[TVN] X FACTOR
Moderator: Łukasz
Re: X FACTOR
Ale Baron jest czynnie działającym muzykiem. Poza tym tworzy jedno ciało trenerskie wspólnie z Tomsonem, który bez dwóch zdań jest wokalistą. A Wojewódzki już od wielu lat nie jest człowiekiem, który czynnie działa na rynku muzycznym.
Re: X FACTOR
Nie chodzi tu o to, czy ktoś działa aktywnie na rynku muzycznym czy nie, ale o to, że zapisy licencyjne jak się chce, to można w dość prosty sposób ominąć.
Re: X FACTOR
Właśnie że nie zawsze. Formatodawcy takich widowisk (szczególnie nowych) często zabezpieczają takie detale. Poza tym RS jest innym formatem od "X Factor", czy "Mam Talent".
Re: X FACTOR
Nie będę powtarzał wcześniejszych argumentów, że wszystko jest kwestią dogadania bądź zostawienia sobie otwartej furtki.
Pewne jest jedno. Jakie by to nowe show nie było, skompletowanie dobrego jury, od którego w znacznej mierze zależy sukces, będzie jednym z głównych problemów.
W "Mam talent" wszystko opiera się na Chylińskiej, w "X Factor" na Wojewódzkim. Ewentualne wykreowanie nowej osobowości będzie zadaniem karkołomnym. O silnym osobowościowo całym składzie jury już nawet nie wspomnę.
Pewne jest jedno. Jakie by to nowe show nie było, skompletowanie dobrego jury, od którego w znacznej mierze zależy sukces, będzie jednym z głównych problemów.
W "Mam talent" wszystko opiera się na Chylińskiej, w "X Factor" na Wojewódzkim. Ewentualne wykreowanie nowej osobowości będzie zadaniem karkołomnym. O silnym osobowościowo całym składzie jury już nawet nie wspomnę.
Re: X FACTOR
Tak samo nie będę powtarzał, że właścicielowi formatu (czyli Keshet International) nie zależy, aby tylko sprzedać licencję na dany kraj i zgarnąć z tego tytułu pieniądze, ale także poważnie zależy na sukcesie formatu. A w przypadku - "RS", gdzie jurorzy nie mają na to wpływu, co dzieje się w programie - w przeciwieństwie do "Idola", czy "X Factora".Camilo pisze:Nie będę powtarzał wcześniejszych argumentów, że wszystko jest kwestią dogadania bądź zostawienia sobie otwartej furtki.
Re: X FACTOR
Uwaźasz że sukcesu programu nie gwarantuje dobre jury?
Re: X FACTOR
Po części, ale jeśli mówimy o talent-show - to najważniejsi są uczestnicy. Tak poza tym - uważasz, że sukces programu rozrywkowego gwarantuje Wojewódzki w jury? Przykład "X Factora", pokazał, że niekoniecznie.
Re: X FACTOR
Tak, i te prawdziwe emocje, spontaniczność, wysyłanie SMS-ów... Sorry, nie dla mnie ta propaganda.Trzeciak pisze:Po części, ale jeśli mówimy o talent-show - to najważniejsi są uczestnicy.
Wojewódzki, Chylińska, Kora... Silna osobowość.Tak poza tym - uważasz, że sukces programu rozrywkowego gwarantuje Wojewódzki w jury?
Koniecznie. "X Factor" bez Wojewódzkiego byłby już totalnie miałki.Przykład "X Factora", pokazał, że niekoniecznie.
Re: X FACTOR
Widziałeś kiedyś, jak wygląda w ogóle "Rising Star" - przynajmniej jeden odcinek edycji zagranicznej? Tam nie ma nawet głosowania telefonicznego tylko przez specjalne aplikacje na smartfony, które są darmowe i prostsze w użyciu. Co więcej - publiczność głosuje w programie od pierwszego odcinka, a historie uczestników w materiałach są ograniczone do minimum.
Nie trzeba mieć silnej osobowości, by być świetnym jurorem. Elżbieta Zapendowska, czy Adam Sztaba z "MBTM" są najlepszym tego dowodem.Camilo pisze:Wojewódzki, Chylińska, Kora... Silna osobowość.
Jak widać i z nim program nie osiągnął spektakularnego sukcesu.Koniecznie. "X Factor" bez Wojewódzkiego byłby już totalnie miałki.
Re: X FACTOR
1. edycja osiągnęła.
