Chyba z tymi molami nie było ostatecznie tak zle,bo jakis wiekszych strat na niej widac nie było :tanczy:arczi pisze:Pewnie już dawno kupiona i wisiała w szafie i zżerana przez mole czekała aż się pojawisz, by Joasia mogła ją założyć
Ale My to przeżywamy,dopiero co adam przezywaZobaczymy jak jutro będzie
Jak rozpuści i założy starą garsone, to znaczy, że się dowiedziała
![Laughing-Smile :lol2:](./images/smilies/icon_mrgreen.gif)
Zaczał bardzo grzecznie,uśpi Joasi czujność a potem zaatakuje :rozglada: :spiewa:Ach, Ty to miałeś zawsze zdolności destrukcyjne, więc zaraz coś sknocisz
My sobie możemy decydowac a Joasia i tak zrobi co bedzie chciała-jest sobie sterem,żaglem i okrętem :szalony: :szalony:Jak to możliwe, by o dalszych losach Joasi decydowała jedna osoba
Powonno się jakieś gremium zwołać, co by decyzje podjęło
P.S Zauważyliscie ,ze 399. strona jest 400
![Shocked :shock:](./images/smilies/icon_eek.gif)
![Laughing-Smile :lol2:](./images/smilies/icon_mrgreen.gif)