Paweł Łukasik

[not that kind]

Z wczorajszego materiału

[Dżastina]

Z wczorajszego materiału

A z dzisiejszego nie będzie :uhh: Nie pokazał się dziś ani razu w materiale :uhh: Słychać tylko było pana red. podczas rozmowy z panią z Ministerstwa Sprawiedliwości :uhh: Temat materiału wzbudzający wiele kontrowersji - ujawniać nazwiska nietrzeźwych sprawców wypadków czy czekać na wyrok sądu? Dyskusję sprowokował wypadek, w którym pijany kierowca zabił kobietę w ciąży. Jego dane zostały ujawnione. Paweł, jak zawsze zgrabnie, wszystkie głosy w dyskusji zebrał w jedną całość. Poznaliśmy stanowiska prokuratury, policji i ludzi, którzy znali sprawcę wypadku.
Paweł zajmuje się ostatnio głównie ludzkimi tematami, a te - jak wiemy, są przez niego szczególnie lubiane

[Nika]

To się Pawełkowi temat dziś w PiŚ-iu trafił , az oczy poczatkowo przecierałam ze zdumienia czy to, aby na pewno prawda. Cały materiał oscylował wokół damskich biustonoszy, które sa zasilane na baterie. Ta energia prosto z piersi ekologów to tzw. fotowoltaika - czyli zamienianie swiatla na prad.
Material byl glownie krecony na sopockiej plazy, ciekawe czy to redaktor Łukasik we wlasnej osobie krazyl tam wokol skapo odzianych plazowiczek, bo tego nie bylo widac, dopiero pokazal nam swoje pawełkowe oblicze jak z pewnym bardziej odzianym jegomosciem omawial temat juz w centrum miasta.
Czuje, ze beda smieszne capsy - szczegolnie wtedy jak przykladal do siebie baterie sloneczne. :szalony:

[Dżastina]

To się Pawełkowi temat dziś w PiŚ-iu trafił , az oczy poczatkowo przecierałam ze zdumienia czy to, aby na pewno prawda.

Prawda, prawda Też widziałam :tanczy: Nikt inny nie zająłby się lepiej tym tematem :tanczy: Tylko Paweł ze swoimi umiejętnościami i specyficznym poczuciem humoru mógł stworzyć dzieło, które jednoczenie uczy i bawi :tanczy:

Cały materiał oscylował wokół damskich biustonoszy, które sa zasilane na baterie. Ta energia prosto z piersi ekologów to tzw. fotowoltaika - czyli zamienianie swiatla na prad.

Czyli, może trochę parafrazując, ale powtarzając za Pawłem: jak nie marnować energii słonecznej padającej na plaże i nie tylko :rozglada:

Material byl glownie krecony na sopockiej plazy, ciekawe czy to redaktor Łukasik we wlasnej osobie krazyl tam wokol skapo odzianych plazowiczek bo tego nie bylo widac

Sądzę, że gdyby to Paweł tam krążył, panie plażowiczki nie miałyby dylematu czy ten japoński wynalazek to oby na pewno dobra rzecz :rozglada: Paweł, sukcesywnieł by im wyjaśnił, że warto się poświęcić :rozglada: Pozostaje mieć nadzieję, że te niezdecydowane niewiasty obejrzały materiał naszego pana redaktora i tam usłyszały, że dzięki temu wynalazkowi mogą choć trochę wstrzymać kryzys energetyczny i globalne ocieplenie

dopiero pokazal nam swoje pawełkowe oblicze jak z pewnym bardziej odzianym jegomosciem omawial temat juz w centrum miasta.

Ten jegomość to inż. Tadeusz Budziszewski, sprzedawca baterii słonecznych Przy użyciu specjalnego przenośniego zestawu modułów słonecznych, wraz z Pawłem, sprawdzali ile prądu można wyprodukować

Czuje, ze beda smieszne capsy - szczegolnie wtedy jak przykladal do siebie baterie sloneczne. :szalony:

I udawał, że jest na plaży :szalony: Wizyty u fryzjera jeszcze nie zaliczył, ale włożył na siebie pomarańczową koszulę, więc chwilowo wybaczam mu ten bałagan na głowie :szalony:

[not that kind]

Capsy z wczoraj

[Dżastina]

A w dzisiejszym - w czwartym już w tym tygodniu - materiale dla PiŚ, się nie pokazał :uhh: Nie mogliśmy ocenić efektów wczorajszego opalania :rozglada: A teraz już całkiem poważnie, bo i dzisiejszy temat Pawła dzieła bardzo poważny. O trzęsieniu ziemi w Chinach Paweł nam opowadał. Z Chin dobiegają informacje, że rząd w Pekinie zlekceważył znaki na niebie, ziemi i wodzie. Chińscy internauci oskarżają władze o zignorowanie naturalnych ostrzeżeń przed trzęsieniem ziemi. Paweł sprawdzał czy np. zachowania zwierząt mogą zwiastować nadejście kataklizmu.
:mhm: Wszystko wskazuje na to, że utknęłiśmy - wspólnie z Pawłem, w PiŚ

[not that kind]

Dziś tylko to

[Dżastina]

Zdaje się, że wczoraj zakończyliśmy tydzień roboczy, piątym już w tym tygodniu, materiałem dla PiŚ przygotowanym przez naszego ulubionego pana redaktora Stanowiskiem kościoła w sprawie antykoncepcji się zajął. Dyskusja została poniekąd sprowokowana wypowiedzią papieża. Benedykt XVI mówił o trudnej nauce encykliki Pawła VI "Humane vitae" podczas sesji z okazji 40. rocznicy ukazania się tego dokumentu, jaka odbyła się na Papieskim Uniwersytecie Laterańskim w Rzymie. Działo się to 10 maja. Dlaczego tvn24 zwróciła na to uwagę dopiiero kilka dni później? Powodem okazał się być wpis na blogu - i burzliwa dyskusja internautów spowodowana tym wpisem - jednego z redaktorów "Tygodnika Powszechnego", zatytułowany " Nie rozumiem papieża" Dość kontrowersyjny tytuł, jak na człowieka z wiązanego z pismem katolickim Może to przez nazwisko Artur Sporniak gość się nazywa Ale Paweł w swej obiektywności dziennikarskiej dotarł także do przedstawiciela innego pisma katolickiego - Pawła Mielcarka, red. "Christianitas", który okazał się być mniej opornym w rozumieniu słów papieża.

Dziś tylko to

Wystarczy, aby stwierdzić, że salony fryzjerskie w stolicy nadal nieczynne :rozglada:

[Dżastina]

A któż to się nam odnalazł po kilku dniach nieobecności? :tanczy: Oczywiście red. Łukasik :tanczy: Wrócił wystrzyżony i bardzo często eksponował swoją nową fryzurę w materiale, który przygotował dla dzisiejszego PiŚ Szkoda tylko, że przyszło mu donosić nam o tak przykrych i smutnych wydarzeniach Pan redaktor towarzyszył dziś pracownikowi socjalnemu podczas interwencji w jednej z uboższych kamienic na warszawskiej Pradze. Natknęli się tam na pana z rozbitym nosem, okazało się, że to żona go tak urządziła. Ta sytuacja - jak stwierdził Paweł - była nawet dość zabawna, gorzej jeśli ofiarami przemocy w rodzinie stają się kobiety albo dzieci. I tutaj, przywołał - skatowanego kilka dni temu na śmierć - przez matkę i jej konkubenta, trzylatka. Pytał także o to, czy i jak można przeciwdziałać takim tragediom. Swoje propozycje przedstawili m.in. były minister sprawiedliwości, Zbigniew Ziobro i były RPO, Andrzej Zoll.
Mam nadzieję, że jutro też się z Pawłem spotkamy, oby w bardziej radosnych okolicznościach

[Nika]

edit Dżasta, to żeśmy w tym samym czasie pisały.
Pawełek dziś jako pierwszy miał materiał w PiŚ, za to tematyka dość smutna. W realiach warszawskiej dzielnicy Praga, sprawdzał wraz z pracownikiem socjalnym jak ludzie reagują na krzywdę innych, a konkretniej sąsiadów mieszkających tuż obok. Wszystko to w kontekście dramatycznej sytuacji, która miała miejsce w Kamiennej Gorze, gdzie mężczyzna zakatował na smierć chłopca, syna swojej konkubiny. Przez chwilę było widac na ekranie matkę i jej konkubenta prowadzonych przez policję, a wokół zgromadzeni sąsiedzi i ludzie z ulicy wykrzykujący pogróżki pod ich adresem - co red.Łukasik skomentował tak: To tak odważni TERAZ sąsiedzi Mariusza W. ... Z akcentem na "teraz".

Szkoda tylko, że przyszło mu donosić nam o tak przykrych i smutnych wydarzeniach

Ano szkoda, ale nie zawsze jest słodko i kolorowo, ale jak mówisz tez liczę, że zjawi się jutro i to z tematem lżejszego kalibru.

[not that kind]

Z materiału


Z dzisiejszych relacji

[Camilo]

Wcale nie reagował na zaczepki i żarciki Kuźniara.

[not that kind]

Kolejna dostawa

[not that kind]

[Dżastina]

edit Dżasta, to żeśmy w tym samym czasie pisały.

I w rezultacie, wspaniałe Łukasikowe dzieło, doczekało się niemal jednocześnie dwóch recenxji

Ano szkoda, ale nie zawsze jest słodko i kolorowo, ale jak mówisz tez liczę, że zjawi się jutro i to z tematem lżejszego kalibru.

I się zjawił :tanczy: Jaki gzecny chłopcyk

Z materiału

Tak efektownych ujęć i - co najważniejsze, w tak dużej ilości, chyba żaden Pawłowy materiał nam nie dostarczył

Z dzisiejszych relacji

Jeszcze wczoraj myślałam, że Paweł znowu oddał się przygotowywaniu materiałów dla PiŚ, a tu o Poranku taka niespodziewana niespodzianka :tanczy: Jak miło było go zobaczyć w tej zieleni, przed Kancelarią Premiera :tanczy: Jeszcze milej posłuchać tego, co - i w jaki sposób ma nam do przekazania :tanczy: Brakowało mi tego zniecierpliwienia na twarzy i wręcz wyrywania się do odpowiedzi, kiedy koledzy prowadzący zbyt długo zadają pytania :tanczy: W stolicy padał deszcz, ale Pawłowi to wcale nie przeszkadzało w żywiołowym informowaniu nas o tym, czym będzie się zajmował pan premier po powrocie z podróży życia :tanczy:

Wcale nie reagował na zaczepki i żarciki Kuźniara.

W pierwszym łączeniu nie reagował, to fakt, ale w kolejnym wsał się w rozmówkę o deszczu Jaruś strasznie przejęty był tym, że Paweł odstawił parasol i moknie. Na co Paweł z westchnieniem odpowiedział mu, że już nie pada, a te pojedyńcze krople, to rosa spadająca z liści, tak dość często bywa w majowe poranki Pan prowadzący zamyślił się nad słowami Pawła, a kiedy je przetrawił, stwierdził, że nie wiedział, iż z naszego Pawła taki poeta Jak mało wie ten pan prowadzący
Jutro też chcę Pawła w relacjach