Debata Faktów
Moderator: Łukasz
Re: Debata Faktów
Wywiad składający się pytań gospodarza jak widzów. I zarazem debata, bo Duda i Komorowski nie mogą się spotkać jednego dnia w studiu razem, więc jest to rozdzielone na 2 dni. Trochę to pogmatwane.
-
- Fan Forum
- Posty: 2743
- Rejestracja: wtorek 25 lut 2014, 14:20
Re: Debata Faktów
Nie mogą się spotkać razem, czy Komorowski nie chce? Bo to różnica..
To tylko moje skromne zdanie
Re: Debata Faktów
Komorowski nie chce, więc summa summarum nie mogą się spotkać jednego dnia w studiu razem 

Re: Debata Faktów
Czy prezydent będzie w studiu tvn24? Ostatnio było tak, że w FpF był Duda, a w kropce nad i prezydent Komorowski jednego dnia. Stąd moje pytanie czym ma się różnić ta 'debata'.matik pisze:Wywiad składający się pytań gospodarza jak widzów. I zarazem debata, bo Duda i Komorowski nie mogą się spotkać jednego dnia w studiu razem, więc jest to rozdzielone na 2 dni. Trochę to pogmatwane.

Re: Debata Faktów
Z tego co zapowiadali w dzisiejszym DNŻ to będą tam pytania od widzów, a takich pytań nie ma w FpF czy KNI.
Re: Debata Faktów
Tego typu debaty od jakiegoś czasu są w ramach programu "Polityka przy kawie" w TVP1 i "Dziś wieczorem" w TVP Info - tyle, że ze wszystkimi kandydatami, ale to też dlatego, że - jak ktoś wspomniał w innym wątku - TVP jako stacja publiczna jest do tego zobowiązana.
Re: Debata Faktów
Skoro Millward Brown, Ipsos albo TNS decydują o tym, którym kandydatom poświęcić czas w specjalnych programach, to może posunąć się krok dalej i pozwolić im rozstrzygnąć wybory? W sumie to już na jedno wychodzi...
Re: Debata Faktów
Gdyby od instytutów badań opinii społecznej zależało to, kto jest faworytem, a kto nie, to Kukiz nie byłby w badaniach tak wysoko.
Re: Debata Faktów
Ta "Debata" to żenada. Po pierwsze, kandydatów mamy 11 a nie dwóch i bardzo irytuje mnie że medium tak ważne i opiniotwórcze jak TVN24 wbija ludziom do głów, że jest inaczej. Po drugie, Komorowski będzie mógł odpowiadać na ewentualne zarzuty i tezy, które Duda wystawi dzień wcześniej i zrobi to praktycznie w ostatniej chwili, przed cisza wyborczą co uniemożliwi polemikę z jego wypowiedziami.
Cała prawda całą dobę. Z dnia na dzień zniechęcam się do tej stacji (mówię tu o treści a nie formie, bo zazwyczaj głównie o formie dyskutujemy).
Cała prawda całą dobę. Z dnia na dzień zniechęcam się do tej stacji (mówię tu o treści a nie formie, bo zazwyczaj głównie o formie dyskutujemy).
Re: Debata Faktów
Jak narazie tzw. badania opinii społecznej utwierdzają opinię publiczną w przekonaniu, że liczą się tak na prawdę dwaj kandydaci. I zaczyna mieć to już wpływ na decyzje programowe podejmowane przez media, przez co to poczucie ciągle się tylko pogłębia. I powstaje świadomość, że głos oddany na innych będzie wyłącznie głosem zmarnowanym.Trzeciak pisze:Gdyby od instytutów badań opinii społecznej zależało to, kto jest faworytem, a kto nie, to Kukiz nie byłby w badaniach tak wysoko.
Re: Debata Faktów
Dokładnie o tym samym pomyślałem jak tylko zobaczyłem zapowiedź "debaty". Z drugiej jednak strony Duda zdaje sobie sprawę, że tak będzie, a mimo to zgodził się wziąć udział w programie. Mógł przecież wyśmiać taką formułę i wielu by się z nim zgodziło.ketjow pisze:Komorowski będzie mógł odpowiadać na ewentualne zarzuty i tezy, które Duda wystawi dzień wcześniej i zrobi to praktycznie w ostatniej chwili, przed cisza wyborczą co uniemożliwi polemikę z jego wypowiedziami.
