Debata Faktów
Moderator: Łukasz
Re: Debata Faktów
Wszystko wskazuje, że nie poprowadzi, bo w tej chwili na 19:25 zapowiadany jest "Program specjalny" w związku z zamachami w Tunezji.
Re: Debata Faktów
Debata będzie, ale w niedzielę od godziny 20:00. Informacje z tvn24.pl i Tweetera
Re: Debata Faktów
Czyżby debata została nagrana w piątek? Grzegorz Kajdanowicz właśnie prowadzi Fakty więc albo bedzie przerwa na przejście do studia Debaty Faktów albo poleci z puszki.
Re: Debata Faktów
Wiadomo cokolwiek na temat przyszłości DF? Wakacje się skończyły, większość programów wróciła, a o "Debacie" cisza.
-
- Fan Forum
- Posty: 2743
- Rejestracja: wtorek 25 lut 2014, 14:20
Re: Debata Faktów
Jeśli zachowają zasadę ostatniego piątku miesiąca to zostało jeszcze trochę czasu.
To tylko moje skromne zdanie
Re: Debata Faktów
We wrześniowej ramówce nie widnieje "Debata Faktów" w ostatni piątek miesiąca, ale historia pokazuje, że ramówką nie ma co się do końca sugerować, bo jak coś jest wpisane to nie pokazują, ale jak nie wpisują, to pokazują
Czas więc pokaże jak będzie tym razem.

Re: Debata Faktów
Podczas gdy tvn znowu rezygnuje z debaty Faktów, tvp1 właśnie przeprowadziło swoją na temat imigrantów. Tvn staje się stacja bez polotu, kompletnie bez pomysłu na siebie. Po co było tworzyć program, skoro umarł on po 3 razach. Brawo tvp!
Re: Debata Faktów
Tak, te debaty w TVP, to był naprawdę świetny pomysł. 

-
- Fan Forum
- Posty: 2743
- Rejestracja: wtorek 25 lut 2014, 14:20
Re: Debata Faktów
Tylko idąc tym śladem, debata powinna znaleźć się na głównej antenie TVN...
To tylko moje skromne zdanie
Re: Debata Faktów
Tyle, że TVN nie jest telewizją publiczną, a komercyjną, ale fakt, że zadaniem telewizji publicznej jest m. in. wyznaczanie najwyższych standardów w wszelkich produkcjach.
Re: Debata Faktów
I po 4 latach, dziś kolejne wydanie.
- Maciek_POZ
- Guru
- Posty: 8127
- Rejestracja: niedziela 27 gru 2015, 22:25
- Lokalizacja: Kraina Kwitnącej Pyry :)
Re: Debata Faktów
Za nami przedwyborcza debata "Faktów". Trzeba przyznać, że narzucone limity czasowe sprawiły, że przebiegała ona całkiem sprawnie i szczęśliwie nie skończyła się kakofonią, jak bywa nieraz w "Kawie na ławę". Swoje wymusił ścisły podział na bloki tematyczne, a całość zamknęła się w 80 minutach, później były jeszcze komentarze publicystów. Trzeba przyznać, że całkiem nieźle, bo wyraziście wypadli w debacie Krzysztof Bosak z Konfederacji (który bardzo skutecznie omijał dość skrajne elementy programowe i ustawiał się w roli wolnorynkowca) i Władysław Kosiniak-Kamysz (bardzo zręcznie prezentował się jako osoba empatyczna, świeżo upieczony ojciec zatroskany o los swojej córki). W sumie musieli taką taktykę przyjąć, gdyż komitety, które reprezentują cały czas balansują na granicy wyborczego progu.
Niestety muszę to napisać, ale irytował mnie swoimi wstawkami przedstawiciel "partii panów", który kilka razy drwił sobie z materiału "Superwizjera" o kamienicy Mariana Banasia, a na koniec pozwolił sobie wręcz na tyradę, że "wszyscy zmówili się w tym studiu, aby atakować partię rządzącą, a on jest tu sam, w siedzibie największej opozycji jaką jest TVN". Ten pan chyba nie rozumie na czym polega rola mediów - fakt, jak na Woronicza cały czas jest regularny komitet poparcia władzy i szczucia na opozycję, to już wg niego wszędzie tak ma być. Poza tym debata polega na tym, że ścierają się różne punkty widzenia, a w tym momencie mamy pięć komitetów ogólnopolskich - no chyba, że najlepiej by było, żeby wszyscy myśleli tak samo, po co jakaś opozycja, no i idąc tym tropem dalej - po co wybory. Albo inaczej - wybory niech dla zasady zostaną, ale wybierajmy między tymi, których władza popiera, nawet jeśli oficjalnie do partii nie należą. Ale to już chyba kilka dekad temu było... i lepiej żeby nie wróciło więcej. Mimo wszystko niech każdy z nas znajdzie czas w niedzielę i pójdzie na wybory - mogą one zdecydować o przyszłości kraju na długie lata!
Niestety muszę to napisać, ale irytował mnie swoimi wstawkami przedstawiciel "partii panów", który kilka razy drwił sobie z materiału "Superwizjera" o kamienicy Mariana Banasia, a na koniec pozwolił sobie wręcz na tyradę, że "wszyscy zmówili się w tym studiu, aby atakować partię rządzącą, a on jest tu sam, w siedzibie największej opozycji jaką jest TVN". Ten pan chyba nie rozumie na czym polega rola mediów - fakt, jak na Woronicza cały czas jest regularny komitet poparcia władzy i szczucia na opozycję, to już wg niego wszędzie tak ma być. Poza tym debata polega na tym, że ścierają się różne punkty widzenia, a w tym momencie mamy pięć komitetów ogólnopolskich - no chyba, że najlepiej by było, żeby wszyscy myśleli tak samo, po co jakaś opozycja, no i idąc tym tropem dalej - po co wybory. Albo inaczej - wybory niech dla zasady zostaną, ale wybierajmy między tymi, których władza popiera, nawet jeśli oficjalnie do partii nie należą. Ale to już chyba kilka dekad temu było... i lepiej żeby nie wróciło więcej. Mimo wszystko niech każdy z nas znajdzie czas w niedzielę i pójdzie na wybory - mogą one zdecydować o przyszłości kraju na długie lata!
Nieoficjalny fanklub Agnieszki Cegielskiej - o pogodzie i nie tylko
http://agnieszkacegielskanfc.wordpress.com ZAPRASZAM!