Re: X FACTOR
Mając na myśli - spektakularny sukces - chodziło mi o osiągnięcie sporej widowni i utrzymanie jej na kolejne sezony. Tak samo "Bitwa na głosy" osiągnęła spektakularny sukces w TVP2 w pierwszej edycji, ale w drugiej już straciła sporo widzów.
Re: X FACTOR
Ok, ok, mój błąd z tym tytułem. ;dCamilo pisze:A nawet "Polityki".szym pisze:Taaak, szczególnie wielki jest to autorytet dla czytelników "Wprost".
Moim zdaniem nawet ankieta dla tygodnika pokazuje, że podniecanie się, że Kuba Wojewódzki jest gwarantem czegokolwiek, synonimem sukcesu i zainteresowania mediów jest takie bardzo "2008" a może nawet i wcześniej. Nie chodzi tylko o ankietkę w prasie, ale o cały przekrój reakcji w Internecie zaczynając od głupich komentarzy na Pudelku (które jeszcze parę lat temu, jak mi się wydaje, były pozytywne, a dzisiaj jak sobie zgugluję ten tag, to pod każdym newsem są same negatywne komentarze i abstrahuję od ich poziomu czy tez pobudek, ale - powiedzmy - pokazują w jakiś sposób nastroje pudelkowych czytelników, którzy są sporą grupą widzów programów talent-show) kończąc na rzeczowych opiniach chociażby na tym forum czy na FB pod newsami X Factora.
I to jest największy błąd ludzi, którzy odpowiadali za X Factora w Polsce. A symbolem tego niech będzie to, co próbowali zrobić w tej edycji po pojawieniu się deadlocka, czyli decydujący głos Kuby, co na szczęście szybko wychwycili fani i głośno oprotestowali.W "Mam talent" wszystko opiera się na Chylińskiej, w "X Factor" na Wojewódzkim.
Myślę, że nie bez powodu oglądalność programu spadała ze średniej 4,5 mln w I edycji do nieco ponad 2 mln w ostatniej, mimo że cały czas siedział tam rozpoznawany przez 99 proc. społeczeństwa Kuba.
Re: X FACTOR
Owszem, Kuba mógł się przejeść, ale jest cały czas gwarantem popularności. Wystarczy zobaczyć, jak swego czasu wzrastała sprzedaż tygodników opinii, gdy pojawiał się na okładce (czas przeszły, bo Wojewódzki zakazał tej praktyki). W przypadku bulwarówek ten mechanizm funkcjonuje cały czas.
Komentarzy internautów z Pudelka nie traktowałbym jako miarodajnej grupy społecznej. Co do ankiety "Polityki", wiadomo, że czytelnicy tego tygodnika nie skupiają się na jego kąśliwych felietonach, tylko na czym innym. I bardzo dobrze.
Co do deadlocka i jego podwójnego głosu, w IV edycji "Idola" zastosowano ten sam mechanizm. Zgoda, że pomysł niefortunny, ale to tylko pokazuje jak silną ma pozycję.
Komentarzy internautów z Pudelka nie traktowałbym jako miarodajnej grupy społecznej. Co do ankiety "Polityki", wiadomo, że czytelnicy tego tygodnika nie skupiają się na jego kąśliwych felietonach, tylko na czym innym. I bardzo dobrze.
Co do deadlocka i jego podwójnego głosu, w IV edycji "Idola" zastosowano ten sam mechanizm. Zgoda, że pomysł niefortunny, ale to tylko pokazuje jak silną ma pozycję.
Re: X FACTOR
Przepraszam za post pod postem, ale dopiero zauważyłem, że nie tylko @szym coś napisał.
@Trzeciak, lubię ludzi z zajawką do czegoś, Ty niewątpliwie w kwestii formatów telewizyjnych taką osobą jesteś, dziwię się tylko, że interesuje Cię przede wszystkim ładne, telewizyjne opakowanie, jakie możemy podziwiać na antenie. Cała tajemnica i wszystkie smaczki kryją się w tym, czego zobaczyć nie można, dlatego dziwię się takim naiwnym wypowiedziom, że np. najważniejsi są uczestnicy. Tworzenie formatu telewizyjnego to nie tylko to co widać przez 2 godziny, ale także, a może przede wszystkim skomplikowana praca nie tylko ekipy produkcyjnej, ale też socjologów, psychologów czy marketingowców, którzy doskonale wiedzą za jakie sznureczki należy pociągnąć, by coś ludzi ruszyło i odniosło sukces.
Przerzuciłem parę dni temu jakiś odcinek RS na YouTubie, także zobaczyłem mniej więcej jak to wygląda. To oczywiste, że głosowanie odbywa się przy pomocy aplikacji mobilnej, bo ten format wymieniany jest jako przypuszczalny następca "X Factora" głównie z tego powodu, że TVN zapowiedział rozwijanie tej formy głosowania, co akurat dosyć cieszy.
Co do tego, że dobry juror nie musi mieć silnej osobowości to się absolutnie nie zgadzam. Zarówno Zapendowska tę osobowość ma (po "Idolu" wszyscy jej się bali), Sztaba też pozytywnie zaskakuje, ale jednak największą gwiazdą jest chyba Kora. Zresztą jury MBTM uznałbym w tej chwili za najlepsze jury w Polsce.
@Trzeciak, lubię ludzi z zajawką do czegoś, Ty niewątpliwie w kwestii formatów telewizyjnych taką osobą jesteś, dziwię się tylko, że interesuje Cię przede wszystkim ładne, telewizyjne opakowanie, jakie możemy podziwiać na antenie. Cała tajemnica i wszystkie smaczki kryją się w tym, czego zobaczyć nie można, dlatego dziwię się takim naiwnym wypowiedziom, że np. najważniejsi są uczestnicy. Tworzenie formatu telewizyjnego to nie tylko to co widać przez 2 godziny, ale także, a może przede wszystkim skomplikowana praca nie tylko ekipy produkcyjnej, ale też socjologów, psychologów czy marketingowców, którzy doskonale wiedzą za jakie sznureczki należy pociągnąć, by coś ludzi ruszyło i odniosło sukces.
Przerzuciłem parę dni temu jakiś odcinek RS na YouTubie, także zobaczyłem mniej więcej jak to wygląda. To oczywiste, że głosowanie odbywa się przy pomocy aplikacji mobilnej, bo ten format wymieniany jest jako przypuszczalny następca "X Factora" głównie z tego powodu, że TVN zapowiedział rozwijanie tej formy głosowania, co akurat dosyć cieszy.
Co do tego, że dobry juror nie musi mieć silnej osobowości to się absolutnie nie zgadzam. Zarówno Zapendowska tę osobowość ma (po "Idolu" wszyscy jej się bali), Sztaba też pozytywnie zaskakuje, ale jednak największą gwiazdą jest chyba Kora. Zresztą jury MBTM uznałbym w tej chwili za najlepsze jury w Polsce.
Re: X FACTOR
Tylko w większości produkcji to co widać na ekranie, a nawet jak się o programie mówi w różnych mediach (z wyjątkiem plotkarskich) świadczy o tym jak ta praca jest wykonywana w środku.Camilo pisze:@Trzeciak, lubię ludzi z zajawką do czegoś, Ty niewątpliwie w kwestii formatów telewizyjnych taką osobą jesteś, dziwię się tylko, że interesuje Cię przede wszystkim ładne, telewizyjne opakowanie, jakie możemy podziwiać na antenie.
Jakim naiwnym wypowiedziom? Każdy producent takiego programu, czy osoba, która wie jak się takie projekty produkuje powie podobnie, bo dobry casting w przypadku takiej produkcji to połowa sukcesu. Wiesz dlaczego TVP przeniósł z jesieni na wiosnę program "Talent Zgłoś się!". Bo na casting przyszło tak mało osób, że z pustego to i Salomon nie naleje.Cała tajemnica i wszystkie smaczki kryją się w tym, czego zobaczyć nie można, dlatego dziwię się takim naiwnym wypowiedziom, że np. najważniejsi są uczestnicy.
Jak widać - podobne działania stosowano w "X Factorze", czy to w edycji polskiej, czy USA, i jak widać nie przyniosło to zamierzonych efektów, a nie kiedy były odwrotne od planowanych.Tworzenie formatu telewizyjnego to nie tylko to co widać przez 2 godziny, ale także, a może przede wszystkim skomplikowana praca nie tylko ekipy produkcyjnej, ale też socjologów, psychologów czy marketingowców, którzy doskonale wiedzą za jakie sznureczki należy pociągnąć, by coś ludzi ruszyło i odniosło sukces.
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 2 gości