tvnfakty.pl

Poszło!!! :jupi:
Chyba najlepszy mecz otwarcia turnieju, jaki dotąd widziałem :brawa:
Futbolowi artyści vs walczaki, emocje do ostatniej minuty. Wielkie wyróżnienie dla Modricia. Sędzia baran. Już chcę jutrzejsze mecze

Skoro nikomu na forum nie chce się pisać o mundialu, to czas na ciężkie działa z mojej strony.
Uwaga - kibicuję Niemcom! Płakałem za Reusem. Proszę się do mnie zwracać herr nöüzë Danke

nouze pisze:Skoro nikomu na forum nie chce się pisać o mundialu

Może nie tyle co nie chce (chociaż za te słowa co tu zaraz padną pewnie jeszcze mi się dostanie ), tylko nie wszyscy się mundialem interesują i go oglądają :>

Jak było Euro 2012 kilka stron zostało zapisanych :spiewa:

No wiesz, ale Euro 2012 to jednak w Polsce było organizowane, więc nawet ja, jako osoba nie za bardzo interesująca się sportem, wtedy się nieco interesowałem

Czyli jakby ktoś kiedyś zorganizował turniej piłkarski portali medialnych, to tvnfakty drużyny by nie wystawiło. Dramat redaktorze 1

Nie mamy nawet jedenastki Ale pamiętaj, zawsze możesz pomóc w takiej sytuacji :aniol:

Amatorsko to raczej we czterech, pięciu na drużynę no i boisko oczywiście mniejsze
Na mnie można liczyć
Atuty: szybkość, dynamika, sprawne przepychanie się z rywalami
Wady: strzały, podania, technika, gra głową... :devil: :devil: :devil:

Jak w torbie oprócz piłki pojawia się gorzałka, to niestety dynamika też szybko znika

Ja jestem mundialowy, a nawet nie zauważyłem wątku. Następnym razem mogę sie wdać w polemikę, przeglądnąć trzeba jeszcze jutro ostatnie drużyny. :spiewa:

Jutro/dzisiaj się okaże czy Belgia rzeczywiście będzie taka groźna. Osobiście widzę raczej wydmuszkę, ale jak Gmoch&Endżel ocenią przed meczem że czarny koń, to ja od razu zmieniam pogląd :stop: :spiewa: Grupa H ogólnie nie wygląda za atrakcyjnie, ale gorzej niż w meczu Iran-Nigeria juz chyba być nie może. Druga połowa wyglądała jak mecz średniaków naszej ekstraklasy, podanie-strata-panika z piłką :hmm:
No i jeszcze Brazylia-Meksyk. Pisząc w skrócie, arbiter będzie miał ciśnienie po tym co działo się w pierwszych meczach tych zespołów. Ale generalnie wynik chyba nietrudny do przewidzenia :rozglada:

Dobrze że nie gram już u buków
Nie piękny ten futbol? Często będą dziś pokazywali bramkarza Meksyku

Brazylii nie wróże nic dobrego z takim graniem. Gdyby Meksyk miał w przodzie jakiegoś gościa z wyższej półki mogło być różnie. Ale faktycznie Ochoa dokonywał cudów-bezrobocie mu raczej nie grozi.
Brazylia wg mnie ma po prostu słabych napastników, totalnie nie kreatywnych jak Fred czy Jo. Za dawnej Brazylii z Ronaldo, Roberto Carlosem itp tacy piłkarze nie powąchaliby boiska.Ale w piłce już tak jest, że czasami i taka gra wystarczy by zajść bardzo wysoko. Oczywiśćie jest to ekipa z potencjałem i jak zagra swój mecz to mało kto im może dorównać.
Nie bede silił się na analizy-nie jestem dziennikarzem sportowym-powiem tylko tyle, że Hiszpanów problem polega na tym, że postawiono na wypaloną ekipę.Na potwierdzenie tezy weźmy takiego Xaviego. Po mundialu odlatuje do Kataru po 8 mln $ za 6 miesięcy gry. :spiewa:
Ramos, Silva, Iniesta i jeszcze za dwóch by wystarczyło, do nich dołożyć samych młodych (Gabi, Koke, Isco, Carvajal, młodzieńcy z Athletic itd)i by było granie.
Co nie zmienia też faktu, że nie zdziwie się jak dziś bedzie wynik w inną stronę.
Zobaczycie, że wysoko zajda Włosi, z Holendrami bym nie przesadzał mimo wszystko.Drugi mecz im taki nie wyjdzie.Francja mogła by coś zagrać.Noi Niemcy..a może Anglicy..źle nie grali a 1-2 jeszcze nic nie znaczy...poprostu mundial.

Nie sprawdza się ta taktyka Brazylii z Fredem; albo rzeczywiście on nie potrafi wypracować sobie pozycji w polu karnym, albo obrońcy tak skutecznie odcinają go od podań. Nie oglądałem eliminacji z Ameryki południowej, ale podobno strzelał dużo. Nie żebym specjalnie bronił Brazylii, ale niemoc strzelecką Meksyku upatrywałbym w - mimo wszystko - niezłej linii obrony jak na Brazylię, czyli Luiza i Silvę którzy nie dali pograć Dos Santosowi, a to moim zdaniem napastnik z wysokiej półki. Meksyk ciasno trzymał środek, Neymar zatrzymywał się na trzech obrońcach jak szukał strzału, Oscar nie zrobił takiej różnicy jak w meczu z Chorwacją. Ale gdyby nie występ życia bramkarza - wygraliby Co można powiedzieć na pewno, to że mecze Brazylii obfitują w emocje i liczę że dojdą aż do finału
Hiszpania - trudny żywot trenera. Sam mówił że najlepsi piłkarze są wypaleni, ale ich powołał i wystawił. No bo gdyby grała młodzież i zagrałaby źle, to każdy pytałby z kolei - "gdzie ten Xavi który się nie starzeje?" :spiewa:
Jakby Niemcy byli z Reusem, to stawiałbym na nich jako nr1. Włosi - kto wie, po meczu szukałem tylko ile kilometrów przebiegł Pirlo, bo on sobie tak człapał w okolicy środka ale jak rywal przebiegał z piłką tuż obok, to nawet nogi w jego kierunku nie wystawiał :hmm: Jak to powiedział komentator przed spotkaniem "ekonomiczna gra"

Co do Pirlo, jak to się mówi lepiej mądrze stać niż głupio biegać. Właśnie u Włochów czy Holendrów póki co zadziałał schemat nieopierania się o samych doświadczonych, pierwiastek szaleństwa jest niezbędny.Niemcy jak to Niemcy, jak to mawia Engel- szalenie konsekwentnie. Co prawda od 1990 minęlo "parę" lat i już czas coś zrobić, ale żebym im kibicował to nie. :spiewa:

Nasi wedle mojej opinii nie mieliby co tu szukać na MŚ. Oni gotowi i z Grecją i Iranem pogubić punkty.

maxxx pisze:Co do Pirlo, jak to się mówi lepiej mądrze stać niż głupio biegać.

Zwłaszcza że rozgrywa jak niewielu dzisiaj Jak ostatnio pisał jakiś publicysta, "on piłkę pieści, kocha się z nią" 22

maxxx pisze:Nasi wedle mojej opinii nie mieliby co tu szukać na MŚ. Oni gotowi i z Grecją i Iranem pogubić punkty.

Pełna zgoda, nie wiem czy nie powinniśmy podziękować Fornalikowi że możemy spokojnie oglądać mistrzostwa, bez obawy o rzeź niewiniątek :rozglada: