Czekasz na powrót Joanny tyle dłuuuugich miesięcy,włączasz tv punkt 11 bum..Duda ..czekasz z wyciszonym głosem i wzrokiem skierowanym w sufit dobre 15 minut, po czym pojawia się ONA w małym okienku.. ..po czym za 1,5 minuty pojawia się Jarosław K. .
Wyłączasz tv i pytasz się samego siebie DLACZEGO?
Następna próba 12, ale dziś nawet z Pania Redaktor nie przetrwam więcej niż jeden serwis.
No dobrze, młodzież by zapytała WTF.
Obsesja?Do Pani Redaktor wielka już ponad dziesięcioletnia sympatia,a antypis?Mógłbym napisać sto linijek dlaczego.Ale nie bede zaśmiecał wątku więcej.
michal_borkowski pisze:I sam siebie pytasz, która obsesja silniejsza: anty-PIS czy Joanny K.?
U mnie wygrala antypisowskosc... "Dobra zmiana" nawet potrafi uprzykrzyc ogladanie tv...
Panowie, ja wrzucam niektore fotki na fanpage Asi. Nie macie nic przeciwko?
Mój gwiazdozbiór - Cleo, Joanna Kryńska, Dagmara Kaczmarek-Szałkow, Małgorzata Kukuła, Kamila Kalińczak, Olga Mildyn, Anna Dec, Katarzyna Zdanowicz, Joanna Dunikowska-Paź
maxxx pisze:Czekasz na powrót Joanny tyle dłuuuugich miesięcy,włączasz tv punkt 11 bum..Duda ..czekasz z wyciszonym głosem i wzrokiem skierowanym w sufit dobre 15 minut, po czym pojawia się ONA w małym okienku.. ..po czym za 1,5 minuty pojawia się Jarosław K. .
Wyłączasz tv i pytasz się samego siebie DLACZEGO?
Następna próba 12, ale dziś nawet z Pania Redaktor nie przetrwam więcej niż jeden serwis.
Piękny opis sytuacji - ja miałem podobne odczucia, choć ja akurat wtedy szykowałem się do wyjścia. Wiadomo, 11 listopada Poznań świętuje przy ul. św. Marcin . I pewnie podobnie a propos tematu "Dlaczego nie trawię PiS" mógłbym napisać elaborat.
Wracając do tematu - Asia fajnie podkreśliła kotylionem dzień świąteczny . Gdy wracała na wizję w ostatni czwartek po długiej przerwie, została ładnie zapowiedziana przez Martę Kuligowską pod koniec WiW.
..czekasz z wyciszonym głosem i wzrokiem skierowanym w sufit dobre 15 minut, po czym pojawia się ONA 
. I pewnie podobnie a propos tematu "Dlaczego nie trawię PiS" mógłbym napisać elaborat.
