[TVN] X FACTOR

Dział poświęcony zakończonym produkcjom Grupy TVN Discovery Polska.

Moderator: Łukasz

mojpierwszyraz
Bywalec
Bywalec
Posty: 808
Rejestracja: sobota 19 cze 2010, 19:19

Re: X FACTOR

Post autor: mojpierwszyraz »

Ja nie porównuję Kazadi i Kuźniara bo to dwie inne bajki. Obojga bardzo zresztą lubiłem i lubię w tym miejscu w jakim byli bądź są.
Na pewno na plus w 3. show różne scenografie. I to właśnie fajnie, że 3. edycja nie stoi w miejscu tylko się rozwija w porównaniu do poprzednich.
Co do uczestników - na początek - muszę rozróżnić 2 kwestie - 1. to uwielbienie do uczestników po ich pierwszych występach w live shows bądź castingach, 2. - to jaki progres zrobili w samym programie.
Filip był moim faworytem od początku. Od początku zachwycałem się wykonem Adele 'hometown glory'. Przykro mi stwierdzić, ale żaden jego występ na żywo nie dorównał występowi z castingu. ŻADEN! Najlepszy był ten z dogrywki, choć i tak brakowało tego czegoś. W miarę słuchać dało się tego wczorajszego z "Without U". Ale i tak brakowało znów tego czegoś. I co innego, że chłopak ma talent, i że chce słuchać jego muzyki, ale co innego to to, że nie zrobił żadnego kroku do przodu, a wręcz przeciwnie - nawet wstecz, przez to blokując miejsce dla innych którzy ten progres zrobili. I to przykre, że dostał 3 tygodnie na rozwój które wraz z Kubą zmarnował. Szkoda, bardzo szkoda.
Klaudia jest największym solowym odkryciem edycji. Dała radę, ma wybierane z odcinka na odcinek lepsze piosenki, wczoraj była genialna, tydzien temu także, ale wczoraj po prostu fantastyczny wykon. Brawa i liczę że znajdzie się co najmniej w półfinale. Wielkie gratulacje, i brawo dla Kuby bo powiem szczerze, że nie wierzyłem w to że da sobie tak znakomicie radę. Po żadnym z etapów przed live show nie podobały mi się jej występy. Teraz jest prawie najlepsza. I te gesty rękoma. Świetnie.
Maja- nigdy nie wierzyłem w jej bycie na scenie, ale po Summetime Sadness w live show 1 stała się dla mnie ikoną. Była świetna, mówił o niej każdy. W 2. live show tylko w refrenach brzmiała genialnie. Wczoraj natomiast zaliczyła straszny występ. Naprawdę. Tragiczny instrumental, piękny anturaż i wokal na płaskim poziomie. Baardzo źle, i szkoda to stwierdzić, ale powinna znaleźć się w dogrywce wraz z Filipem, i to już tydzień temu.
U Czesława wielki zawód. Grzegorz Hyży po fantastycznym castingu spoczął na laurach. Był moim faworytem, ale... owszem, śpiewa poprawnie i z klasa, dobiera wyszukane dość utwory. Niestety, nie zadziwia, nie ma tego czegoś w jego występach. Na plus to jak porusza się nie scenie. nie irytuje jak chodzenie Mettlera po każdym m2 sceny. Mimo to co raz bardziej zaczyna mnie denerwować, bo podobnie jak Filip, dostał szansę, a ja oczekuję tego, żeby w XF pokazał to co potrafi i to, że jeszcze może się rozwijać. Przykre, że jego wykonania są poprawne i dobre, a nie wyjątkowe, oryginalne. Przestaje być moim faworytem. Szkoda.
Zaraz po Klaudii największym solowym zaskoczeniem jest Wojtek. Wczoraj był na poziomie Grzegorza, ale w live show 1 i 2 zaskoczył i zaserwował kapitalne występy - pierwszy z Depeche Mode, a drugi - z The Chance :) Gratulacje, widzę go w półfinale z Klaudią.
I zespoły - wczoraj wielkie zaskoczenie zaserwowała Aischa i Asteya. Wykon Poker Face świetny, na plus to że się ruszają, mają choreografie, i wyglądają w tym świetnie. Fajne stroje, świetne głosy .Wielki szok- pozytywny oczywiście, że nie były w dogrywce. To oznacza jedno - Polacy przekonują się co do zespołów, bo kolejny był jednak zagrożony, po raz pierwszy zresztą. Na plus ich dogrywka w Live show 1 - I Follow Rivers brzmiało lepiej niż w oryginale, a Toxic w live show 2 było na prawdę baaardzo dobre. Dziwie się, że były już dwukrotnie zagrożone, bo niestety - byli gorsi.
i moje faworytki - Girls on Fire. Występ jak zwykle bardzo dobry, choć rzeczywiście najsłabsze spośród wszystkich 3 w live show. Wielkie zaskoczenie, gdy usłyszałem że wykonają Girl on fire Alici Keys. W tym wykonie brakowało mi jednego - drugiej zwrotki. za dużo jęczenia pod koniec, choć było to tak czy siak jęczenie na wysokim poziomie które chciało się słuchać.
Podsumowując - najlepsi zawodzą, niepozorni się rozwijają i dążą do ideału, a najsłabsi stają sie najciekawsi i najlepsi. W tym pierwszym przypadku bardzo szkoda że dzieje się właśnie tak.
Tak czy siak, czekam na single Mettlera itp.
PS. Brawa dla Lisowskiej za Jutra nie będzie. Fajny balans między popem a rockiem i alternatywą. Głos za kazdym razem zadziwia, jest inny. A do tego piękny teledysk, stroje i sama Ewelina wygląda bardzo kusząco :)
tvn - latem programowo najgorsza!
tomalapt
Czasem tu wpada
Czasem tu wpada
Posty: 332
Rejestracja: czwartek 21 lip 2011, 23:10