@Camilo, @Trzeciak, oczywiście że badania wpływają i na decyzje kandydatów i wyborców (przeświadczenie o "zmarnowanych głosach" na mało popularnych kandydatów), tylko niewiele można z tym zrobić. Niby można zakazać publikacji sondaży na kilka miesięcy przed wyborami, jest tak chyba we Włoszech, ale wszyscy dobrze wiemy że byłaby to fikcja. A i bez sondaży wiadomo byłoby, którzy kandydaci mają największe szanse.
Re: Debata Faktów
Wystarczyłoby 7 albo 14 dni bez sondaży, by zamiast szybkiego spojrzenia na nagłówek kto prowadzi, ludzie trochę bardziej wgryźli się w jakiekolwiek meritum i na podstawie tego wyrobili sobie opinie. Ten podział na PO i PiS nie musiałby być wcale tak oczywisty. A jakby jeszcze w tym czasie posadzić wszystkich kandydatów obok siebie na równych szansach... Niestety, współczesne polskie media szkodzą demokracji.
Re: Debata Faktów
Zauważ, że gdyby nie to, że m. in. Kukiz ma tak wysokie poparcie - co jeszcze w styczniu wydawało się niemożliwe - druga tura wyborów nie byłaby tak wysoce prawdopodobna. A jego poparcie jednego, bądź drugiego kandydata w drugiej turze może mieć decydujące znaczenie w końcowej rozgrywce.Camilo pisze:Jak narazie tzw. badania opinii społecznej utwierdzają opinię publiczną w przekonaniu, że liczą się tak na prawdę dwaj kandydaci. I zaczyna mieć to już wpływ na decyzje programowe podejmowane przez media, przez co to poczucie ciągle się tylko pogłębia. I powstaje świadomość, że głos oddany na innych będzie wyłącznie głosem zmarnowanym.Trzeciak pisze:Gdyby od instytutów badań opinii społecznej zależało to, kto jest faworytem, a kto nie, to Kukiz nie byłby w badaniach tak wysoko.
Re: Debata Faktów
Druga tura wydawała się już niemal pewna od czasu, gdy kampania tylko rozkręciła się. Kukiz jest kandydatem najbardziej autentycznym, ma bardzo spójny i prosty przekaz - toteż miejsce na podium powinien mieć zapewnione. Ale temat na inny wątek to jest. W każdym razie choć w jeden wieczór każdy z tych kandydatów powinien dostać równą szansę, by się wypowiedzieć. Nieważne, czy wymaga tego ustawa, czy też nie.
Re: Debata Faktów
Kto by chciał dotrzeć do sondaży, ten by dotarł, tak samo jak w ciszy wyborczej. Choć fakt, że pewnie zrobiliby to ci, którzy polityką interesują się nie tylko przy wyborach, a to jest grupa która i tak nie głosuje na kandydata tylko dlatego, że prowadzi on w sondażach. Czy ta mniej zainteresowana reszta by się wgryzła w meritum to wątpię.Camilo pisze:Wystarczyłoby 7 albo 14 dni bez sondaży, by zamiast szybkiego spojrzenia na nagłówek kto prowadzi, ludzie trochę bardziej wgryźli się w jakiekolwiek meritum i na podstawie tego wyrobili sobie opinie.
Taką szansę będą mieli 5 maja w TVP. Wolałbym wspólną debatę transmitowaną przez kilka telewizji, no ale trudno. Z kolei organizowanie serii debat jak w USA przy naszym ustroju nie ma sensu. Ostatecznie i tak będzie duża dysproporcja czasu antenowego przypadającego na poszczególnych kandydatów i to wynika głównie z dużych różnic w środkach finansowych jakie komitety mogą przeznaczyć na kampanię i z faktu że niektórzy kandydaci wywodzą się z ugrupowań, które mają silną reprezentację w Sejmie. W kampanii w pewnym stopniu biorą udział wszyscy politycy partii. Także nie jest to tak do końca wina mediów.Camilo pisze:Ten podział na PO i PiS nie musiałby być wcale tak oczywisty. A jakby jeszcze w tym czasie posadzić wszystkich kandydatów obok siebie na równych szansach... Niestety, współczesne polskie media szkodzą demokracji.
Prosty przekaz na pewno, miejsce na podium raczej też, ale co do spójności tego przekazu to bym polemizowałCamilo pisze:Kukiz jest kandydatem najbardziej autentycznym, ma bardzo spójny i prosty przekaz - toteż miejsce na podium powinien mieć zapewnione.

Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 2 gości