Joanna Kryńska

[Jacek-t]

Po serwisie o 10:45 Kuźniar prosił Kasię Werner żeby pozdrowiła Joasię . Nie oglądałem Poranka wcześniej więc nie wiem czy były ku temu jakieś szczególne powody :mhm: .

[epsztajnek]

Nie oglądałem, nie wiem, ale czy aby na pewno chodziło o Naszą Joasię , a nie Komolkę ( też poznaniankę, jak Katarzyna )

[Jacek-t]

Nie oglądałem, nie wiem, ale czy aby na pewno chodziło o Naszą Joasię , a nie Komolkę ( też poznaniankę, jak Katarzyna )

Oczywiście, że o naszą. Jaro powiedział coś w stylu "Chciałem żeby Pani pozdrowiła Aśkę Kryńską, która przygotowuje się do Prosto z Polski, ale uciekła gdzieś nam dziewczyna" . Zaraz potem coś mówił o parciu na szkło, czyżby to o Joasi mającej fotelik strategicznie ulokowany za plecami serwisanta .

A tu dowody wideo:

Tu jest Joasia: http://rapidshare.com/files/267296440/TuJestJoasia.avi



A tu Jarowi uciekła :devil: : http://rapidshare.com/files/267297393/ATuNieMa.avi

[maxxx]

Zaraz potem coś mówił o parciu na szkło, czyżby to o Joasi mającej fotelik strategicznie ulokowany za plecami serwisanta .

Nie, to było o Słomie(czyżby nowy Rurek? :spiewa: )-jak mniemam tym panu, który z kubkiem w ręce pojawił się tuż zza winkla, gdy Kasia intuicyjnie szukała za soba "Aśki Kryńskiej". :szalony:
No, ciekawe skąd to Kuźniarowi przyszło do głowy, ale ja się tam nie dziwie-ja to bym Ją pozdrawiał codziennie
Ale dziś się Joasia promiennie uśmiechnęła pod sam koniec programu-macie to? :rydzyk:
Jeszcze Jej o Madonnie kazali mówić,phi

[Jacek-t]

Dzisiaj Joasia szczególnie często była pokazywana od stóp do głów



Pokazywała też profile tak dynamicznie



że momentami bardzo zecydowanie wyprzedzała kamerę



Najbardziej zachwycona była postawą ekspedientki, która przegoniła złodzieja :brawa:



No i jak zwykle Joasia utrzymująca rekordowe tempo zmiany garderoby po emisji magazynu



Dzisiaj nasunęło mi się też kilka uwag na temat przerywników w zasadniczej części magazynu PzP, czyli tzw. relacji "Prosto z Polski" :devil: . Odnoszę wrażenie, że zwłaszcza relacje na żywo są często pokusą dla różnych lokalnych społeczności do załatwienia sobie pamiątki na całe życie w postaci występu w TV wraz z całą rodziną :hmm: . Bo co to jest za problem, że się grupce mieszkańców Gietrzwałdu wydaje, że nowe nazwy ulic są zbyt banalne? Po kiego czorta poświęcać temu kilkanaście minut programu? Jeszcze na dodatek reporter (Krajewski) kłócący się kilka minut z urzędnikiem czy ten odbiera jego telefony i sprawdzający czy ma właściwy numer. Porażka.

[Grand]

Dzisiaj nasunęło mi się też kilka uwag na temat przerywników w zasadniczej części magazynu PzP, czyli tzw. relacji "Prosto z Polski" :devil: . Odnoszę wrażenie, że zwłaszcza relacje na żywo są często pokusą dla różnych lokalnych społeczności do załatwienia sobie pamiątki na całe życie w postaci występu w TV wraz z całą rodziną :hmm: . Bo co to jest za problem, że się grupce mieszkańców Gietrzwałdu wydaje, że nowe nazwy ulic są zbyt banalne? Po kiego czorta poświęcać temu kilkanaście minut programu? Jeszcze na dodatek reporter (Krajewski) kłócący się kilka minut z urzędnikiem czy ten odbiera jego telefony i sprawdzający czy ma właściwy numer. Porażka.

Kolego - moze czasem warto się skupić na treści magazynu a nie formie i screenach Asi nóg Jak dla mnie reporter w tej sytuacji zrobił niezły numer wójtowi - na antenie udowodnił mu, że kłamie mówiąc, że reporter miał zadzwonić. .. a jak się okazało wójt nie odbierał telefonów... hehe - to akurat było mega - reszta już średnio

[Jacek-t]

Dzisiaj nasunęło mi się też kilka uwag na temat przerywników w zasadniczej części magazynu PzP, czyli tzw. relacji "Prosto z Polski" :devil: . Odnoszę wrażenie, że zwłaszcza relacje na żywo są często pokusą dla różnych lokalnych społeczności do załatwienia sobie pamiątki na całe życie w postaci występu w TV wraz z całą rodziną :hmm: . Bo co to jest za problem, że się grupce mieszkańców Gietrzwałdu wydaje, że nowe nazwy ulic są zbyt banalne? Po kiego czorta poświęcać temu kilkanaście minut programu? Jeszcze na dodatek reporter (Krajewski) kłócący się kilka minut z urzędnikiem czy ten odbiera jego telefony i sprawdzający czy ma właściwy numer. Porażka.