http://agnieszkacegielskanfc.wordpress.com ZAPRASZAM!
Re: Debata Faktów
M.Horała i cały PiS poniekąd robią to co PO 4 lata temu - nie zauważają problemów, tylko żonglują statystykami i wskaźnikami makroekonomicznymi. Tyle, że PO była wtedy na równi pochyłej, a PiS na razie trzyma się mocno i może im to nie zaszkodzić. Ze wszystkich uczestników debaty w najbardziej widoczny sposób posługiwał się wyuczonymi formułkami.
In plus zaskoczył mnie M.Bosak z konfederacji. Zwykle w swoich wypowiedziach jasno pokazywał, że bliżej mu do politycznej ekstremy. Dzisiejsze wystąpienie mogło się spodobać liberalnemu gospodarczo wyborcy, który może nie do końca zna inne elementy programu tego komitetu (choćby ostatnie wypowiedzi jednego z liderów nt. sojuszu militarnego z Rosją). Słabo wypadł jedynie w pytaniach o praworządność. Jeśli celują w umiarkowany elektorat, to okazywanie lekceważenia w tym temacie im nie pomoże.
Poza tym zdecydowanie zabrakło mi M.Kidawy-Błońskiej. I.Leszczyna całkiem dobrze sobie poradziła, sprawnie punktowała rządzących, ale dla kandydatki na premiera największej partii opozycyjnej udział w takiej debacie to obowiązek. Nie można się zniżać do poziomu PiSu.
Równość wg PiS: czterech z PiS i po jednym z każdego komitetu opozycyjnego
08.10.2019 | Czas Decyzji - Debata

08.10.2019 | Czas Decyzji - Komentarze

In plus zaskoczył mnie M.Bosak z konfederacji. Zwykle w swoich wypowiedziach jasno pokazywał, że bliżej mu do politycznej ekstremy. Dzisiejsze wystąpienie mogło się spodobać liberalnemu gospodarczo wyborcy, który może nie do końca zna inne elementy programu tego komitetu (choćby ostatnie wypowiedzi jednego z liderów nt. sojuszu militarnego z Rosją). Słabo wypadł jedynie w pytaniach o praworządność. Jeśli celują w umiarkowany elektorat, to okazywanie lekceważenia w tym temacie im nie pomoże.
Poza tym zdecydowanie zabrakło mi M.Kidawy-Błońskiej. I.Leszczyna całkiem dobrze sobie poradziła, sprawnie punktowała rządzących, ale dla kandydatki na premiera największej partii opozycyjnej udział w takiej debacie to obowiązek. Nie można się zniżać do poziomu PiSu.
Stara śpiewka tej opcji.Maciek_POZ pisze: wtorek 08 paź 2019, 23:05 Niestety muszę to napisać, ale irytował mnie swoimi wstawkami przedstawiciel "partii panów", który (...) pozwolił sobie wręcz na tyradę, że "wszyscy zmówili się w tym studiu, aby atakować partię rządzącą, a on jest tu sam, w siedzibie największej opozycji jaką jest TVN".
Równość wg PiS: czterech z PiS i po jednym z każdego komitetu opozycyjnego

08.10.2019 | Czas Decyzji - Debata


















08.10.2019 | Czas Decyzji - Komentarze










- Maciek_POZ
- Guru
- Posty: 8127
- Rejestracja: niedziela 27 gru 2015, 22:25
- Lokalizacja: Kraina Kwitnącej Pyry :)
Re: Debata Faktów
Szkoda, że na debacie rzeczywiście nie było M. Kidawy-Błońskiej, bo jak wiadomo jest twarzą kampanii Koalicji Obywatelskiej i kandydatką na premiera, co powoduje, że powinna merytorycznie wypowiadać się na każdy temat i podobnie jak I. Leszczyna promowałaby otwarcie tego środowiska na kobiety, co wydaje się dość sensownym posunięciem sztabowców, zwłaszcza po ostatnich pokrętnych wypowiedziach polityków partii rządzącej.Meteor pisze: środa 09 paź 2019, 00:49 Poza tym zdecydowanie zabrakło mi M.Kidawy-Błońskiej. I.Leszczyna całkiem dobrze sobie poradziła, sprawnie punktowała rządzących, ale dla kandydatki na premiera największej partii opozycyjnej udział w takiej debacie to obowiązek. Nie można się zniżać do poziomu PiSu.
Szkoda, że eksperci w programie po debacie skupili na się na biczowaniu opozycji, o ile w przypadku Ł. Warzechy mnie to nie dziwi, zważywszy na to, jakie środowisko reprezentuje, o tyle już głosy innych mnie zdziwiły - chyba tylko pani dr A. Materska-Sosnowska dość pozytywnie mówiła o pewnych ruchach KO, choć wiadomo, że nieszczęśliwa wypowiedź Lecha Wałęsy położyła się niemal takim cieniem, jak słynne wystąpienie Leszka Jażdżewskiego przed Donaldem Tuskiem. W każdym razie jak ta opozycja ma wygrać wybory, skoro dodatkowo, dla zasady biczują ją w mediach "publicznych"?! Ciężko walczyć w biegu, w którym na wstępie zakładają ci ciężarki na kostki...
I nie chodzi tu nawet o mój światopogląd polityczny, ale po prostu o zasady gry, które nie są równe, bo partia rządząca wykorzystuje wszystkie zawłaszczone instytucje, spółki państwowe i oczywiście rozgłośnie z Woronicza, która (na nieszczęście) dla wielu zwykłych Polaków jest jedynym źródłem czerpania wiedzy o świecie. Takiego mechanizmu służącego do "pompowania" władzy nie było nigdy wcześniej po 1989 r.!
Pamiętajmy, że kolejne zwycięstwo podłej zmiany doprowadzi do jeszcze większego podziału wśród Polaków, do ostatecznego zniszczenia wolnych mediów, organizacji pozarządowych, walki z niezależnymi dziennikarzami i blogerami, także w internecie. Kurcze, nie każdy z nas może wyjechać do innego kraju! Albo czeka nas madziaryzacja, i urzędowy knebel na wszystkich co inaczej myślą (tam jeżeli nie wspierasz Fideszu nie możesz zrobić kariery w sektorze budżetowym, czy medialnym), albo wręcz tureckim (wszyscy wiecie, co zrobił Recep Erdogan po sfingowanym "zamachu stanu" - pokój z kratami stał się domem dla wielu nauczycieli akademickich, prawników, wojskowych i dziennikarzy). Cytując klasyka - Nie idźmy tą drogą!!!
I choć w moich słowach, racjonalisty dziwnie to brzmi, ale tak jak w tytule tego kawałka - z nadzieją na lepsze jutro, jeśli kumaci zagłosują:
https://www.youtube.com/watch?v=3ecoafNGDaI
Nieoficjalny fanklub Agnieszki Cegielskiej - o pogodzie i nie tylko
http://agnieszkacegielskanfc.wordpress.com ZAPRASZAM!

http://agnieszkacegielskanfc.wordpress.com ZAPRASZAM!
Re: Debata Faktów
Z całym szacunkiem dla I. Leszczyny, ale zgadzam się w pełni z przedmówcami, że MKB jako kandydatka na premiera lepiej poradziłaby sobie w tej debacie. Nie oglądałem całej debaty, jedynie fragmenty ale uważam że podobny poziom zaprezentowali Adrian Zandberg z Lewicy i Władysław Kosiniak-Kamysz z PSL. Co do Marcina Horały z PIS, który przewodniczył komisji ds. VAT, to on w ostatniej chwili zastąpił Jacka Sasina, nie wiem jakie były tego powody, ale też wypadł nie najgorzej jak na osobę, która być może na kilka godzin przed rozpoczęciem debaty dowiedziała się, że w niej wystąpi. Co do kolejnego zwycięstwa PIS w wyborach (co wydaje się pewne na 99 procent, patrząc na ostatnie sondaże, zwłaszcza ten od TVP Info, w którym to PIS ma ponad 20 punktów procentowych przewagi nad KO!) to mam nadzieję, że nie dojdzie do zniszczenia TVN i TVN24 w takim stopniu, jak to się stało z TVP po wyborach w 2015 roku. Natomiast gdyby do tego doszło, to "upiekłoby się" pewnie tylko nielicznej grupie dziennikarzy, w tym zapewne Agacie Wolnej (notabene żonie Tomasza Wolnego, prowadzącego "Pytanie na śniadanie" i Panoramę w TVP2). Natomiast pewnie wiele z nas wie, co się stanie z Polsatem w takiej sytuacji.
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość