanów muzyki słyszy tutaj podobieństwo do Mandaryny i Gosi Andrzejewicz. Ciekawi mnie wasza opinia na temat zmian Agi; ja kupuję je w stu procentach. Osobom, które są mają wątpliwości proponuję obejrzenie wywiadu prowadzonego przez Karolinę Korwin Piotrowską na Plejadzie, w którym Chylińska bardzo dokładnie mówi o powodach takich zmian, źródłach i inspiracjach. Czy myślicie, że fani Chylińskiej z czasów O.N.A. mogą poczuć się zawiedzeni? Rodzi się też pytanie czy prawdziwi fani powinni podążać za swoim idolem nawet, gdy rozwija się on w innymi kierunku niż oni by sobie tego życzyli? Aktualnie wśród fanów Agnieszki widać gigantyczny rozłam. Wyjdzie jej to na dobre?
Jeżeli chodzi o mnie, to Chylińska zyskała właśnie nowego fana. A Agnieszce gratuluję odwagi.
Dla głębiej zainteresowanych - fajna dyskusja: http://www.goldenline.pl/forum/reklama- ... ka/1200890.
Ja osobiście jestem bardzo na tak - ten utwór śmiało podąża za aktualnymi światowymi trendami elektro-retro-popu. Słuchając "Nie mogę cię zapomnieć" przychodzi mi na myśl Ladyhawke, La Roux czy Roisin Murphy. Niestety - większość polskich fanów muzyki słyszy tutaj podobieństwo do Mandaryny i Gosi Andrzejewicz. Ciekawi mnie wasza opinia na temat zmian Agi; ja kupuję je w stu procentach. Osobom, które są mają wątpliwości proponuję obejrzenie wywiadu prowadzonego przez Karolinę Korwin Piotrowską na Plejadzie, w którym Chylińska bardzo dokładnie mówi o powodach takich zmian, źródłach i inspiracjach. Czy myślicie, że fani Chylińskiej z czasów O.N.A. mogą poczuć się zawiedzeni? Rodzi się też pytanie czy prawdziwi fani powinni podążać za swoim idolem nawet, gdy rozwija się on w innymi kierunku niż oni by sobie tego życzyli? Aktualnie wśród fanów Agnieszki widać gigantyczny rozłam. Wyjdzie jej to na dobre?
Jeżeli chodzi o mnie, to Chylińska zyskała właśnie nowego fana. A Agnieszce gratuluję odwagi.
Dla głębiej zainteresowanych - fajna dyskusja: http://www.goldenline.pl/forum/reklama- ... ka/1200890.