Re: X FACTOR

Post autor: tomalapt »

mojpierwszyraz pisze:Ja nie porównuję Kazadi i Kuźniara bo to dwie inne bajki. Obojga bardzo zresztą lubiłem i lubię w tym miejscu w jakim byli bądź są.
Na pewno na plus w 3. show różne scenografie. I to właśnie fajnie, że 3. edycja nie stoi w miejscu tylko się rozwija w porównaniu do poprzednich.
Co do uczestników - na początek - muszę rozróżnić 2 kwestie - 1. to uwielbienie do uczestników po ich pierwszych występach w live shows bądź castingach, 2. - to jaki progres zrobili w samym programie.
Filip był moim faworytem od początku. Od początku zachwycałem się wykonem Adele 'hometown glory'. Przykro mi stwierdzić, ale żaden jego występ na żywo nie dorównał występowi z castingu. ŻADEN! Najlepszy był ten z dogrywki, choć i tak brakowało tego czegoś. W miarę słuchać dało się tego wczorajszego z "Without U". Ale i tak brakowało znów tego czegoś. I co innego, że chłopak ma talent, i że chce słuchać jego muzyki, ale co innego to to, że nie zrobił żadnego kroku do przodu, a wręcz przeciwnie - nawet wstecz, przez to blokując miejsce dla innych którzy ten progres zrobili. I to przykre, że dostał 3 tygodnie na rozwój które wraz z Kubą zmarnował. Szkoda, bardzo szkoda.
Klaudia jest największym solowym odkryciem edycji. Dała radę, ma wybierane z odcinka na odcinek lepsze piosenki, wczoraj była genialna, tydzien temu także, ale wczoraj po prostu fantastyczny wykon. Brawa i liczę że znajdzie się co najmniej w półfinale. Wielkie gratulacje, i brawo dla Kuby bo powiem szczerze, że nie wierzyłem w to że da sobie tak znakomicie radę. Po żadnym z etapów przed live show nie podobały mi się jej występy. Teraz jest prawie najlepsza. I te gesty rękoma. Świetnie.
Maja- nigdy nie wierzyłem w jej bycie na scenie, ale po Summetime Sadness w live show 1 stała się dla mnie ikoną. Była świetna, mówił o niej każdy. W 2. live show tylko w refrenach brzmiała genialnie. Wczoraj natomiast zaliczyła straszny występ. Naprawdę. Tragiczny instrumental, piękny anturaż i wokal na płaskim poziomie. Baardzo źle, i szkoda to stwierdzić, ale powinna znaleźć się w dogrywce wraz z Filipem, i to już tydzień temu.
U Czesława wielki zawód. Grzegorz Hyży po fantastycznym castingu spoczął na laurach. Był moim faworytem, ale... owszem, śpiewa poprawnie i z klasa, dobiera wyszukane dość utwory. Niestety, nie zadziwia, nie ma tego czegoś w jego występach. Na plus to jak porusza się nie scenie. nie irytuje jak chodzenie Mettlera po każdym m2 sceny. Mimo to co raz bardziej zaczyna mnie denerwować, bo podobnie jak Filip, dostał szansę, a ja oczekuję tego, żeby w XF pokazał to co potrafi i to, że jeszcze może się rozwijać. Przykre, że jego wykonania są poprawne i dobre, a nie wyjątkowe, oryginalne. Przestaje być moim faworytem. Szkoda.
Zaraz po Klaudii największym solowym zaskoczeniem jest Wojtek. Wczoraj był na poziomie Grzegorza, ale w live show 1 i 2 zaskoczył i zaserwował kapitalne występy - pierwszy z Depeche Mode, a drugi - z The Chance :) Gratulacje, widzę go w półfinale z Klaudią.
I zespoły - wczoraj wielkie zaskoczenie zaserwowała Aischa i Asteya. Wykon Poker Face świetny, na plus to że się ruszają, mają choreografie, i wyglądają w tym świetnie. Fajne stroje, świetne głosy .Wielki szok- pozytywny oczywiście, że nie były w dogrywce. To oznacza jedno - Polacy przekonują się co do zespołów, bo kolejny był jednak zagrożony, po raz pierwszy zresztą. Na plus ich dogrywka w Live show 1 - I Follow Rivers brzmiało lepiej niż w oryginale, a Toxic w live show 2 było na prawdę baaardzo dobre. Dziwie się, że były już dwukrotnie zagrożone, bo niestety - byli gorsi.
i moje faworytki - Girls on Fire. Występ jak zwykle bardzo dobry, choć rzeczywiście najsłabsze spośród wszystkich 3 w live show. Wielkie zaskoczenie, gdy usłyszałem że wykonają Girl on fire Alici Keys. W tym wykonie brakowało mi jednego - drugiej zwrotki. za dużo jęczenia pod koniec, choć było to tak czy siak jęczenie na wysokim poziomie które chciało się słuchać.
Podsumowując - najlepsi zawodzą, niepozorni się rozwijają i dążą do ideału, a najsłabsi stają sie najciekawsi i najlepsi. W tym pierwszym przypadku bardzo szkoda że dzieje się właśnie tak.
Tak czy siak, czekam na single Mettlera itp.
PS. Brawa dla Lisowskiej za Jutra nie będzie. Fajny balans między popem a rockiem i alternatywą. Głos za kazdym razem zadziwia, jest inny. A do tego piękny teledysk, stroje i sama Ewelina wygląda bardzo kusząco :)
Hahaha. X Factor III przeżywa progres? :D24

O gustach się nie dyskutuje, ale poziom artystyczny tego sezonu to jedno wielkie nieporozumienie. Większość dobrych głosów i prawdziwych osobowości już odpadło, pozostali nieliczni. Scenografia odcinków jest monotonna i ma się nijak do całości, denne komentarze i wywyższanie się Kuby. Czy to jest dla ciebie progres? Łudziłem się, że ta edycja będzie jedną z najlepszych. Okazała się najgorsza.
mojpierwszyraz
Bywalec
Bywalec
Posty: 808
Rejestracja: sobota 19 cze 2010, 19:19

Re: X FACTOR

Post autor: mojpierwszyraz »

@tomalapt
Obejrzyj live shows w II sezonie, a w I przede wszystkim. Uczestnicy z kolei to sprawa względna. W każdej edycji bywa tak, że najlepsi stają się najgorszymi i odwrotnie. W życiu podobnie - jeden marnuje swój potencjał który ma, a drugi go odgrywa bądź kreuje. Beyonce od dziecka miała być gwiazdą, a u Gagi wytwórnia odkryła w niej potencjał dopiero gdy miała jakieś 20 lat. Tak już jest, dziwne że tego jeszcze nie zauważyłeś. Dla mnie, mimo braku zmian w live shows poziom wzrasta. Co to dużo mówić. Choć tak jak zawsze bywa z chęcią coś bym pozmieniał, ale tak zawsze jest, a u Polaków tym bardziej.
Ostatnio zmieniony niedziela 28 kwie 2013, 12:57 przez mojpierwszyraz, łącznie zmieniany 1 raz.
tvn - latem programowo najgorsza!
tomalapt
Czasem tu wpada
Czasem tu wpada
Posty: 332
Rejestracja: czwartek 21 lip 2011, 23:10

Re: X FACTOR

Post autor: tomalapt »

mojpierwszyraz pisze:@tomalapt
Obejrzyj live shows w II sezonie, a w I przede wszystkim. Uczestnicy z kolei to sprawa względna. W każdej edycji bywa tak, że najlepsi stają się najgorszymi i odwrotnie. Jeden marnuje swój potencjał który ma, a drugi go odgrywa bądź kreuje. Beyonce od dziecka miała być gwiazdą, a u Gagi wytwórnia odkryła w niej potencjał dopiero gdy miała jakieś 20 lat. Tak już jest, dziwne że tego jeszcze nie zauważyłeś. Dla mnie, mimo braku zmian w live shows poziom wzrasta. Co to dużo mówić. Choć tak jak zawsze bywa z chęcią coś bym pozmieniał, ale tak zawsze jest, a u Polaków tym bardziej.
Porównujesz Beyonce do uczestników naszego XF? Błagam, daruj sobie. W Polsce są 2 konkurencyjne muzyczne show, XF nie wykreuje żadnej potężnej gwiazdy mając dotychczasowe nastawienie i ułomność. Czy TVN wspiera zwycięzców XF? Nie. Występują oni 2 razy w DD TVN, jest o nich wzmianka na TVN 24 i na tym kończy się ich promocja.

Ps. Nasz profil lubi już 30 osób! ;)http://www.facebook.com/AntyXFtvn
mojpierwszyraz
Bywalec
Bywalec
Posty: 808
Rejestracja: sobota 19 cze 2010, 19:19

Re: X FACTOR

Post autor: mojpierwszyraz »

@tomalapt
1.Nie, nie porównuję ani Beyonce ani Gagi do uczestników XF, polskiego tym bardziej. Radzę więc jeszcze raz dokładniej przeczytać mój poprzedni post.
2. Przepraszam, ale nie jestem jakoś mocno przekonany do Twojej facebookowej inicjatywy. Choć osobiście uważam że tak czy siak za rok zobaczymy 4. jurora, to życzę sukcesów, choć program z edycji na edycję się rozwija, w przeciwieństwie np. do MBTM.
3. oglądalność wczoraj w 16/49 cała doba:
TVN 15,6 / Polsat 10,9 / TVP 8,7 / TVP1 7,8
tvn - latem programowo najgorsza!
r_r16
Fan Forum
Fan Forum
Posty: 2476
Rejestracja: piątek 31 sie 2007, 22:31
Lokalizacja: Oświęcim

Re: X FACTOR

Post autor: r_r16 »

Może ktoś z Was będzie mi to w stanie wytłumaczyć. Dlaczego ludzie, którzy na castingach prezentują świetne wokale, w odcinkach live zwyczajnie fałszują? Odsłuchuję po raz kolejny Wake Me Up Before You Go Go Grzegorza Hyży i za każdym razem mam jedno odczucie - fałsz na fałszu. Fałsz na miarę Mattsa Meguenni z 1. edycji. Nie rozumiem tego.

Dla porównania:
- Grzegorz na castingu: http://www.youtube.com/watch?v=aKxuWh0G97w
- Grzegorz wczoraj: http://www.youtube.com/watch?v=UPF_mwMlrYE

O co kaman?!

[EDIT:]
Co do wczorajszego odcinka - największy problem jeśli chodzi o dźwięk był z wokalem. Nie znam się kompletnie na realizacji dźwięku, ale moim zdaniem wystarczyło podkręcić troszkę pokrętło z napisem "microphone", a skręcić "music". Wokale po prostu ginęły w podkładzie dźwiękowym, nie było ich słychać.

Cieszy mnie natomiast bardzo mała ilość ballad. W 1. edycji 90% wykonów to były ballady, w drugiej edycji było tego już mniej. Obecnie prawie ich nie ma - i mnie to baaaaardzo cieszy.
SevenUP
Bywalec
Bywalec
Posty: 782
Rejestracja: sobota 03 mar 2012, 15:55

Re: X FACTOR

Post autor: SevenUP »

Przede wszystkim na castingu stoisz i śpiewasz wybraną przez siebie piosenkę. A w odcinku live jesteś przebrany przez stylistów, śpiewasz nie dobraną do twojego głosu i gustu piosenkę, dochodzi odsłuch, nerwy, dadzą ci jeszcze jakiś układ, o którym cały czas myślisz i musisz myśleć do której kamery się patrzeć. Jak ktoś nie śpiewa bardzo dobrze to na bank się wysypie.
tomalapt
Czasem tu wpada
Czasem tu wpada
Posty: 332
Rejestracja: czwartek 21 lip 2011, 23:10

Re: X FACTOR

Post autor: tomalapt »

Studio do odcinków LIVE jest niestety bardzo kiepsko przystosowane do nagrywania programu muzycznego. Byłem podczas jednego odcinka live 1 edycji, jest bardzo słaby pogłos, dźwięk w studiu jest dość głośny stąd idzie echo do mikrofonów, osoby zajmujące się dźwiękiem FremantleMedia Polska to niestety amatorzy...
r_r16
Fan Forum
Fan Forum
Posty: 2476
Rejestracja: piątek 31 sie 2007, 22:31
Lokalizacja: Oświęcim

Re: X FACTOR

Post autor: r_r16 »

Mówiąc pogłos masz na myśli...? Pytam, gdyż, jak już pisałem, nie znam się na technicznej stronie realizacji dźwięku.
tomalapt
Czasem tu wpada
Czasem tu wpada
Posty: 332
Rejestracja: czwartek 21 lip 2011, 23:10

Re: X FACTOR

Post autor: tomalapt »

WIkipedia wszystko Ci powie. ;)
http://pl.wikipedia.org/wiki/Pog%C5%82os
matik
Przyjaciel TVNFakty.pl
Przyjaciel TVNFakty.pl
Posty: 5702
Rejestracja: piątek 27 sie 2010, 21:00

Re: X FACTOR

Post autor: matik »

tomalapt pisze:Ps. Nasz profil lubi już 30 osób! ;)
Twój, nie nasz. Nie sądzę, aby każdy z użytkowników tego forum chciałby być identyfikowany z tym profilem, ja nie.
I nie musisz do co drugiego postu wklejać ten link - wystarczy, że masz go w podpisie widocznym przy każdym poście, więc raz wystarczy.
r_r16
Fan Forum
Fan Forum
Posty: 2476
Rejestracja: piątek 31 sie 2007, 22:31
Lokalizacja: Oświęcim

Re: X FACTOR

Post autor: r_r16 »

tomalapt pisze:WIkipedia wszystko Ci powie. ;)
http://pl.wikipedia.org/wiki/Pog%C5%82os
Chciałem uniknąć wykładu Wikipedii na ten temat. Liczyłem na łopatologiczne wyjaśnienie. ;)
r_r16
Fan Forum
Fan Forum
Posty: 2476
Rejestracja: piątek 31 sie 2007, 22:31
Lokalizacja: Oświęcim

Re: X FACTOR

Post autor: r_r16 »

Inaczej - pisząc o słabym pogłosie w studio masz na myśli co? Gdyż ja będąc kilka razy na odcinkach live zauważyłem to, o czym pisałeś - muzyka w studio jest bardzo głośna (z czym ja akurat nie miałem problemu, bo to buduje emocje), a to, że podkłady nie dość, że idą bezpośrednio do emisji, są wyłapywane jeszcze przez mikrofony w studio to już inna sprawa, z którą należało by sobie wreszcie poradzić. Muzyka w studio jest głośna, za to dźwięk z mikrofonów, czy to jury, czy prowadzącej - cichy, i często (szczególnie przy dużych brawach) trzeba się domyślać, co, kto mówi.
tomalapt
Czasem tu wpada
Czasem tu wpada
Posty: 332
Rejestracja: czwartek 21 lip 2011, 23:10

Re: X FACTOR

Post autor: tomalapt »

Źle się wyraziłem w poprzednim poście. W studiu live jest bardzo duży pogłos (echo). ;)
r_r16
Fan Forum
Fan Forum
Posty: 2476
Rejestracja: piątek 31 sie 2007, 22:31
Lokalizacja: Oświęcim

Re: X FACTOR

Post autor: r_r16 »

Czyli uogólniając - nie dość, że podkłady muzyczne idą bezpośrednio na (powiedzmy) "satelitę", dodatkowo jeszcze są wyłapywane przez mikrofony i też idą do emisji, stąd podkład jest 2x głośniejszy, przez co wokale "giną", zagłuszane przez muzykę?
ODPOWIEDZ

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość