[TVN] X FACTOR

Dział poświęcony zakończonym produkcjom Grupy TVN Discovery Polska.

Moderator: Łukasz

avatar
Bywalec
Bywalec
Posty: 962
Rejestracja: poniedziałek 31 sty 2011, 09:28

Re: X FACTOR

Post autor: avatar »

Generalnie to chyba wolałem Kuźniara jako prowadzącego...
MandM
Nowicjusz
Nowicjusz
Posty: 34
Rejestracja: poniedziałek 12 gru 2011, 15:58

Re: X FACTOR

Post autor: MandM »

Jak wystąpiły dziewczyny na początku to modliłem się żeby było później lepiej no, ale nie było... Olga Barej była jeszcze gorsza. Powinna odpaść ! Zniszczyła tę piosenkę moim zdaniem. I komentarz Kuby na temat Kelly Clarkson.. On jest na prawdę śmieszny i żałosny i nie wiem co chciał pokazać mówiąc, że Clarkson śpiewa głupie piosenki. Jakby chciała to by swoim głosem rozniosła całe te studio. W ubiegłym roku mówił to samo o Beyonce... Patrycji poszło ok, ale widać było, ze się stresowała. Jeżeli chodzi o uczestników to najbardziej podobał mi się występ Mai Hyży, Girls On Fire i Klaudia Gawor wcale źle nie zaśpiewała. Najgorsza była Olga. Irytuje mnie tylko "przewodniczący jury".. Mogliby dać sobie spokój z gadaniem tego. 3 seria i po raz kolejny się to pojawia. W ogóle Kube powinni wywalić stamtąd. :D

Aaa i odnośnie Dawida Podsiadło to na prawdę świetna ta piosenka. Spodobała mi się, chociaż nie przepadałem za Dawidem ;)
SevenUP
Bywalec
Bywalec
Posty: 782
Rejestracja: sobota 03 mar 2012, 15:55

Re: X FACTOR

Post autor: SevenUP »

Jak ja nie znoszę tego niebieskiego koloru w tym programie. Czy serio w każdym występie tło albo światła muszą być niebieskie? I do tego ta muzyka wieczne bicie serca. Poza tym to przy ogłaszaniu wyników powinno być ciemno i to samo przy werdykcie. I wkurza mnie podświetlenie sceny te paski pionowe, a przecież na występ można je wyłączyć. Co do poziomu, to niestety słabo, w zasadzie zespoły wg mnie wypadły najlepiej. Reszta strasznie nudna, podobała mi się za to oprawa przy występie Mai. Nie sądziłem, że to kiedyś powiem, ale oby nie było 4. edycji, albo jak już to niech zmienią ekipę która ten program robi, bo jest coraz gorzej.
SevenUP
Bywalec
Bywalec
Posty: 782
Rejestracja: sobota 03 mar 2012, 15:55

Re: X FACTOR

Post autor: SevenUP »

No tak i zapomniałem dodać, że Dawid Podsiadło, mimo że rok temu mu nie kibicowałem, pokazał innym uczestnikom jak się powinno śpiewać.
bartek09
Czasem tu wpada
Czasem tu wpada
Posty: 460
Rejestracja: czwartek 25 cze 2009, 20:15
Lokalizacja: Kraków

Re: X FACTOR

Post autor: bartek09 »

Aicha i Asteya - ciekawy wybór piosenki, fajne stroje i choreografia, miały parę słabszych momentów, ale w dogrywce wypadły super i jak najbardziej zasłużyły na pozostanie w programie.
Olga Barej - na początku słychać było stres, ale przy refrenie pokazała swoje walory głosowe, fajny pomysł z tym wybiegiem. Bałem się trochę, że będzie zagrożona przez to co Kuba powiedział o piosence. Jak można nazwać Kelly Clarkson "produktem"? Może gdyby wiedział o czym jest piosenka, zrozumiałby, że niesie ona poważne przesłanie, podobnie jak jej pozostałe piosenki.
Filip Mettler - kiedy parę dni temu układałem sobie w głowie repertuar, w jakim chętnie usłyszałbym uczestników właśnie pomyślałem, że mógłby zaśpiewać tą piosenkę. Występ jak najbardziej udany, jedynie nie rozumiem na cholerę był tam ten fortepian, skoro i tak nikt na nim nie grał, a on sam siedział przy nim tylko przez 10 sekund.
Girls On Fire - chyba największa niespodzianka wieczoru. Jak najbardziej pozytywna. Kiedy Tatiana powiedziała, że śpiewają "Scream & Shout" pomyślałem, że ciężko będzie mi wytrzymać te 2 minuty, gdyż nie przepadam specjalnie za tą piosenką. Ale kiedy usłyszałem ich aranżację, idealnie zsynchronizowane i wymieszane wokale, zobaczyłem oryginalne kostiumy i fajną choreografię, wiedziałem, że będzie to jeden z moich ulubionych występów z dzisiaj, co skłoniło mnie nawet do wysłania sms-a. Myślę, że mają szansę na dłużej zagościć w tym programie.
Wojciech Ezzat - Zawsze podobał mi się jego spokój, opanowanie i "wczuwanie się" w piosenkę. Jednak dzisiaj było to po prostu nudne, monotonne, bez wyrazu. Nie minęła minuta, a już miałem dość tego występu. Kiepski dobór repertuaru.
Klaudia Gawor - była lepsza niż się spodziewałem, miała kilka naprawdę mocnych momentów i naprawdę poradziła sobie z tą piosenką, a przecież jest to taki utwór, który łatwo ukazuje wszelkie błędy i potknięcia.
The Voices - znowu ciekawy dobór piosenki, fajne ustawienie na scenie, ale zgodzę się z Kubą - solówki nie wychodzą im najlepiej, lepiej brzmią razem. Jednak nie będę tęsknić za tym zespołem.
Grzegorz Hyży - na chwilę obecną mój faworyt. Normalnie nigdy nie pomyślałbym, że mógłby zaśpiewać "Troublemaker", ale kiedy usłyszałem jego wykonanie - wszystko do siebie pasowało, była energia jakiej wymaga ten utwór, a jednocześnie zaśpiewał go w swoim własnym, oryginalnym stylu. Przy okazji widać było, że dobrze się bawił na scenie. Po prostu super.
Maja Hyży - moim zdaniem jest ona przez niektórych przeceniana, wcale nie jest tak wspaniałą wokalistką, pomijając fakt, że piosenka Lany średnio mi do niej pasowała, to uważam, że w niektórych momentach po prostu sobie nie poradziła, a nawet był to dość monotonny występ. Może gdyby zaśpiewała coś innego bardziej by mi się podobało.

Ogólnie odcinek oceniam bardzo pozytywnie, nawet ta stara grafika na ekranach nie przeszkadzała mi tak bardzo. Szkoda trochę, że materiały o uczestnikach były takie krótkie, występ Dawida odbył się trochę "na szybko", ale rozumiem, że winny jest brak czasu. Jestem przekonany, że gdyby ekipa programu dostała chociaż 10 minut więcej, niektóre rzeczy wyglądałyby zupełnie inaczej. Patricia za to świetnie sobie poradziła i wyglądała cudownie.
Pjotreeek
Początkujący
Początkujący
Posty: 144
Rejestracja: czwartek 25 sie 2011, 16:44

Re: X FACTOR

Post autor: Pjotreeek »

Najpierw o realizacji. Plusy:
-błękitna czcionka w czołówce rodem z X Factor UK 2012 :D
-podkład muzyczny - znowu One Direction i znowu singiel,który nawet nie był wydany ! (btw, uwielbiam "I Want")
-Patrycja mimo iż zdenerwowana, zdecydowanie lepsza od Kuźniara

Minusy;
-straszny pośpiech, ale tego można się było spodziewać
-zwrot "przewodniczący jury" to jest coś czego nie powinno być
-wizytówki w czołówce trochę "chaotyczne" momentami były.

powiem tak ; dobrze że odpadli The Voices :D
porażki wieczoru?
-Olga Barej- nie pasowała mi ta piosenka do niej, wykonanie także nie najlepsze.
-Klaudia Gawor- ma naprawdę świetny głos, ale to absolutnie nie była piosenka dla niej :/
-Wojciech Ezzat- tego po prostu nie dało się słuchać, okropny dobór repertuaru.

A największe zaskoczenie to zdecydowanie Girls on Fire - przed odcinkiem myślałem że będą w bottomie, ale ich występ był naprawdę fantastyczny :D jak usłyszałem, że zaśpiewają 'Scream&Shout' pomyślałem, że to będzie jedna wielka masakra. A tu takie zaskoczenie :D Jeden z najlepszych występów dzisiaj, jak nie najlepszy ze względu na fakt iż podejrzewam mało kto się po nich czegoś takiego spodziewał :)

Filip Mettler - genialny występ, zdecydowany faworyt :D To jest właśnie X Factor i ten chłopak ma wszystko czego potrzeba :) Jednak mam obawy, iż programu nie wygra. Najbliższe osoby do odstrzału to Olga,Wojtek,Aicha i Asteya i myślę że Kuba z całą trójką dojdzie do finałowej 5, jak nie 4. Najmniejsze szanse z najmłodszych ma Klaudia, tak mi się wydaje. Obstawiam finał Filip i Hyżowie, to mi się wydaje że jest pewne. A jak to się potoczy? Nie zdziwię się, jak finałowa 2 to będą Hyżowie, wiecie, "pojedynek małżeństwa" po czym wygrywa Maja a Grzegorz gratuluje żonce itp :p Albo będzie i tak,że Grzegorz zajmie 3 miejsce, a co za tym idzie finałowa 2 to uczestnicy Kuby i on niczym sam Simon Cowell w 2006r jest zwycięskim mentorem 3 edycji programu, podczas gdy jego uczestnicy - dziewczyna i chłopak walczą o zwycięstwo, a na koniec wygrywa przedstawicielka płci pięknej. Któryś z tych scenariuszy się sprawdzi, czy mam rację przekonamy się za 6 tygodni :)
Trzeciak
Fan Forum
Fan Forum
Posty: 3612
Rejestracja: piątek 08 lip 2011, 22:40

Re: X FACTOR

Post autor: Trzeciak »

Z drugiej strony - mogłoby dojść do przynudzającego przeciągania programu, co zwykle odpycha widzów. Z tempem realizacji było okej - dynamicznie, ale bez pośpiechu.
SevenUP
Bywalec
Bywalec
Posty: 782
Rejestracja: sobota 03 mar 2012, 15:55

Re: X FACTOR

Post autor: SevenUP »

No błagam, ale scenografię mogliby dopracować, bo wtedy występy są charakterystyczne, niepowtarzalne i łatwo się je zapamiętuje. Przecież zmiana koloru to chwila, a jaka odmiana.
Adrian ;P
Fan Forum
Fan Forum
Posty: 2359
Rejestracja: sobota 22 wrz 2007, 14:13
Lokalizacja: Łódź

Re: X FACTOR

Post autor: Adrian ;P »

Odbiegając od dzisiejszego odcinka to Ewelina Lisowska została nominowana do SuperJedynek w kategoriach SuperArtystka i SuperPrzebój :)
szym
Stały bywalec
Stały bywalec
Posty: 1290
Rejestracja: sobota 08 maja 2004, 12:27

Re: X FACTOR

Post autor: szym »

Po raz pierwszy od dwóch (?) lat obejrzałem fragment polskiego X Factora na żywo - do momentu trzeciego występu. Uważam, że to jest świetny program, lubię jego amerykańską edycję i nie chcę się zbyt wiele spodziewać po polskiej, bo co tu porównywać, ale do pewnych rzeczy nie potrzeba w zasadzie nic więcej, poza chęciami. Tutaj program jakoś się kręci, ale...

- Patrycja Kazadi zaśpiewała znacznie lepiej od Matta Pokory, co nie znaczy, że on śpiewał źle. Czasami jednak miałem wrażenie, że głos z mikrofonów jakby uciekał, czyli - z tego co widać (słychać!), mamy już III sezon tego programu muzycznego, a nadal są problemy z udźwiękowieniem. Super. :aniol:
- Samo prowadzenie było bardzo-bardzo drętwe. "Pierwsze koty za płoty" i tak dalej, ale przecież, ona już prowadziła na żywo YCD, prawda? Tam też była taka bez życia? Trochę sztywno, naliczyłem kilka wpadek, a pragnę przypomnieć, że oglądałem raptem 30 minut. Życzę jej jednak powodzenia, oby się rozkręciła - na pewno będzie lepiej.
- "Przewodniczący jury" - co to w ogóle za funkcja? Trzeba było go zapowiedzieć jako "Króla TVN" za jednym zamachem... po tym, jak tak go określili odechciało mi się dalej oglądać, bo wiedziałem co będzie i że nic się nie zmieniło - Kuba Wojewódzki zaczyna, kończy, wskazuje komentującego... WTF. :hyh:
- Piosenka Kelly Clarskon to typowy amerykański pop, ale nie wiem, jak Wojewódzki może twierdzić, że w Polsce to się zupełnie nie sprzedaje, skoro utwór ten był numerem 1. w Polskim Airplayu. Mozil z kolei powiedział coś o tym, że z takich bzdurnych piosenek też trzeba umieć wybrnąć (czy coś w ten deseń, na pewno użył innego słowa niż bzdurna) - ale jako mentor to chyba on podjął decyzję, żeby tego typu piosenkę ta dziewczyna zaśpiewała? Swoją drogą, uczestniczka z pozytywnego kawałka zrobiła pogrzebową przyśpieweczkę, jej wykonanie mnie raczej zasmuciło niż podniosło na duchu. Więc nie wybrnęła.
- Chłopak, który śpiewał Bruno Marsa, usiadł przy fortepianie, na którym nawet nie udawał, że gra. Co najmniej komiczne. Jego ruchy na scenie też jakoś uderzały w moją estetykę, ale głos ma bardzo dobry.
- Nie dość, że dźwięk jest czasami dość słaby to wszystko to, co się dzieje na scenie jest jakoś mało porywające - czasami wskoczy jedna osoba, ktoś tam klaśnie, parę osób nierówno zatańczy, można byłoby lepiej zagospodarować tę przestrzeń używając lepiej ekranów w tle i rekwizytów.
- Tatiana super.

Krótko mówiąc - wyznając zasadę unikania rzeczy, które mnie wkurzają, żegnam się z polskim X Factorem na kolejny rok, a może i na dłużej. Poczekam na edycję amerykańską, mam nadzieję, że znajdą fajnych nowych sędziów. :)
:)
TheXF
Czasem tu wpada
Czasem tu wpada
Posty: 227
Rejestracja: wtorek 04 gru 2012, 13:49

Re: X FACTOR

Post autor: TheXF »

szym pisze:- Chłopak, który śpiewał Bruno Marsa, usiadł przy fortepianie, na którym nawet nie udawał, że gra. Co najmniej komiczne. Jego ruchy na scenie też jakoś uderzały w moją estetykę, ale głos ma bardzo dobry.
Fortepian "należał" do dziewczyny z ekranu (która na nim tam grała) - wspomnienie. Tak to zrozumiałem, bo wydaje się to logiczne/czytelne. Moim zdaniem to był najlepszy występ (i najładniejsza scenografia).
Poza tym Dawid Podsiadło... - krótko mówiąc - nie zawiodłem się. Miło mnie zaskoczył dobrym utworem w j. polskim :)
Odnośnie Kazadi, przyznam, że mnie trochę rozczarowała. Była często "flegmatyczna", mizdrząca się, jakby czasami bez życia. Oby odzyskała swoją energię na następny Live.

PS: pierwszy Koncert Live tylko utwierdził mnie w tym, że Filip i Hyżowie to finałowa trójka.
matik
Przyjaciel TVNFakty.pl
Przyjaciel TVNFakty.pl
Posty: 5702
Rejestracja: piątek 27 sie 2010, 21:00

Re: X FACTOR

Post autor: matik »

Jeżeli o mnie chodzi, to moim zdaniem w dogrywce Aischa i Asteya były niezasłużenie. Zdecydowanie zamiast nich pojawinna tam być Olga Barej, która powinna odpaść. Nie podobał mi się też występ Klaudii Gawor, Filipa Mettlera (nieco jego sposób bycia na scenie zaczyna mnie irytować). Ogólnie wyeliminowałbym chętnie na początek całą grupę Czesława.
Prowadzenie Patrycji? Spodziewałem się czegoś lepszego. Ok, od grudnia nic na żywo nie prowadziła w telewizji nie prowadziła, jednak wypadła wczoraj dosyć kiepsko. I jej niektóre błędy językowe były porażające. No nic, może w najbliższą sobotę będzie lepiej.
A co do występu Matta i Kazadi to mam wrażenie, że to był playback.
sybic
Stały bywalec
Stały bywalec
Posty: 1968
Rejestracja: piątek 11 lis 2005, 18:57
Kontakt:

Re: X FACTOR

Post autor: sybic »

matik pisze: A co do występu Matta i Kazadi to mam wrażenie, że to był playback.
Raczej na pewno. Ich głos leciał z taśmy zmiksowany z ich głosem na żywo. Na słuchawkach można to wyłapać łatwiej.
A co do głosów uczestników to niestety znów były cofnięte i dość przetworzone.
prze_kw
Przyjaciel TVNFakty.pl
Przyjaciel TVNFakty.pl
Posty: 1275
Rejestracja: niedziela 14 sty 2007, 10:15

Re: X FACTOR

Post autor: prze_kw »

Po obejrzeniu występów w internecie (no TVoP wygrywa u mnie zdecydowanie w sobotnie wieczory), stwierdzam, że tylko Maja Hyży, Girls on fire i (ewentualnie) Grzesiek Hyży są zjadliwi i ich występy dało się oglądać i słuchać. Żenujące solówki The Voices, Gossip przerobiony na masakrę w wykoniu dziewczyn (a tak im kibicowałem! dobrze, że się zrehabilitowały w dogrywce), teatralność Filipa czy pan Ezzat, który tak smęci, że jest to dla mnie już nie do przyjęcia - taki był pierwszy live X Factora w moim odczuciu. Nie widziałem prowadzącej ani dyskusji jury (chociaż po panu W. trudno się spodziewać rzeczowych komentarzy :)), więc na ten temat się nie będę wypowiadał. Niestety, poziom wykonań w pierwszym live był mierny, trzymam jedynie kciuki za Majkę.

Polecam obejrzeć powtórkę wczorajszej bitwy w Voice, wykonania tam miażdżą :D

PS. W czasie występu Mai na belce z numerem sms pojawiła się facjata Tatiany, a nie Kuby.
Liczą się tylko Fakty.
mojpierwszyraz
Bywalec
Bywalec
Posty: 808
Rejestracja: sobota 19 cze 2010, 19:19

Re: X FACTOR

Post autor: mojpierwszyraz »

Wczorajszy odcinek to bardziej zaskoczenia niż dobry program. Wypadło to średnio. Realizacyjnie, jeśli mam porównywać wygląd studia, w tej edycji wygląda ono najlepiej. Optycznie wydaje mi się większe, nie wiem dlaczego, szersze. Lepsze kadrowania z Patrycji z bliska na tle głownego bimu niż Kużniara rok temu. Z przykrością jednak muszę powiedzieć, że brakuje mi zmian w wyglądzie bimów. Przepraszam, ale zmiany na castingach i bootcampie, nawet w domach dały poprzeczkę wysoko. Nie wiem co szkodzi skorzystać z grafiki np. z bootcampu i zrobić studio na czerwono, fioletowo. Nawet na złoto, a wiem że takie mają bo kiedyś na sekundę to wykorzystali. Bardzo dziwne. Bardzo kiepsko wypadł występ na początku z Pokorą i Kazadi. I nie chodzi mi o sam wokal ale także o anturaż. Otwarcie programu powinno być standardowe, irytuje mnie także nieobecność jurorów podczas występów specjalnych. To dość lekceważące. Na minus grafika gdy jury wchodzi do studia - masakryczna, nigdy jej nie lubiłem. Na plus przerywniki i wizytówki, niebieska czcionka przy zapowiedziach. Na minus belka SMS - wolałbym zobaczyć napisane numery SMS samą czcionką taką jak na castingach, na prawdę. Dobrze wypadło ogłoszenie wyników, gorzej pożegnanie TheVoices. Do jury nie mam zastrzeżeń. Nowa prowadzaca - trudno porównać ją do stylu Kuźniara, więc tego oszczędzę. Na pewno zjadł ją stres, choć ma wielki potencjał.
Na plus stylizacje wczorajszego wieczoru i to tyczy się każdego.
Na wielki plus singlowy debiut Dawida - na prawdę dobra piosenka, słychać że uczył się śpiewać, bo było to bardzo profesjonalne wykonanie. Pokazał uczestnikom i widzom, że udział w takim programie wychodzi tylko na plus.
I wystepy:

Aisha i Asteya - lepszy występ zdecydowanie w dogrywce. Gdyby wykorzystać wygląd I Follow Rivers jako występ główny, myślę że nie znalazłyby się w dogrywce. Poza tym w naszej edycji XF wstawianie zespołów na otwarcie programu uważam za co najmniej nie stosowne. Dlaczego nie pojawiła się wówczas np. Maja, albo Filip? Zespoły powinny występowac jako 3 6 i 9. Wtedy obyło by się od zarzutów ze wystepowali jako pierwsi. Poza tym trzeba dawać im więcej szansy na sukces w programie. Występ główny średni, ale były gorsze. Ten był choć jakiś, choć szkoda że więcej nie tańczyły. Brakje mi ukladów tanecznych w wykonaniu uczestników.
Olga Barej - najgorszy występ wieczoru. To ona powinna być w tak rozegranej dogrywce jak wczoraj. Na plus jedynie tancerki i podest który urozmaicił program.
Filip Metter - oczekiwałem drugiego Hometown Glory, a wykonanie Bruno Marsa to najgorszy kicz wieczoru. Gorszy od tego w wydaniu Olgi. Mimo to licze na pobudkę.
Girls on Fire - najlepszy występ wieczoru. Bałem się o dziewczyny, ale powiem że od samego początku widze w nich chęć do walki i rozwoju. Widzę też to, że to one dyktują warunki Tatianie i ona nie ma za bardzo dużo do powiedzenia w ich wykonach a daje raczej wskazówki. Daje im wielki plus i mam nadzieję że będzie tak dalej i będzie co raz lepiej i tylko lepiej, choć wczoraj biły resztę na głowę. Wielki plus za wygląd sceny, światła, tancerzy, podest, każdy wydany głos nie poszedł na marne. Wszystko było na swoim miejscu. Oby widzowie im zaufali. One mają ten X.
Wojciech Ezzat i ego wykon to drugi obok Girl on Fire najlepszy wykon wieczoru. Wielki plus za repertar, za wykon, dopracowanie szczegółów. Wielki zaskoczenie i liczę na piosenkę Michaela Buble :)
Klaudia Gawor nie jest moją ulubienicą. Ma jedynie trzy zalety które pomogą jej w bycia piosenkarką: -ma kawał głosu, jest nijaka a co z tego wynika da się z niej zrobić coś, jakiś produkt, i trzeci - jest bardzo młoda. Występ podobnie jak i ona, niestety - nijaki. Zresztą po minach Kuby dało radę wywnioskowac że nie jest bardzo zadowolony i z niej i z Filipa mimo pochlebnych opinii.
The Voices - nie była za tym aby przeszli dalej, ich bycie i istnienie nie ma żadnego sensu, nigdy taki zespoł nie wyda i nie zaistnieje gdziekolwiek. Poza tym takie coś już było, dajcie spokój. Na plus Mirrors Timberlake'a.
Grzegorz Hyży - aż dziw mnie bierze że Czesław pozwolił mu zaspiewać ten kawałek. Ta piosenka nie jest godna śpiewania przez Grześka. Wybacz, ale średnio. Co nie oznacza że było źle, ale więcej świadomości śpiewania. I nie wiem dlaczego zabrakło tańca w wykonaniu Grześka. on chce zaistnieć na scenie i ma pełny wachlarz możliwości dokonania tego. aż rwał się do tańca, i w Czesławie jako artyście powinna pojawić się myśl że taki ukłądzik wprowadzić można. a przynajmniej w takim kiczowatym repertuarze.Mimo to widzę w nim finaliste. Ma to coś, ten X.
Maja Hyży - poraz pierwszy przyznam rację kubie. Choć zapewne nie wziąłby Mai do prgramu gdyby nie jej mąż i rywalizacja w show, to jej występ był trzecim najlepszym podczas wieczoru, zaraz obok Girls on Fire. Sensualne, każdy dzwięk świetny. Tylko więcej pewności siebie.
Girls on Fire, Maja i Wojtek byli najlepsi. Za nimi Grzesiek.
Dogrywka dobra dla A&A, dobrze że tV odpadło.

Nie liczę już na zmiany w realizacji programu a na świetne muzyczne doznania i niespodzianki.
tvn - latem programowo najgorsza!
ODPOWIEDZ

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 6 gości