Wstajesz i wiesz / Wstajesz i weekend

[JacanTVN24]

Posiada ktoś z Was jingle z Poranka? Lub wie, gdzie można takowe znaleźć? Bardzo mi na tym zależy.

[avatar]

Posiada ktoś z Was jingle z Poranka? Lub wie, gdzie można takowe znaleźć? Bardzo mi na tym zależy.

http://www.brykandmore.pl/pl/kompozytor ... -kulczycki -> REKLAMY

[lukas_k]

Bardzo lubiłem Sokołowskiego, ale po tym, co dzisiaj wyczyniał na antenie... A zresztą sami zobaczcie - http://www.youtube.com/watch?v=4SWtAneAcDo
Najlepiej tą rozmowę podsumowuje mina Krzyśka w 3:58.

[matik]

Faktem jest, że Sokołowski nie powinien na prawie każdym kroku przerywać wypowiedzi rozmówcy, ale trochę mnie to nie dziwi, skoro od prawie samego początku rozmówca Igora gubi się w tym co mówi i nie do końca jest chyba przygotowany, ale mimo wszystko nie można tego traktować jako usprawiedliwienie dla Igora. Zresztą każdemu dziennikarzowi zdarzają się gorsze rozmowy.

[lukas_k]

OK, ale dziennikarz o takim doświadczeniu jak Sokołowski powinien chyba wiedzieć, że jeśli gość mówi, to mu się nie przerywa. Poza tym, jak miał się nie gubić skoro mu ciągle przerywano i na starcie przypięto mu metkę pirata.

[matik]

Ale mówienia głupot w pewnych momentach (z mojego punktu widzenia już prawie na samym początku) nic go nie usprawiedliwi. Tonący brzytwy się chwytał. Jak się mówi a, to tego a nie zamienia się na b (to się tyczy Gonciarskiego)

Bardzo lubiłem Sokołowskiego, ale po tym, co dzisiaj wyczyniał na antenie...

Sądzę, że są to przesadzone słowa. Nie znajdziesz w kraju, i poza nim dziennikarza, któremu nie zdarzyła się nigdy gorsza niż zwykle rozmowa. Taki zawód. Skoro znasz na tyle osiągnięcia telewizyjne Sokołowskiego to wiesz, że jest dobrym dziennikarzem, a skoro w tej jednej rozmowie wypadł jak wypadł, to znaczy że musiał być jakiś czynnik, który dodatkowo się do tego przyczynił, bo na pewno sam z siebie Igor nie pomyślał "o to temu rozmówcy dokopię" czy coś podobnego. Rozmówca Igora na początku był za nadto wyluzowany, jakby wszystko wiedział najlepiej i starał się być arogancki. I żeby nie było, ale nie chcę bronić na siłę Sokołowskiego, ale nawet dobremu dziennikarzowi zdarzają się gorsze rozmowy.

[rogi]

Ja nie widzę w tej rozmowie żadnej wpadki. Po prostu Igor pokazał swój talent i tyle.

[lukaszbialas]

Ja nie widzę w tej rozmowie żadnej wpadki. Po prostu Igor pokazał swój talent i tyle.

Chamstwo pokazał.

[lukas_k]

Ja nie widzę w tej rozmowie żadnej wpadki. Po prostu Igor pokazał swój talent i tyle.

Jeżeli za talent uważasz ciągłe przerywanie gościowi, na siłę wciskanie mu swojego punktu widzenia, a potem mówienie, że go nie przekonał, to powiem tyle: bez komentarza.

[rogi]

Ja nie widzę w tej rozmowie żadnej wpadki. Po prostu Igor pokazał swój talent i tyle.

Jeżeli za talent uważasz ciągłe przerywanie gościowi, na siłę wciskanie mu swojego punktu widzenia, a potem mówienie, że go nie przekonał, to powiem tyle: bez komentarza.

Miałem na myśli m.in. to, że potrafił postawić na swoim. A to, że przerywał, to przepraszam, a kto teraz nie przerywa? Na rozmowę mało czasu, a wycisnąć trzeba jak najwięcej.

[lukas_k]

Ale jak tu w ogóle rozmawiać skoro ktoś Ci ciągle przerywa?

[~]

"Nie do końca mnie przekonała pana argumentacja" - te słowa pokazują, że Sokołowski stoi po jedynej słusznej stronie. Jaka telewizja taki dziennikarz.

[lukas_k]

No właśnie o tym pisałem, po co rozmawiać, skoro wersja jedynie słuszna ustalona jest już przed rozmową?

[matik]

Ale jak tu w ogóle rozmawiać skoro ktoś Ci ciągle przerywa?

Przecież takie rozmowy w różnych telewizjach są na porządku dziennym. Dziwi mnie, że do tej pory nie zwróciłeś na to uwagi. No chyba że jesteś jakimś tam fanem Gonciarza, który wszystkie swoje żale wylewa na facebooku, jakby nie mógł wtedy na antenie (kozak w necie, ........ w świecie?). Zresztą Gonciarz nie był do końca przygotowany do rozmowy, co nawet potwierdzają osoby z jego fanpage.(w mniejszości, ale widać, że nie ulegają).

[rogi]

Ale jak tu w ogóle rozmawiać skoro ktoś Ci ciągle przerywa?

Przecież takie rozmowy w różnych telewizjach są na porządku dziennym. Dziwi mnie, że do tej pory nie zwróciłeś na to uwagi. No chyba że jesteś jakimś tam fanem Gonciarza, który wszystkie swoje żale wylewa na facebooku, jakby nie mógł wtedy na antenie (kozak w necie, ........ w świecie?). Zresztą Gonciarz nie był do końca przygotowany do rozmowy, co nawet potwierdzają osoby z jego fanpage.(w mniejszości, ale widać, że nie ulegają).

No właśnie.