Eksmitowany.
: wtorek 28 wrz 2010, 18:48
O tusz jest to sprawa która nie daje mi spokoju od ponad 10 lat walczę o to co mi się należy głównie o część majątku po zmarłej mamie.Wszystko bowiem zostało poczynione za moimi plecami o niczym nie zostałem informowany po czym zostałem bezprawnie wydziedziczony.Mieszkam w swojej wsi od ponad 35 lat wraz z rodzicami posiadaliśmy nie wielkie gospodarstwo rolne moje rodzeństwo liczyło 4 braci i siostra.Dokładnie jestem mieszkańcem wsi Ubocze woj.dolnośląskie pow.Lwówek Śl.Po śmierci mojej mamy zaczął się mój koszmar.Nie mogę dosięgnąć sprawiedliwości w żadnym z polskich sądów.O tusz wszystkie rozprawy jakie toczyły się w tej sprawie były na korzyść mojej siostry Bożeny która jak twierdzi ma wszystkich w kieszeni od prokuratora po burmistrza.Dąży za wszelką cenę i ima się wszelkich środków aby wyrzucić mnie i całą moją rodzinę z domu w którym mieszkam.Najprawdopodobniej na jednej z rozpraw na którą nie zostałem wezwany podrobiono mój podpis po czym moja siostra została właścicielką całej posiadłości.Do dziś nie otrzymałem stosownych dokumentów nie mam do nich nawet wglądu co jest bardzo dziwne i nie dorzeczne. Nie mam już zdrowia do tego wszystkiego walczę tylko o swoje i to co mi się należy powinienem otrzymać.Moja siostra chce mnie zniszczyć i robi to bez żadnych skrupułów