Joanna Kryńska

[Camilo]

A jeszcze u nas klimat jest dosyć zmienny i są nagłe skoki ciśnień

Miałem okazję się przekonać, będąc parę razy w Twoim regionie :rozglada:

Ja tam mam w sumie dystans do wielu spraw Nawet wbrew pozora do Joasi Ale czasami fajnie pobalansowac na cienkiej linii

Też mam dość spory dystans do tego co tutaj piszę. Do samej Joasi już niedokońca :stop:

No jesteś egzemplarzem luksusowym Może to troche dlatego,że mieszkasz w takim kozackim miejscu

Już niezupełnie luksusowym - sam w końcu nie mieszkam w tym - jak to określiłeś - kozackim miejscu

[maxxx]

Miałem okazję się przekonać, będąc parę razy w Twoim regionie

No czasami jak zaduje to może się w głowie zakręcić Ale ogólnie Polska jako kraj tez nie jest rajem klimatycznym :nie: Zreszta to banał :aniol:

Też mam dość spory dystans do tego co tutaj piszę. Do samej Joasi już niedokońca

To jest tak,że co niektóre zdania to trzeba brac przez palce Ale tak ogólnie to wszystkie pochwały wynikaja ze szczerych odczuć i się najzwyczajniej należą Joasi :aniol: A poza tym przeciez bym tu tyle nie spędzal czasu gdyby Joasia była mi obojętna :spiewa:

Już niezupełnie luksusowym - sam w końcu nie mieszkam w tym - jak to określiłeś - kozackim miejscu

No tak,ale znajdz tam drugiego tak zaangażowanego w Joasię :tanczy: Czapki z głów

[Camilo]

No czasami jak zaduje to może się w głowie zakręcić Ale ogólnie Polska jako kraj tez nie jest rajem klimatycznym Zreszta to banał

:uhh: Banał - Polska jako nie raj klimatyczny czy temat dyskusji? A może i to i to

To jest tak,że co niektóre zdania to trzeba brac przez palce Ale tak ogólnie to wszystkie pochwały wynikaja ze szczerych odczuć i się najzwyczajniej należą Joasi A poza tym przeciez bym tu tyle nie spędzal czasu gdyby Joasia była mi obojętna

Mogę śmiało przyznać rację maxxx'owi i dodać, że to forum zapisało się już na stałe w moje życie codzienne. Podobnie jak Joasia, przez którą to wszystko :tanczy:

No tak,ale znajdz tam drugiego tak zaangażowanego w Joasię Czapki z głów

No może w kozackim miejscu jestem jedynym takim okazem. Trochę mi głupio się tak... chwalić

[maxxx]

Banał - Polska jako nie raj klimatyczny czy temat dyskusji? A może i to i to

No bardziej chodziło mi o to stwierdzenie,że Polska to nie klimatyczny raj :nie: A dyskusja o tym-ee chyba nie :szalony: Bo pogoda też wpływa na odbiór przez nas Joasi

Mogę śmiało przyznać rację maxxx'owi i dodać, że to forum zapisało się już na stałe w moje życie codzienne. Podobnie jak Joasia, przez którą to wszystko

Jak juz masz wszystkiego dość można się wypłakac Joasi w rękaw

No może w kozackim miejscu jestem jedynym takim okazem. Trochę mi głupio się tak... chwalić

A tak się chciałem zrewanżowac za te pochwały ze starszych postów x: No chyba nie ma nic milszego niz usłyszeć,że się jest największym fanem Joasi w swojej okolicy :tanczy: Już na cała Polske to nie ma co robic igrzysk bo nie o to w tym wszystkim chodzi :nie: :spiewa:

[Camilo]

No bardziej chodziło mi o to stwierdzenie,że Polska to nie klimatyczny raj A dyskusja o tym-ee chyba nie Bo pogoda też wpływa na odbiór przez nas Joasi

Może i pogoda wpływa bardziej na Joasię niż nam się wydaje

Jak juz masz wszystkiego dość można się wypłakac Joasi w rękaw

Mam już dość, że nie mogę się wyrwać z sideł Joasi - gdzie nie jestem wcześniej czy później wpada mi na myśl :rozglada:
Z drugiej strony to nie jest mi źle, tylko czasami poświęcam Jej więcej czasu niż ślubnej

A tak się chciałem zrewanżowac za te pochwały ze starszych postów No chyba nie ma nic milszego niz usłyszeć,że się jest największym fanem Joasi w swojej okolicy Już na cała Polske to nie ma co robic igrzysk bo nie o to w tym wszystkim chodzi

