Od wielu lat mój numer 1 na liście pogodynek.
Pomijając tak banalne cechy pogodynek, jak wielka uroda i wspaniała figura ( ze szczególnym uwzględnieniem tego miejsca, gdzie kończą się plecy ) znakomicie spełnia swoje główne zadanie - zapowiada pogodę bardzo naturalnie, jakby mówiła od siebie, a nie czytała wcześniej przygotowany tekst. No i ten słoneczny uśmiech - pani Monika jest, obok Ewy Gajewskiej z "PN" , mistrzynią uśmiechu "bezzębnego" ( bez szczerzenia zębów ). Ma też szczęście, że pracuje w "TVP Info" - stacji, która nie zmusza swoich pogodynek do pieprzenia bzdur nie związanych z prognozami.
Chciałem zacząć kolekcję ujęć od najstarszych archiwów, ale pomyślałem, że na początek wstawię letnie plenery - wiadomo, w takich plenerach pogodynki prezentują się najpiękniej.
