epsztajnek pisze:Za kolorystyczne zgranie jasnej góry (marynarka+top) z białymi podeszwami
Żeby nie powiedzieć - słoninami
To są chyba jeszcze inne niż myślałem, tam zdaje się sznurówek nie ma. :mhm:
nouze pisze:Wprawdzie jeszcze nie było okazji aby się dobrze przyjrzeć, ale mam nadzieję że Ania pozbyła się tego (według mnie) aseksownego i psującego wszystko detalu który miała we wtorek.
Przyjrzałem się i jednak nie pozbyła się tego, o czym nie chcę znów pisać, ale czego nie lubię zdecydowanie. :nie:
Oj to słabiutki wzrok proszę Pana :mhm:
W te niedzielne wydanie specjalne właśnie to na capsach "a propos koloru" starałem się pokazać, a i w jednym z postów przy innej okazji nawiązałem.
Wiesz, jak człowiek nie zobaczy, to nie uwierzy
Po prostu do dzisiejszego dnia byłem przekonany, że te ciemne partie włosów, to zwykły cień wynikający z oświetlenia.
Dziś się przekonałem, że jest inaczej
( w owym niedzielnym wydaniu Anna siedziała za stołem, i kamera, siłą rzeczy, inaczej na nią najeżdżała )
Coraz to nowe eksperymenty Anny z fryzurą i niestety coraz to gorzej. O ile można jeszcze zrozumieć że źle czuła się z długimi włosami (chociaż wyglądała w nich świetnie) i przeszła na fryzurę a la "Pochanke" to rozjaśnienie czubka głowy na "rudy kosztan" jest przykro to powiedzieć ale beznadziejne, a wręcz koszmarne. Anna to świetna naturalna brunetka i w czarnych włosach (najlepiej dłuższych) zawsze było jej i będzie najlepiej.
Te eksperymenty fryzurowe odrzucają od niej i na głowie gwiazdy TVN24 są sorry ale mało poważne.
Ooooo !
@nostromo
Co za niespodzianka
Gdzieś ty bywał, jak ciebie nie było ?
A odnośnie twojego wpisu -pełna zgoda ( Anna Zawsze Brunetka ) , choć najnowsze farbowanie nie działa już na mnie aż tak negatywnie, jak pamiętna blond grzywa :devil:
Pewno! Ania jest niepoważna bo powinna mieć ciągle ten sam kolor, szatę jak trusia i po rekolekcjach. No legs, no sex, no violence. :devil: Panowie! :> Leciwe i stetryczałe są te wasze gusta. Tak się teraz farbuje. Pochanke ma nie dość że inny kolor, to jeszcze zafarbowany tak samo na górze i bokach. Ania kombinuje bo tak lubi, o jej fryzurach można by książkę wydać i taki m.in. jej urok. Gdyby ciągle miała czarne długie włosy to na co ja bym teraz wyczekiwał? Na Anię na mokrej trawie i w stroju indianki? No mógłbym, ale to nierealne. Mi tylko czarny lakier przeszkadza, ale o odrzucaniu nie może być mowy. :grozi:
No właśnie , nouze. Tak się teraz farbuje a potem, to na widok pięknych dziewczyn człowieka zęby bolą :>
Jak najbardziej uznaję farbowanie włosów, ale pod warunkiem, że wszystko będzie wyglądać naturalnie.