He, he

Już samo kamerowanie z dystansu, zza mówniczki, jest cenzurowaniem

P.S. Muszę przyznać się koledze, że już na 100% przekonałem się do Anny w wersji blond

Bo, jak widać na ujęciach HD, znakomicie to współgra z kolorem jej oczu .
P.S.2 Nie oznacza to absolutnie, że z pamięci wykasowałem dawną Annę sprzed 10 lat.
Tak,tak, panie kolego, w maju minęło 10 lat, kiedy ujrzałem kompletnie odmienioną ( przeczesaną ) Annę Bez Grzywy
i wykrzyknąłem pełen uwielbienia
Boże, jaka ona śliczna