Kolego - moze czasem warto się skupić na treści magazynu a nie formie i screenach Asi nóg Jak dla mnie reporter w tej sytuacji zrobił niezły numer wójtowi - na antenie udowodnił mu, że kłamie mówiąc, że reporter miał zadzwonić. .. a jak się okazało wójt nie odbierał telefonów... hehe - to akurat było mega - reszta już średnio

No więc właśnie skupiałem się na treści i moim zdaniem to nic reporter nie udowodnił, a jedynie bezsensownie próbował na wizji dowodzić nie wiadomo komu że wykonał swoją pracę. Cała kłótnia kompletnie bez sensu bo w końcu Przewodniczący Rady (a nie wójt, czyli zdaje się słuchałem uważniej niż ty) na spotkanie dotarł, choć wątpie by było warto. Zresztą ten urzędnik jak było widać nie miał nic do ukrycia, swój telefon pokazywał bez zastrzeżeń, nawet gotów był całej Polsce zdradzić jego numer .

Nie mam wątpliwości, że nogi Joasi (lud dowolna inna cząstka Pani redaktor) są tysiąc razy ciekawsze od traumy jaka przeżywają niektórzy mieszkańcy Gietrzwałdu z powodu konieczności zamieszkiwania przy ulicy Klonowej czy Olsztyńskiej?

Oto więc raz jeszcze nogi (i inne części ciała) Joasi :tanczy:



A to mrożąca krew w żyłach konfrontacja telefonów komórkowych redaktora Krajewskiego i Przewodnicząćego Rady Gminy Gietrzwałd



P.S. Ja to dopiero traumę przeżyłem w dzieciństwie jak ulicę przy której mieszkałem przemianowali ze Śnieżki na Kościuszkowców :devil:

P.S. 2: Chciałbym ównież zauważyć, że to jest wątek poświęcony Joannie Kryńskiej a nie treści magazynu PzP, nic więc dziwnego że treść postów koncentruje się na Pani redaktor. Na wtręt off-topic pozwoliłem sobie tylko dlatego, że akurat wyjątkowo zirytowało mnie marnowanie czasu na temat tak niestotny w magazynie, w którym nierzadko mówi się o autentycznych ludzkich tragediach.

[Grand]

P.S. 2: Chciałbym ównież zauważyć, że to jest wątek poświęcony Joannie Kryńskiej a nie treści magazynu PzP, nic więc dziwnego że treść postów koncentruje się na Pani redaktor. Na wtręt off-topic pozwoliłem sobie tylko dlatego, że akurat wyjątkowo zirytowało mnie marnowanie czasu na temat tak niestotny w magazynie, w którym nierzadko mówi się o autentycznych ludzkich tragediach.

Luzik - jako założyciel wątku Joasi na tym forum w pełni popieram załączanie screenów jej nóg ))
...ot tak akurat ogladalem i na czym innym sie skupilem. Chyba sie starzeje

[Jacek-t]

Dzisiaj zwracała uwagę oryginalnie zapinana (wiązana) marynarka. Chyba już kiedyś była prezentowana, ale dawno temu:

[piotrek888]

Podobno 1/2 ekipy TVN24 w tym momencie baluje na Bemowie, nie wiem czy tam jest Joanna (choć sądzę,że tak) ale jak jest to jak ona musi być teraz bliżej ludzi,bliżej ludzkich spraw

trzystadwadzieściaczterydwadzieściaczterydwadzieściacztery specjalnie dla Was :hyh:

[Jacek-t]

Podobno 1/2 ekipy TVN24 w tym momencie baluje na Bemowie, nie wiem czy tam jest Joanna (choć sądzę, że tak) ale jak jest to jak ona musi być teraz bliżej ludzi,bliżej ludzkich spraw

Bliżej dużej liczby ludzi to napewno, bliżej ludzkich spraw to nie wiem, tam raczej panuje atmosfera totalnego odlotu od typowych ludzkich spraw :hahaha: :devil: .

[Jacek-t]

Niedzielne PzP

[piotrek888]

Wkrótce na pierwszej porankowej stronie wywiad z Joanną Kryńską. Pada tam również pytanie o ten dział na tym forum

[maxxx]

Wkrótce na pierwszej porankowej stronie wywiad z Joanną Kryńską.

Wywiad z Joanną :tanczy: , czyli takie zjawisko w przyrodzie występuje :aniol: ,bo czekam i czekam i... doczekać się nie mogę :rydzyk: :aniol:

Pada tam również pytanie o ten dział na tym forum

O nie! Strach się bać :rozglada: Ale może nie będzie tak źle :rydzyk:

Tak więc poinformuj nas jak będzie, to krzykniemy chórem "Nadejszła wiekopomna chwila" .

[epsztajnek]

Wkrótce na pierwszej porankowej stronie wywiad z Joanną Kryńską.

Paradoks, że pierwszy wywiad z Joanną znajdzie się na stronie porankowej :o . Chyba z tego powodu, że Joanna , jako jedyny pracownik TVN24 pojawia się w Poranku codziennie. A, że w drugim planie , to mało istotne

Pada tam również pytanie o ten dział na tym forum

No to cieszmy się ostatnią chwilą złudzeń, zanim zostaną boleśnie zdarte :hmm:
Pociecha w tym, że Joa jest osobą raczej wyważoną i potrafi słowo "palanty" ubrać w estetyczne opakowanie :devil: