hiszpanka pisze:Zupełnie nie rozumiem poprzedniej wypowiedzi: co z tego, że Kaśka może pochwalić się takim dyplomem, skoro w żaden sposób nie odzwierciedla on jej rzeczywistej wiedzy?!?!?!
Sądzisz, że rozdają dyplomy tak za darmo?
Wybacz, ale jeśli studiowałyście na tej samej uczelni, to twój dyplom też jest nic warty.
Wynika to z prostej logiki. Jeśli Kasia nic nie umie, a ma dyplom, to oznaczać tylko może, że to kiepska uczelnia. Rozdaje dyplomy po prostu.
Ustalmy fakty. Wg Ciebie Kasia słabo zna hiszpański, jednak dyplom wyższej uczelni posiada.
Na jakiej uczelni studiowałyście?
Bo wiesz... może to być wskazówką dla forumowiczów jaką uczelnie wybrać, jeśli ktoś np. chce zdobyć dyplom specjalnie się przy tym nie siląc
Lub inaczej - jaką uczelnie omijać, jeśli ktoś pragnie pogłębić swoją wiedze.
Na razie fakty są takie, że studiowałyście razem. Obie posiadacie dyplomy. Ty twierdzisz, że Kasia nic nie umie, a sądząc z poprzednich Twoich wypowiedzi jesteś autorytetem w dziedzinie iberystyki. Może ktoś w to wierzy, ale ja nie. Nie przekonałaś mnie.
Może pochwal się swoimi osiągnięciami. Może naukowymi?
Jesteś jakimś tłumaczem?
Symultanicznym?
Aha,
Nie wiesz jaką ocenę ma Kasia na dyplomie?
Tylko nie pisz, że nie wiesz...
Ja np. znam oceny moich kolegów/kolezanek