Kamil Durczok

[tracer2013]

W ostatnich dniach w Szkle Kontaktowym dzwonili widzowie, którzy mówili , dlaczego o Panu Kamilu Durczoku jest tak cicho ?
Ostatni taki telefon był wczoraj . Pan Wojciech Zimiński powiedział do tego widza, że sprawa jest przykra i , że zarząd TVN wydał oświadczenie w tej sprawie i z tym oświadczeniem można się zapoznać w internecie. Były też telefony w obronie Pana Kamila Durczoka.

[michal_borkowski]

Media znudzone już nieco tematem Durczoka, eksploatują teraz temat badania na wariografie (portale tzw. plotkarskie) i tego, czy może być dowodem w sądzie oraz ewentualnego powrotu do TVN w obliczu zmiany udziałowca ("Super Express").

[Greg Haus]

http://m.wprost.pl/ar/id,499073/

[michal_borkowski]

Kamil Durczok zmienił zdanie (rzekomo po interwencji-artykule SE) i podda się badaniom DNA: http://www.se.pl/wydarzenia/politycy/ka ... 61807.html

[tracer2013]

No właśnie. Jakie jest wasze zdanie ? - Czy uważacie, że Pan Kamil Durczok jeszcze kiedyś wróci do TVN ?

[Paweu]

Kamil Durczok nigdy nie wróci do TVN, ani tym bardziej nie pojawi się w Polsacie.

[michal_borkowski]

Kamil Durczok definitywnie nie wróci do TVN. Stacja nie podejmie z nim żadnej współpracy - zapewnia w rozmowie z Wirtualnemedia.pl Emilia Ordon, rzecznik prasowa Grupy TVN. http://www.wirtualnemedia.pl/artykul/rz ... -do-stacji

[tracer2013]

Ciekawe czy TVP zdecydowałaby się zatrudnić Pana Kamila Durczoka ?

[Camilo]

Marianna Dufek-Durczok w ubiegłym tygodniu udzieliła wywiadu "Dziennikowi Zachodniemu".
Nie udało mi się znaleźć całej rozmowy, trafiłem tylko na artykuł oparty na fragmentach. Cytuję Dziennik.pl:

- Byłam podwójnie zła. To ja poradziłam Kamilowi, żeby przeszedł do TVN. Bo to była możliwość rozwoju, zrobienia czegoś wartościowego. (...) Ale też nagle się okazało, że ta "rodzinna decyzja" obraca się przeciwko mnie, bo "rodzina Faktów" szybko stała się dla Kamila najważniejszą rodziną. A nasz związek zszedł na dalszy plan - mówi Marianna Dufek-Durczok.

Dziennikarka Telewizji Katowice, która mimo kariery męża nie zdecydowała się na przeprowadzkę do Warszawy, przyznaje, że wybuch afery wokół jej męża był weryfikacją przyjaźni ich obojga. O ile ona znalazła pomoc i wsparcie, o tyle w przypadku Kamila Durczoka - jak mówi - oprócz małej grupki osób cała reszta zapadła się pod ziemię.

Przyznała również, że po wyjściu jej męża ze szpitala, do którego trafił wkrótce po udzieleniu wywiadu w TOK FM, odebrała telefon "od jednej z ważnych osób z telewizji". Miała ona naciskać na nią, by namówiła męża do podjęcia "pewnej decyzji".

- Ta historia ma właśnie drugie dno, którego dziś jeszcze nie widać. Ale dostrzeżenie go to kwestia czasu - mówi tajemniczo Marianna Dufek-Durczok.

[prze_kw]

W ramach uzupełnienia - kolejne cytaty z wypowiedzi p. Dufek-Durczok:

Mogę powiedzieć tyle, że Kamil czytał ten tekst i nie miał pojęcia, że może chodzić o niego.

Można moje zachowanie zamknąć w dwóch słowach: lojalność i przyzwoitość.

[prze_kw]

Powraca sprawa Kamila Durczoka: Według informacji Faktu i Newsweeka nie doszło do molestowania w redakcji "Faktów" - prokuratura podjęła decyzję o niewszczęciu śledztwa w sprawie. Prokuratura uznała, że zidentyfikowane przez komisję TVN przypadki „niepożądanych zachowań” nie wyczerpują znamion przestępstwa. Jakie są te "niepożądane zachowania"? Na stronie Newsweeka czytamy:

Z treści przygotowanego przez specjalną komisję TVN raportu wynika, iż "niepożądane zachowania” były dwa: pierwsze polegało na wysyłaniu wiadomości tekstowych SMS zawierających propozycję prywatnych spotkań i zaangażowania się w romans. Drugi przypadek polegał na jednorazowym zaproszeniu koleżanki z pracy na prywatne spotkanie - poinformował we wtorek rzecznik Prokuratury Okręgowej w Warszawie Przemysław Nowak.

Więcej:http://polska.newsweek.pl/sprawa-durczo ... html#fp=nw

[michal_borkowski]

Dziennikarze Wprost komentują na Twitterze: "Niestety w prawie karnym brak definicji molestowania seksualnego. Skutek?... Cytując jednego z moich rozmówców „z punktu widzenia prawa karnego, za tyłek można łapać do woli, byle dziewczyna była pełnoletnia” - napisała Olga Wasilewska. - Co dziwnego w tej decyzji prokuratury? Nie ma w Polsce przepisów na ściganie z urzędu molestowania. Komisja TVN wyraźnie wskazała, iż było. Molestowanie jako takie (mowa tu o tym z kodeksu pracy) nie jest penalizowane w Polsce - stwierdził Michał Majewski. - Durczok wyleciał. I było tam wskazanie na mobbing i molestowanie oraz odszkodowania. A my mamy w tej sprawie swoje, mocne dowody. I tyle - podkreślił. - To spodziewana decyzja i wynika z przepisów. Było jasne, ze tu skończy się w taki sposób. Ale to kwestia przepisów prawa. A sytuacja była ewidentna. Won z pracy, molestowanie, mobbing, odszkodowania. Prokuratura twierdzi, że czyn nie wyczerpuje znamion zabronionego. Nie twierdzi: nie molestował - napisał w dyskusji z Mikołajem Wójcikiem, szefem działu Polityka w „Fakcie”. - Pijarowska rozgrywka Kamila Durczoka i zaprzyjaźnionych mediów. O Pijar chodzi, wykorzystuje się brak świadomości prawnej. W kodeksie karnym brak odrębnego przepisu. Niestety - ocenił Sylwester Latkowski publikacje tabloidów o decyzji prokuratury.

[Camilo]

W takich sytuacjach zaczynam się zastanawiać, czy tego prawa rzeczywiście nie przydałoby się napisać od nowa...

[Greg Haus]

Dawno nie widziany Kamil D.

[Camilo]

Mariusz Kowalczyk z "Press" podzwonił po różnych redakcjach z pytaniem, która z nich byłaby w stanie zatrudnić Kamila Durczoka. Żadnego problemu nie byłoby w Superstacji, "nie" nie powiedział również m.in. naczelny "Rzeczpospolitej" Bogusław Chrabota czy... nowy naczelny "Wprost" Tomasz Wróblewski, który dodatkowo doradził mu napisanie książki.