Diana Rudnik

[Nika]

Lepiej późno niż wcale

[Meteor]

08.04.2016 | Reklama weekendowych Faktów po Południu



08.04.2016 | Materiał promocyjny w Faktach

[Nika]

Wow, Diana ma niezły obcas, chyba z 10 cm co najmniej. Kto będzie dziś oglądał?

[matik]

Jakby zapytać kto nie będzie dziś oglądać, to lista byłaby na pewno krótsza

[epsztajnek]

Wow, Diana ma niezły obcas, chyba z 10 cm co najmniej

Widocznie, dla odpowiedniej prezencji na tle tego olbrzymiego ekranu musi dodać sobie centymetrów

[Maciek_POZ]

Dzisiaj Diana Rudnik gościła u Marcina Żebrowskiego w poranku (po 9:30) - rozmawiała z nim i Małgosią Kukułą jakieś 15 minut zapowiadając materiały jakie pojawią się w pierwszych weekendowych "Faktach po południu". Oprócz reportażu z manifestacji przeciwko zmianą w ustawie antyaborcyjnej, które odbyły się w kilku miastach, mają też pojawić się lżejsze tematy typy relacje z poznańskiego festiwalu fantastyki czy zapowiedzi filmu "Łotr jeden", którego fabuła ma uzupełniać "Gwiezdne wojny". Diana była ubrana w czarną, skórzaną kurtkę, dość często się uśmiechała, choć było po niej widać, że jest nowa w towarzystwie. Marcin żartował, że może zostanie do 16stej, żeby to zobaczyć i oczywiście życzył powodzenia w debiucie redakcyjnej koleżance

PS. No proszę, jednak są jeszcze osoby z Poznania na forum oprócz mnie . Do "stażu" Niki, to ja się dłuuugo nie zbliżę nawet...

[prze_kw]

Można zaryzykować stwierdzenie, że póki co najlepiej wyszła na "dobrej zmianie", zresztą dobrze jej się wiedzie od debiutu w "Wiadomościach" we wrześniu ub. roku, debata, drugie miejsce w "Telekamerach" (można wyśmiewać plebiscyt, ale taki Kajdanowicz, od samego początku w "Faktach", był poza trójką ), kto wie, co by się stało, gdyby nie zaczęła się pojawiać o 19:30. Teraz lansują ją na największą gwiazdę newsów w TVN24. Ale to dobrze, bardzo dobrze

[Maciek_POZ]

Fakt, że akurat jej dobra zmiana może pomóc. Z dwóch newsowych brunetek z TVP (mam na myśli ją i B. Tadlę) ona na razie wychodzi lepiej: drugie miejsce w "Telekamerach" z dość solidnym wynikiem (22%), szybko znaleziona praca po zwolnieniu. Zobaczymy jak będzie się jej wiodło w nowych barwach, choć jeśli będzie chciała pod względem popularności dorównać swojemu schyłkowemu okresowi w publicznej, to będzie musiała pojawiać się także w "Faktach" na głównym kanale, bo co by nie mówić - TVN24 nie ma takiego zasięgu. My tu będziemy mogli ją chwalić, zwłaszcza jeśli się wykazywać będzie, ale i tak większość przeciętnych telewidzów będzie kojarzyć Ziemca, Holecką i inne twarze TVPiS. Zwłaszcza, że dostęp do TVN może być ograniczany, gdy dobra zmiana dojdzie też do KRRiTV...

[Dijon]

[Camilo]

Do Waszej powyższej dyskusji dodać należy, że stacje telewizyjne przez lata prowadziły generalnie bardzo krzywdzącą dla niej politykę. Szansę w "Wydarzeniach" dostała najpierw Iwona Kutyna, potem Beata Grabarczyk, ona po likwidacji wydań w TV4 musiała przejść do TVP, tam dawali jej przez lata debaty i wieczory wyborcze, bardzo prestiżowe programy, ale cały czas siedziała w Info, a szansę w "Wiadomościach" dostała dopiero wówczas, gdy wiadomo było, że lada moment i tak będzie już pozamiatane. Nie wiem, czy to jakiś jej świadomy wybór, by nie trafiać do pierwszej ligi, czy wszędzie miała aż takiego pecha. Zobaczymy jak teraz potoczy się jej kariera w TVN24 - choć nie łudząc się, szans na "Fakty" na razie nie ma, a najpewniej sprzątnęła etacik Tadli sprzed nosa, więc zostaje czekać aż tabloidy zaczną podsycać informacje o rzekomym konflikcie.

Zobaczymy jak będzie się jej wiodło w nowych barwach, choć jeśli będzie chciała pod względem popularności dorównać swojemu schyłkowemu okresowi w publicznej, to będzie musiała pojawiać się także w "Faktach" na głównym kanale, bo co by nie mówić - TVN24 nie ma takiego zasięgu.

Kuźniarowi rok temu udało się zdobyć Telekamerę, pokonując tym samym i Kraśkę, i Orłosia, i Gugałę, i Tadlę.

[Maciek_POZ]

Kuźniarowi rok temu udało się zdobyć Telekamerę, pokonując tym samym i Kraśkę, i Orłosia, i Gugałę, i Tadlę.

Wiesz, historii Diany Rudnik akurat z nim bym nie zestawiał. Co by nie mówić, J. Kuźniar swój image budował od wielu lat, to człowiek-instytucja. Wszyscy go znają (nie każdemu musi podobać się jego styl i zacięcie polityczne, ma spore grono hejterów), a dodatkowa aktywność w social mediach mu tylko współczynnik popularności podbija. Podejrzewam też, że w zdobyciu nagrody "Tele Tygodnia" pomogła mu... Agnieszka Cegielska, która ocieplała jego wizerunek, często też głosujący na kilka kategorii honorowali pracę obojga prezenterów, na zasadzie wiązanej. Jeśli przedstawiciel TVN/TVN24 chciałby postawić sobie na półce Telekamerę, to musi być nie tylko lepszy merytorycznie od ewentualnego konkurenta z publicznej, ale także musi walczyć o popularność, bo przez mniejszy zasięg nadawania ma już a priori trudniej.
Reasumując, podejrzewam, że jakbym wybrał losowo 10 znajomych lub sąsiadów, to wszyscy skojarzyliby Kuźniara, Dianę Rudnik jeden, góra dwóch. Choć życzę jej jak najlepiej, żeby praca w TVN24 dawała jej satysfakcję i by także dzięki niej podnosiła się ogólną oglądalność stacji.

[szymek48]

...szybko znaleziona praca po zwolnieniu.

Przecież pani Diana sama odeszła z TVP

[Maciek_POZ]

Napisałem z rozpędu, ale i tak wiadomo, o co chodzi. Na ten moment jest w zdecydowanie lepszej sytuacji niż B. Tadla, a to przede wszystkim chciałem tym zdaniem podkreślić.

[Camilo]

Reasumując, podejrzewam, że jakbym wybrał losowo 10 znajomych lub sąsiadów, to wszyscy skojarzyliby Kuźniara, Dianę Rudnik jeden, góra dwóch.

Dodając łyżeczkę dziegciu do tej dyskusji, to już jest przede wszystkim kwestia osobowości lub jej braku.
Stawiam, że Kuźniara skojarzyłoby siedmiu, ośmiu - jeszcze nie wszyscy, a Dianę - jakbyś się dobrze wstrzelił - to dwóch, może nawet trzech.

[Maciek_POZ]

Taki scenariusz byłby całkiem prawdopodobny. Może trochę przesłodziłem z tą popularnością J. Kuźniara .
Wspominałeś też o sprzątnięciu etatu dla B. Tadli. Nie wiadomo, czy ona chciałaby do TVN-u wracać. Jeśli jest ziarnko prawdy w tym, co pisały tabloidy, to ponoć ona miała być ofiarą "niegodnego zachowania" ze strony K. Durczoka. Podobno mocno unikali się wzrokiem podczas rozprawy sądowej w tej sprawie. Podejrzewam, że większość ludzi, gdyby przeszła mobbing w jakiejś firmie, to nie chciałaby do niej wracać po latach, nawet gdyby doszło tam do gruntownej wymiany kadr. Sam budynek, pomieszczenia już by złe wspomnienia budziły...