Tygodnik "Dobry Tydzień" twierdzi - co wydaje się wielce prawdopodobne - że Hanna Lis będzie chciała wraz z mężem opuścić TVP. Sugerują ponowne negocjacje z TVN - podobno kilka lat temu sam Miszczak miał potwierdzić, że "były zaawansowane, ale utknęły w martwym punkcie". Pamiętam, że pojawiła się raz z przeglądem prasy w DDTVN i spekulowano, że będzie polską Nigellą Lawson. Co miałaby robić tym razem? Poza TTV nie widzę miejsca, w którym mogłaby kontynuować przygodę z newsami.
Hanna i Tomasz Lisowie dali się ostatnio sfotografować w jednej z galerii handlowej, gdzie uśmiechnięci i wypoczęci, zdają się cieszyć chwilą. Niektórzy, oczywiście, odbierają to jako próbę ocieplenia wizerunku dziennikarskiej pary, mocno schłodzonego przez polityczne spory i ostatnie zmiany w TVP.