ProszĂŞ - przeczytajcie, poprawcie, zaproponujcie. Jestem otwarty na wszelkie pomysÂły. Do napisania!

Hubert Urbaùski, co nie ulega w¹tpliwoœciom, to postaÌ niezwykle kontrowersyjna. Jest jedn¹ z nielicznych gwiazd tzw. show-biznesu, która potrafi³a (i potrafi) swoj¹ prywatnoœÌ zachowaÌ tylko dla siebie. Jest te¿ postaci¹ niezwykle kontorwersyjn¹, wzbudzaj¹c¹ wiele przeró¿nych emocji. Jaki jest naprawdê...?
Hubert UrbaĂąski przyszedÂł na Âświat 23 marca 1966 roku w Warszawie. Drugie imiĂŞ, KiryÂł, dostaÂł w spadku po dziadku BuÂłgarze. Jego mama BuÂłgarka byÂła wychowana w rodzinie, gdzie dobre maniery byÂły w cenie, uczyÂła siĂŞ kindersztuby podczas posiÂłkĂłw, z tomami encyklopedii pod pachami. Nic wiĂŞc dziwnego, Âże UrbaĂąski wysrĂłsÂł na czÂłowieka uÂłoÂżonego, eleganckiego. Takiego bowiem go poznaliÂśmy z telewizji: dÂżentelmen w garniturze. To oczywiÂście dosyĂŚ trafna opinia, ale Hubert powoli siĂŞ z wizerunkiem "grzecznego chÂłopca" Âżegna. Ba, juÂż siĂŞ poÂżegnaÂł.
Nie ukrywa, ¿e jego ojciec pochodzi ze wsi za Wyszogrodem. Hubert odziedziczy³ po dziadkach ziemiê i œmiej¹c siê, ¿artuje, ¿e gdy przyjd¹ kiepskie czasy, to zostanie ma³orolnym. Wzruszaj¹ca jest opowieœÌ o jego naj¿ywszym wspomnieniu z lat dzieciêcych, kiedy to podczas œwi¹t Bo¿ego Narodzenia wêdrowa³ do obory, by sprawdziÌ, czy zwierzêta bêd¹ przemawiaÌ ludzkim g³osem. Krowy z kumplami owcami beznamiêtnie prze¿uwa³y, a ma³y Hubert w bladym œwietle ¿arówki czeka³ na ich wigilijne deklaracje... Nadaremnie.
Jak jest obecnie? Hubert ma 38 lat i œwietlan¹ przysz³oœÌ przed sob¹. Przyjmuje ¿ycie takim, jakie jest. "S³owa "pora¿ka" nie ma w moim ¿yciu" - twierdzi.
Przyznaje, ¿e gdy by³ bardzo m³ody, by³ w stanie zrobiÌ wiele, ¿eby nie za³o¿yÌ munduru. Po maturze by³ przez rok w szkole budowlanej. Zanim trafi³ do mediów pracowa³ w archiwum banku PKO BP, w polskim oddziale IBM i w stolarni ojca. A studia? Na indologii na Uniwersytecie Warszawskim wytrzyma³ (bagatela!) rok. Twierdzi jednak, ¿e decyzja o studiowaniu orientalistyki by³a przemyœlana. "Egzaminy jêzykowe na wydziale orientalistyki by³y po prostu jedynymi, które by³em w stanie zdaÌ" - uczciwie t³umaczy Urbaùski. Kolejnym, z pewnoœci¹ bardziej trafionym kierunkiem, by³o aktorstwo. Owe studia w Paùstwowej Wy¿szej Szkole Teatralnej (obecnie Akademia Teatralna) w Warszawie Hubert rozpocz¹³, ale... nie skoùczy³. Dziœ, po dziesiêciu latach przerwy, Hubert pisze pracê magistersk¹, a wiêc wreszcie zakoùczy studia. Wyjaœnia, ¿e robi to, bo nie lubi mieÌ niedokoùczonych spraw, a tak¿e dlatego, ¿e jego ojciec zawsze chcia³, by syn mia³ dyplom wy¿szej uczelni. O czym bêdzie "magisterka" Huberta? O zawodowych aktorach, którzy zajêli siê prowadzeniem teleturniejów. Obrona ju¿ pod koniec tego roku.
