Reporter oddziaÂłu regionalnego ''FaktĂłw'' w Katowicach. Z TVN zwiÂązany od 2006 roku. WczeÂśniej katowicki oddziaÂł TVP3
Moim zdaniem spoœród za³ogi ''Faktów'' niczym specjalnym siê nie wyró¿nia. Wydaje mi siê, ¿e pojawia siê w ''Faktach'' doœÌ rzadko, choÌ pewny nie jestem, bo ostatnio coraz rzadziej je ogl¹dam.
No,no ostatnio coraz więcej pana jest w wydaniach Faktów,szczególnie Kamila Durczoka,fajnie,że ktoś ze Śląska jest w końcu promowany!Pan Kamil ma nosa do dobrych dziennikarzy i widać,że popiera ludzi ze Śląska-swój chłop!Jeszcze raz gratuluje :brawa: może kiedyś i mnie się uda,jak zacznę pracę w TVN Katowice!Kto wie!Liczę po cichu na to!W końcu też jestem ze Śląska!Pozdrowionka dla wszystkich Ślązaków z forum!
Gratuluję panu Darkowi ostatnio coraz Go więcej w Faktach,nawet w tematach politycznych! :brawa: Śląsk górą!A propo,może mi pan zdradzić jak pan to robi,ze pan Kamil pana tak ostatnio promuje????Czy to to,że kiedyś pracował pan w TVP 3 ,jak żona pana Kamila??Czy też może się przyjaźnicie??? :hmm: W każdym razie gratuluje!Żeby można tak było,bo ja też jestem ze Śląska, i marzę o dziennikarstwie i pracy w TVN Katowice! :stop: Tylko ciekawe jak??
Panu Darkowi w kończącym się roku i zbliżających się Świętach życzę dalszych sukcesów w pracy-w TVN Warszawa mam nadzieję i dobrej współpracy z szefem Faktów!A ponadto:Lawiny radości,potopu miłości,lampek migania,kolęd śpiewania.Prezentów bez liku,wielu kolędników oraz Sylwestra z rodziną na Śląsku do rana przy lampce szampana!
No,no widzę,że ostatnio szef pana uwielbia! Co Fakty to pan w nich jest! :brawa: Cieszę się bardzo i dalej tak do przodu,może kiedyś to pan będzie dla mnie wzorem i pomocą-kto wie!
Szanowny Panie Darku.
Narty "zakłada się" a nie "ubiera"! Pana błędy językowe liczy się już na worki. Proponuję powrót do szkoły podstawowej albo korki u prof Miodka.
Pan Dariusz Kmiecik wraz z żoną i dzieckiem to trojka osób, która wciąż nie została odnaleziona po wybuchu gazu w Katowicach dziś w nocy. Miejmy nadzieje, że wszystko się dobrze skończy.
Dodajmy, że jego żona jest reporterką TVP Katowice. Oby okazało się, że byli poza domem. Choć zapewne daliby znak już do tej pory... Od wybuchu minęło już prawie 11 godzin.