Widzisz, jakie jestem upierdliwy. Nawet mi komplementu nie możesz powiedzieć :devil:
Żadnych też igrzysk o Joasię :stop: :grozi:

Tak się rozpędziłem, że mi już 4 posty wcześniej 500 w tym wątku stuknął :tanczy: :tanczy:
Tylko nie mówcie, że jestem chwalipięta :stop:

[maxxx]

Może i pogoda wpływa bardziej na Joasię niż nam się wydaje

Może tak być,dlatego ja jestem dla Niej bardzo wyrozumiały i każdy uśmiech traktujejak nagrodę :tanczy:

Mam już dość, że nie mogę się wyrwać z sideł Joasi - gdzie nie jestem wcześniej czy później wpada mi na myśl
Z drugiej strony to nie jest mi źle, tylko czasami poświęcam Jej więcej czasu niż ślubnej

No tak czasem sobie myślę czy był taki dzień od dłuższego czasu żebym choc chwilke za cały dzień nie pomyślał o Joasi Ale to też w dużej mierze Wasza 'zasługa' :spiewa: Bo mnie prowokujecie do dyskusji
A co do drugiej kwestii :spiewa: To ja tam nie wiem,ale do póki to jakoś nie wpływa negatywnie to chyba to nie jest problem :tanczy: Zreszta juz kiedys mówiłem-trzeba sie nauczyc brac z Joasi to co najlepsze-same pozytwy-bo Joasia ma nas bawić-taki azyl w zagonionym świecie :tanczy: Taka przystań Dlatego same pozytywy mi sie kojarza z Joasią :tanczy: No może taki minus-czasami za bardzo sie trwoni czas :rozglada: Ale inni tez trwonią w inny sposób :grozi:

Widzisz, jakie jestem upierdliwy. Nawet mi komplementu nie możesz powiedzieć

No nawet Ale nie musimy się rozumieć bez słów :spiewa: Powiem Ci jak Ania Kalczyńska Łukaszowi '..przede mną się nie musisz tłumaczyć,bedziesz sie tłumaczył przed żoną..'

Żadnych też igrzysk o Joasię

Bojkotujemy igrzyska :nie: Jedni nawołują do bojkotu chińskich a my Joasiowych

Tak się rozpędziłem, że mi już 4 posty wcześniej 500 w tym wątku stuknął
Tylko nie mówcie, że jestem chwalipięta

Gratuluje,e tam chwalipięta sledz statystyki jeśli lubisz :spiewa:
P.S Ech chciałem krótko znów się rozpisałem

[Camilo]

Może tak być,dlatego ja jestem dla Niej bardzo wyrozumiały i każdy uśmiech traktujejak nagrodę

Nie wiem jakie ciśnienie w Warszawie co prawda, ale jak jest niskie to w całej Polsce chyba :szalony:

No tak czasem sobie myślę czy był taki dzień od dłuższego czasu żebym choc chwilke za cały dzień nie pomyślał o Joasi Ale to też w dużej mierze Wasza 'zasługa' Bo mnie prowokujecie do dyskusji

Może i razem dyskutujemy, ale mamy ku temu motywację

A co do drugiej kwestii To ja tam nie wiem,ale do póki to jakoś nie wpływa negatywnie to chyba to nie jest problem Zreszta juz kiedys mówiłem-trzeba sie nauczyc brac z Joasi to co najlepsze-same pozytwy-bo Joasia ma nas bawić-taki azyl w zagonionym świecie Taka przystań Dlatego same pozytywy mi sie kojarza z Joasią No może taki minus-czasami za bardzo sie trwoni czas Ale inni tez trwonią w inny sposób

To ja wolę trwonienie Joasi aniżeli każde inne :racja:
Nieźle się rozpisałeś

No nawet Ale nie musimy się rzoumieć bez słów Powiem Ci jak Ania Kalczyńska Łukaszowi '..przede mną się nie musisz tłumaczyć,bedziesz sie tłumaczył przed żoną..'

Dobrze, że w przeglądarce jest opcja wyczyść historię. Chociaż dzięki niej mogę uniknąć kazania no i nie oberwie mi się przez Joannę. Ale nie będę cudował - żonka jest wyrozumiała, chociaż wie, że musi mnie trzymać na smyczy. Jak widać czasami się spuszczam

Bojkotujemy igrzyska Jedni nawołują do bojkotu chińskich a my Joasiowych

W te chińskie to ja się nie wtrącam - róbta co chceta :nie: Ale w Joasiowych to już muszę zabrać głos :spiewa:

Gratuluje,e tam chwalipięta sledz statystyki jeśli lubisz

Dziękuję za gratulacje dwutysięcznojoasiopostowiczu :aniol:

P.S Ech chciałem krótko znów się rozpisałem

Nie wszystko tutaj można streścić do jednego zdanka. Joasia będzie dumna, że to... ekhm... o Niej, ale też jutro będzie musiała jeść dłużej śniadanko celem nadrobienia zaległości

Tak dziś dzień mija szybko, że dopiero teraz się skapnąłem, że za jakieś pół godziny magazyn :tanczy:

[maxxx]

Nie wiem jakie ciśnienie w Warszawie co prawda, ale jak jest niskie to w całej Polsce chyba

W Warszawie z jakieś 1000 hektopaskali Już tam Joasia sobie wysteruje takie w którym najlepiej sie czuje :aniol:

Może i razem dyskutujemy, ale mamy ku temu motywację

Jak czasem patrze po forach,może nawet i całkiem przypadkowo o jakie głupoty ludzie się kłóca i o jakich głupotach rozmawiaja miedzy soba to naprawdę nie mamy się czym przejmować My przynajmniej rozmawiamy o pięknej dziennikarce i śledzimy rozwój Jej zawodowej kariery :tanczy:

To ja wolę trwonienie Joasi aniżeli każde inne
Nieźle się rozpisałeś

No czasami trzeba-ostatnio mniej pisałem trzeba było nadrobić,byś jeszcze pomyślał,że może oddalam sie od Joasi :rozglada:

Dobrze, że w przeglądarce jest opcja wyczyść historię. Chociaż dzięki niej mogę uniknąć kazania no i nie oberwie mi się przez Joannę. Ale nie będę cudował - żonka jest wyrozumiała, chociaż wie, że musi mnie trzymać na smyczy. Jak widać czasami się spuszczam

Zawsze możesz powiedzieć,że z maxxxem czy arczim piszesz :rozglada: Ale nie to chyba jeszczy głupszy pomysł :spiewa:

Dziękuję za gratulacje dwutysięcznojoasiopostowiczu

Ja to nawet bym wolał miec mniej tych postów-nie ma co sie wychylać :rozglada: I pomyśleć ,że chciałem tylko napisac jednego posta o Joasi i zniknać stad bezpowrotnie :hyh:

Nie wszystko tutaj można streścić do jednego zdanka

No niby nie,ale żeby tak zaraz do dwustu zdań :hmm:

Tak dziś dzień mija szybko, że dopiero teraz się skapnąłem, że za jakieś pół godziny magazyn

No juz pora na telesfora zaraz-znaczy się na Joasię :tanczy:

[Camilo]

W Warszawie z jakieś 1000 hektopaskali Już tam Joasia sobie wysteruje takie w którym najlepiej sie czuje

Mam nadzieję, że nie katuje się jakimiś proszkami gdy jest zbyt niskie ciśnienie :cicho:

Jak czasem patrze po forach,może nawet i całkiem przypadkowo o jakie głupoty ludzie się kłóca i o jakich głupotach rozmawiaja miedzy soba to naprawdę nie mamy się czym przejmować My przynajmniej rozmawiamy o pięknej dziennikarce i śledzimy rozwój Jej zawodowej kariery

Wiem, wiem... Zresztą tutaj też (nie w tym wątku) są sytuacje w których to wybucha kłótnia z byle powodu :spiewa:

No czasami trzeba-ostatnio mniej pisałem trzeba było nadrobić,byś jeszcze pomyślał,że może oddalam sie od Joasi

Ten tydzień to jeszcze mam na luzie, ale od przyszłego to będę już tylko popołudniami
Teraz to chociaż miło, że mam z kim pogadać. Arczi, biedak napisał jednego posta, nikt mu nawet na niego nie odpowiedział i się zmył :rozglada:

Zawsze możesz powiedzieć,że z maxxxem czy arczim piszesz Ale nie to chyba jeszczy głupszy pomysł

Spojrzy na mnie jak na idiotę i stwierdzi, że już zacząłem majaczyć od tego internetu. Zawsze mogę powiedzieć, że poznałem 2 sympatycznych kolegów i sobie z nimi pisuję, nie wnikając o czym, a nie oglądam jakieś fotki :nie:

Ja to nawet bym wolał miec mniej tych postów-nie ma co sie wychylać I pomyśleć ,że chciałem tylko napisac jednego posta o Joasi i zniknać stad bezpowrotnie

I z kim ja bym teraz pisał Ja to nigdy nie myślałem ile tu postów napisze i kiedy zniknę - póki co jestem i nie odchodzę, więc nie macie powodów do radości :nie:

No niby nie,ale żeby tak zaraz do dwustu zdań

Pomyśl sobie ile Joasia się namęczy i nagłowi pisząc te nieszczęsne zapowiedzi. Powinno pomóc :spiewa:

No juz pora na telesfora zaraz-znaczy się na Joasię

Już za 10 minut nasz Telesfor ze swym Teodorem - znaczy długopisikiem
Zaraz, zaraz to chyba w piątek :rozglada:

[Camilo]

Wydaje mi się, że wszyscy oglądaliśmy Joasię, ale kucyka nie było, więc wcześniejsze proroctwa arcziego się nie spełniły :nie:


Na końcu był jakiś uśmiech Ja niestety nie mogłem obejrzeć, bo zadzwonił do mnie telefon

[maxxx]

Co to w uszku tak niewygodnie,że jeszcze na wizji trzeba zdjąć słuchaweczkę :tanczy:

Ten tydzień to jeszcze mam na luzie, ale od przyszłego to będę już tylko popołudniami

No ja tez ostatnie dni takiej względnej swobody Ale jakoś damy radę,wspólnymi siłami nie damy Joasi od siebie odpocząć

Na końcu był jakiś uśmiech Ja niestety nie mogłem obejrzeć, bo zadzwonił do mnie telefon

Nie było,dzis tak na poważnie :rozglada: To pewnie dlatego,że coś Ją w uszku uwierało :spiewa:

[arczi]

Wy tu sobie gadu gadu, ale Joasie ocapsowaliście
Dziś ja nie zaobserwowałem żadnego uśmiechu, ale też nie oglądałem jakoś uważnie :rozglada:
Podwyższałem czujność, gdy Joasia zapowiadała maeriały
Na koniec Joaś już nie wytrzymał i wyciągł sobie słuchaweczke z ucha :szalony:
Bardzo fajnie i naturalnie to wyglądało :tanczy:
Oby więcej takich sytuacji- czekamy jeszcze na zejście z podestu

[Camilo]

Co to w uszku tak niewygodnie,że jeszcze na wizji trzeba zdjąć słuchaweczkę

Może coś nakićkała i wydawca na nią krzyczał, a ta spryciula dla świętego spokoju sobie wyciągnęła odsłuch :rozglada:

No ja tez ostatnie dni takiej względnej swobody Ale jakoś damy radę,wspólnymi siłami nie damy Joasi od siebie odpocząć

Na pewno poczuje jakąś ulgę, ale niech sobie nie myśli, że będzie luz-blues :grozi:

Nie było,dzis tak na poważnie To pewnie dlatego,że coś Ją w uszku uwierało

Biedna 20 minut tak musiała sterczeć, jeśli uwieranie było tego powodem

[mysiu]

Ostatnio szukałem w internecie informacji o Joasi jednak jak już sami stwierdziliście nie jest to łatwe :hmm: pomyślałem, że może udało by się wydobyć jakieś informacje od kolegów i koleżanek Asi z klasy?? Co o tym sądzicie??

[Nika]

pomyślałem, że może udało by się wydobyć jakieś informacje od kolegów i koleżanek Asi z klasy?? Co o tym sądzicie??

Moim skromnym zdaniem to zly pomysl. Ale nie bierz tego do siebie, po prostu takie grzebanie w czyims prywatnym zyciu to juz lekka przesada, co innego gdy dana osoba cos sama na swoj temat ujawni. A poza tym to byloby glupie wypytywac ludzi, z ktorymi Asia miala stycznosc kupe lat temu o jakies osobiste sprawy, przepedzili by Cie na pewno gdzie pieprz rosnie. Ja to bardziej czekam na jakis wywiadzik z nia cos a'la Krzysiek Gorlicki dal dla jednego z portali o mediach, albo jakis kwestionariusz osobowy jak Jarek Kuzniar dla Tele Tygodnia. To sa przynajmniej jakies wiarygodne slowa, mysli, a nie plotki przesiane przez dziesiatki osob.