Za swój ¿yciowy sukces Urbaùski uwa¿a ¿ycie zawodowe w ci¹gu ostatnich lat. Ale nie sam¹ prac¹ cz³owiek ¿yje - Hubert ma dwie kochaj¹ce córki (Krystynê i Mariannê) oraz piêkn¹ ¿onê, Urszulê. O jego ma³¿eùstwie niegdyœ rozpisywa³y siê plotkarskie czasopisma. "Czy jego ma³¿eùstwo prze¿ywa kryzys" - pyta³y na ok³adkach. Domniemywano, ¿e Urbaùski od czasu, gdy zacz¹³ prowadziÌ teleturniej "Milionerzy", poch³oniêty prac¹, nie mia³ czasu zastanawiaÌ siê, co dzieje siê z jego zwi¹zkiem. Spekulacje te, w koùcu, uci¹³ prawnik Huberta Urbaùskiego.
Co do córek natomiast, w¹tpliwoœci i podejrzeù nie ma - obie bardzo kochaj¹ Huberta, wyje¿d¿aj¹ z nim na wakacje, chêtnie chodz¹ z nim do kina. Jak opowiada Urbaùski, to w³aœnie one s¹ jego najwierniejszymi fankami - po obejrzeniu ka¿dego programu recenzuj¹ ojca. Tak jest teraz, gdy Hubert czêsto pojawia siê na ma³ym ekranie. Ma³o kto jednak wie, ¿e wcale nie od telewizji wszystko siê zaczê³o. Na pocz¹tku, w wieku 28 lat, pracowa³ w Radiu ZET, gdzie nabra³ "medialnej wprawy". We wspomnianej "Zetce" programy prowadzi³ przez dwa lata. Zaraz potem g³os Urbaùskiego s³yszeli czêsto s³uchacze warszawskiego Radia Kolor. Tak by³o do roku 1998, w którym rozpoczê³a siê telewizyjna kariera Huberta. A zaczyna³ on od TVP1, gdzie prowadzi³ program "Antena". PomyœleÌ by mo¿na, ¿e po stracie w TV ten, najpopularniejszy z prezenterów TVN, na sta³e opuœci³ radiostacje. Nic bardziej mylnego! Otó¿ jeszcze do roku 1999 Hubert prowadzi³ programy radiowe - najpierw w Radiu Kolor, póŸniej zaœ w Tok FM. Niewykluczone, ¿e jeszcze us³yszymy jego g³os w odbiornikach...
Póki co jednak, dla Huberta Urbaùskiego najwa¿niejsza jest telewizja. Jest jej zak³adnikiem. Lubi j¹ namiêtnie ogl¹daÌ i namiêtnie lubi w niej pracowaÌ. Lubi wystêpowaÌ. Po debiucie we wspomnianej "Antenie" Urbaùski zmieni³ miejsce pracy - pojawi³ siê w Polsacie. W stacji Zygmunta Solorza prowadzi³ popularny teleturniej "Piramida". W programie zawsze brali udzia³ znani aktorzy i ludzie, którzy chcieli wygraÌ nagrodê g³ówn¹. Na ekranie monitora pojawia³y siê s³owa, które trzeba by³o wyjaœniÌ, podpowiedzieÌ drugiemu zawodnikowi, maj¹cemu odgadn¹Ì, co to za wyraz. Mo¿na by³o u¿ywaÌ r¹k. W finale - ju¿ nie, dozwolone by³y tylko s³owa. Powtórki programu wci¹¿ jeszcze nadaje Polsat 2.
W koùcu jednak przyszed³ czas na zmiany, du¿e zmiany. Nast¹pi³a swego rodzaju "wymiana" - do Polsatu przeszed³ z TVN Krzysztof Ibisz, zaœ sam Hubert Urbaùski zrobi³ dok³adnie odwrotnie. W 1999 roku wygra³ casting organizowany przez TVN - stacjê, dla której Hubert pracuje do dziœ. Od tamtego momentu mo¿na go by³o ogl¹daÌ w teleturnieju "Milionerzy", który jest, bez obawy u¿yjê tego okreœlenia, niepodwa¿alnym fenomenem. Polska edycja hitu, na licencji holenderskiej firmy Endemol-Neovision, cieszy³a siê ogromn¹ popularnoœci¹, wszêdzie niemal¿e mo¿na by³o spotkaÌ ludzi zaaferowanych "Milionerami". Program budzi³ wielkie emocje, sam Hubert zaœ perfekcyjnie je podsyca³. Jego pytania i zwroty, na czele z: "czy jesteœ pewien?", wesz³y w u¿ycie w jêzyku potocznym. Najwiêksza wygrana w teleturnieju wynosi³a 500 000 z³otych, zdobyto j¹ trzykrotnie. Nikt jednak nie zdoby³ miliona. A Hubert Urbaùski? By³ i jest zakochany w tym programie. Wci¹¿ wierzy w to, ¿e "zawieszony" przed rokiem program jeszcze wróci na antenê TVN w pe³ni swojego blasku. Prezenter nie jest jednak odosobniony w swoich marzeniach - wystosowano ju¿ wiele próœb i - byÌ mo¿e - ju¿ wkrótce znów us³yszymy charakterystyczny jingiel programu "Milionerzy"... Oby.
W roku 2003 Hubert Urbaùski zadeklarowa³, ¿e jest wielbicielem reality show. Uwa¿a, ¿e taka jest przysz³oœÌ telewizji, ¿e odwrotu nie ma... No có¿, coœ w tym jest. W ostatnim czasie gatunek reality szczególnie czêsto jest wykorzystywany w programach Huberta. W ka¿dym programie po "Milionerach" obserwowaliœmy prawdziwe ¿ycie, reakcje ludzi. Najpierw by³o to w "Jestem, jaki jestem", którego Urbaùski by³ gospodarzem. To w³aœnie w tym programie wybuch³ niezwykle autentyczny i niespodziewany spór pomiêdzy prowadz¹cym, a bohaterem - Micha³em Wiœniewskim, liderem nieistniej¹cego ju¿ zespo³u "Ich Troje". Konflikt pomiêdzy dwoma panami narasta³ z programu na program, a jego punkt kulminacyjny zobaczyliœmy na ¿ywo, w ostatnim "Ringu". Hubert do koùca nie wyszed³ z roli. Nie obra¿a³ siê, gdy Micha³ bezwzglêdnie go atakowa³, a publicznoœÌ szala³a z zachwytu. Niew¹tpliwie by³o tak dlatego, ¿e na widowni zasiadali wy³¹cznie wielbiciele Wiœniewskiego... Ten fakt jednak nie przeszkodzi³ jednak Hubertowi w wygraniu tej "bitwy" na s³owa. Urbaùski zwyciê¿y³, choÌ nie by³o to wcale takie ³atwe. I nie jest to wcale subiektywna opinia - tak pisa³y wszystkie niemal¿e gazety - od "Super Expressu" po "Wprost".
Po niedzielnym "Jestem, jaki jestem" przyszed³ czas na "Dla Ciebie wszystko" - program rozrywkowy, w którym Urbaùski spe³nia³ marzenia. I nie chodzi³o o zwyk³e, codzienne pragnienia, a o pasje, czy wielkie, g³êbokie zainteresowania. W³aœnie dziêki temu widowisku wielu ludzi odmieni³o swoje ¿ycie. Program, który prowadzi³ niezwykle ju¿ popularny Urbaùski, notowa³ bardzo dobre ratingi (vide: wyniki ogl¹dalnoœci). Pewnie dlatego stacja TVN zdecydowa³a siê tak¿e na drug¹ edycjê. Ta w³aœnie zakoùczy³a siê w czerwcu tego roku.
