Właściciele restauracji Jesz Burger z Lublina udział w programie "Kuchenne rewolucje" zapamiętają długo. Dzięki kamerom telewizji TVN restauracją zainteresowały się odpowiednie instytucje, które na właścicieli nakładają kary.
Przypomnijmy, że w drugim odcinku nowego, jesiennego sezonu programu "Kuchenne rewolucje" Magda Gessler zajęła się poprawą restauracji Jesz Burger z Lublina. Jednak udział w programie przysporzył sporo kłopotów właścicielom restauracji, którzy nie zdali testu
. Nie dostosowali się do zaleceń prowadzącej, co spowodowało, że Magda Gessler poinformowała widzów, że nie podpisuje się pod tymi zmianami. Dodatkowo podczas ponownej wizyty w restauracji Magda Gessler stwierdziła, że podane mięso "śmierci trupem".
Kontrowersyjny program spowodował, że restauracją z Lublina zainteresowały się odpowiednie instytucje. Jak podaje Gazeta Wyborcza, kontrolę przeprowadził sanepid, który ukarał właścicieli restauracji mandatem w wysokości 500 zł. To jednak nie jedyne problemy. Restaurację skontrolowała także Państwowa Inspekcja Pracy, która skierowała do sądu zarzuty przeciw właścicielom restauracji. Podczas kontroli odkryto m.in. brak badań lekarskich niektórych pracowników oraz niepłacenie składek na ubezpieczenie zdrowotne pracowników.
Przypomnijmy, ze tuż po programie Magda Gessler o całym zamieszaniu związanym z restauracją, w jednym z wywiadów powiedziała: "Jeśli ktoś nie ma honoru, godności, źle traktuje pracowników i samego siebie... taki jest rezultat.".
http://media2.pl/media/69425-kontrola-i ... e-tvn.html
To nieźle chcieli wypromować lokal i mają kontrolę
Chwała Magdzie Gessler, że opowiada się przede wszystkim po stronie klientów, bo jest szansa, że dzięki tak wielkiej popularności programu, poprawi się jakość gastronomii w całym naszym kraju. Ludzie nie będą już chcieli jeść byle czego i byle gdzie, tylko zaczną się liczyć miejsca, gdzie są przystępne ceny, pomysł i wysoka jakość. Krótko mówiąc - nawiąże się zdrowa rywalizacja.
