Sianecki po prostu zadaje 10 pytań dot. wszystkiego co się działo 10 lat temu, a na ekranie, w zależności od odpowiedzi gościa, pojawia się zielony ptaszek bądź czerwony krzyżyk.
Kajdanowicz chyba 2 albo 3 razy źle odpowiedział, trochę mu też Sianecki podpowiadał.

No i oczywiście co tydzień będzie jakiś inny uczestnik czy z redakcji "Faktów", czy z TVN24.
I z tego co jeszcze kojarzę, to zrezygnowali chyba z przeglądów prasy Zimińskiego. Teraz robi to sam Sianecki, przynajmniej takie odniosłem wrażenie, bo włączyłem dopiero w połowie.