Co dalej? Wielkie zmiany w ¿yciu Huberta - wyjazd na 2 miesi¹ce daleko od cywilizacji - na malezyjskie wyspy. Wszystko to na potrzeby reality show "Wyprawa Robinson", który do bezpiecznych nie nale¿a³. Panuje powszechna opinia, ¿e trudniejszego wyzwania ni¿ nagrywanie "Robinsona" na razie nie ma. Przy temperaturze 40°C, wilgotnoœci siêgaj¹cej 95 procent, Hubert pokaza³ mêstwo. Dla uczestników programu by³ podpor¹, bratni¹ dusz¹ - mimo, ¿e nie zawsze jego wizyta na wyspie nie zawsze ³¹czy³a siê z dobrymi wiadomoœciami...
Hubert Urbaùski poprowadzi³ "Wyprawê Robinson" - to fakt. Nie bez znaczenia jest tak¿e ten, ¿e to w³asnie ta produkcja jest najdro¿sz¹ w siedmioletniej historii telewizji TVN. Oznacza to mniej wiêcej tyle, ¿e w stacji Walterów najlepsze programy "zgarnia" w³aœnie Hubert. Z pewnoœci¹ dobrze wró¿y mu to na przysz³oœÌ bo... Hubert w telewizji chce przepracowaÌ jeszcze wiele lat. Nie znaczy to jednak, ¿e nie liczy on siê z tym, ¿e mo¿e zdarzyÌ siê dzieù, kiedy wyda siê komuœ zbyt ograny, za stary albo za brzydki. Póki co jednak - Urbaùski jest jednym z najpopularniejszych prezenterów w Polsce.
A propos popularnoœci. T¹ Hubert cieszy siê ju¿ od "Milionerów". W roku 2000, w nied³ugo po starcie "Milionerów" Urbaùski zosta³ uhonorowany "Wiktorem", przyznawanym przez œrodowisko telewizyjne. Swoj¹ nagrodê prezenter otrzyma³ za "odkrycie telewizyjne roku". - Wiktora traktujê z szacunkiem, ale na pewno nie œmiertelnie powa¿nie. - mówi³ wtedy Hubert Urbaùski. Równie¿ w roku 2000 prowadz¹cy wtedy "Milionerów" zosta³ po raz pierwszy nominowany do "Telekamer" - plebiscytu organizowanego przez wydawcê najpoczytniejszego tygodnika telewizyjnego w Polsce. Nagrody te s¹ szczególnie dla uhonorowanych wa¿ne, bo przyznaj¹ je telewidzowie, czyli w³aœnie ci, z myœl¹ o których tworzy siê programy telewizyjne. Hubert zdoby³ trzecie miejsce, by ju¿ za rok odebraÌ z r¹k Zygmunta Chajzera wymarzon¹ "Telekamerê". Od tego czasu minê³y 3 lata, a Urbaùski wci¹¿ dostaje kolejne nominacje - w zesz³ym roku za "Dla Ciebie wszystko". Kto wie, mo¿e w³aœnie w tym roku najpopularniejszy prezenter TVN odbêdzie drug¹ Telekamerê?
Jednak nie sam¹ telewizj¹ cz³owiek ¿yje - na szczêœcie. Tak¿e Hubert widzi œwiat poza ni¹ - ostatnio zagra³ w filmie "Vinci" Juliusza Machulskiego. Jednak... Re¿yser na ostatnim monta¿u wyci¹³ 20 minut, miêdzy krótk¹ scenê otwieraj¹c¹, w której gra³ Hubert. Na szczêœcie bêdê w wersji DVD - pociesza zawiedzionych Urbaùski.
A co lubi Hubert Urbaùski? Zacznijmy od kuchni. Przez minione lata Hubert da³ siê poznaÌ jako smakosz - od kilku lat utrzymuje znajomoœÌ ze szwajcarskim kucharzem Kurtem Schellerem, a tak¿e z Pascalem Brodnickim. Preferuje jedzenie w³oskie, chiùskie, arabskie. Twierdzi, ¿e mogê w kó³ko jeœÌ na zmianê spaghetti, dania chiùskie i kebab. Na jednym z czatów przyzna³ te¿, ¿e zdarza mu siê jeœÌ najzwyklejsze naleœniki.
Hubert Urbaùski uwielbia wyje¿d¿aÌ za granicê. Wiadomo, ¿e marzeniem dziennikarza by³a podró¿ do Japonii. W jednym z wywiadów, zapytany o to, co zrobi³by gdyby wygra³ milion z³otych, wskaza³ na Japoniê w³aœnie, jako na miejsce, w którym chcia³by mieszkaÌ. To marzenie spe³ni³o siê rok temu, w wakacje, zaraz po s³ynnym zakoùczeniu programu "Jestem, jaki jestem". Urbaùski co prawda miliona nie wygra³, ale przyznaje, ¿e od czasu produkcji z Micha³em Wiœniewskim posp³aca³ wszystkie kredyty, samochód i staÌ go na luksus odmawiania.
Z pewnoœci¹ mo¿na powiedzieÌ, ¿e Hubert Urbaùski sporo pracuje. A jak odpoczywa? Lubi wyje¿d¿aÌ na wieœ, tam wypoczywa najlepiej. Ostatnio okazjê do tego mia³ w domu przyjació³ nad Bugiem. A gdy jest w Warszawie, po prostu le¿y na sofie i ogl¹da telewizjê. Lubi nic nie robiÌ. Wy³¹cza telefon, w³¹cza telewizor i skacze po kana³ach. Ma te¿ du¿o filmów na DVD. Twierdzi, ¿e nic wiêcej mu do szczêœcia nie potrzeba.
W minionych latach Hubert UrbaĂąski daÂł siĂŞ poznaĂŚ jako czÂłowiek elegancki, chciaÂłoby siĂŞ nawet powiedzieĂŚ: luksusowy. Jedno jest pewne - to jeden z najlepiej ubranych mĂŞÂżczyzn w Polsce. ChoĂŚ przekonuje, Âże modzie nie poÂświĂŞca wiele czasu, ci, ktĂłrzy go znajÂą, mĂłwiÂą, Âże nawet na rower nie wsiada bez markowej kurtki. "KupujĂŞ to, co mi siĂŞ podoba. Moim koÂłem ratunkowym sÂą markowe sklepy, w ktĂłrych robiĂŞ zakupy. Ufam, Âże sprzedajÂą fajne rzeczy, ktĂłre do siebie pasujÂą" - tÂłumaczy.
Co dalej? To z pewnoœci¹ bêd¹ pracowite lata dla Huberta Urbaùskiego. Ju¿ teraz dziennikarz przygotowuje cykl programów dokumentalnych (to kolejna nowoœÌ) o najbogatszych ludziach na œwiecie. Emisja pierwszego odcinka, oczywiœcie w TVN, planowana jest na koùcówkê tego roku. Hubert przygotowuje te¿ du¿y program rozrywkowy, który na wiosnê powinien zadebiutowaÌ na antenie. Szczegó³ów co do tej produkcji jeszcze nie ujawniono. A bli¿sze terminy? Te¿ s¹. Huberta zobaczymy oczywiœcie w finale "Wyprawy Robinson", który prawdopodobnie bêdzie nadawany "na ¿ywo". To ju¿ wkrótce, 13 grudnia, tylko w TVN. Serdecznie zapraszamy.