Znów na delegacji w Berlinie, gdzie mówiła o niemieckich rozterkach związanych z dostawami broni dla Ukrainy. Niejednoznaczna postawa kanclerza Scholza jest krytykowana nie tylko przez tzw. ulicę czy niemiecką prasę, opozycję rządową, ale nawet przez... współkoalicjantów z partii Zielonych, którzy chcieliby ostrzejszej postawy wobec Rosji.
Alicja pojechała do Kołobrzegu, aby prześledzić jeden z największych absurdów patodeweloperki - były już mikroapartamenty poniżej 10 m2, były place zabaw 3 x 3 m, teraz pojawił się parking ram pam pam paaam, na który mieszkańcy swojej posesji muszą jechać... 2,5 kilometra! A wszystko przez to że tamtejszy plan zagospodarowania przestrzennego na to pozwolił! Trafiło to później do "Rankingu Mazura", swoją droga.
Przy okazji rzadkość - prezenterka jest bez kurtki lub marynarki w drugim wejściu
Ponownie z Kołobrzegu, ale tym razem w innej sprawie. Okazuje się, że wzrosną stawki za wyżywienie w przedszkolach, a jest to oczywiście związane ze wszechobecną inflacją i wzrostem opłat za energię. Część kosztów weźmie na siebie miasto, co oczywiście oznacza cięcia w innych sektorach usług publicznych.
Alicja w Berlinie robiła przegląd prasy naszych sąsiadów zza Odry, a głównym tematem była wizyta kanclerza Olafa Scholza (a także prezydenta Francji Emmanuela Macrona i premiera Włoch Mario Draghiego) w Kijowie.
Tym razem występowała w specyficznej roli, bowiem uzupełniała reportaże A. Kowalewskiej, która mówiła o rosnących cenach chleba, ona z kolei w Szczecinie mówiła o cenach tzw. "obkładu" czyli masła, wędlin, czy sera, gdy chcemy zrobić sobie kanapkę lub jak mówią w Wielkopolsce - skibkę.
Alicja na plaży w Świnoujściu mówiła o pracy lekarzy w okresie wakacyjnym - najczęściej trafiają do nich ludzie z udarami słonecznymi, z drobnymi urazami rąk i nóg, niekiedy po nadmiernym spożyciu alkoholu. Choć latem służy tam mieszkańcom i urlopowiczom dodatkowa karetka, nie oznacza to aby jej nadużywać - ona powinna być wykorzystywana przy szczególnych przypadkach zagrożenia życia.
Alicja na tle dość znanego punktu szczepień w Szczecinie informowała o tym, że osoby powyżej 60. roku życia mogą przyjąć czwartą dawkę preparatu przeciwko COVID-19.
Ponownie w plażowym klimacie mówiła o poważnym temacie, jakim jest statystyka utonięć. Alicja informowała, że najwięcej ludzi straciło życie nad wodą w czerwcu, kiedy jeszcze nie pracy nie rozpoczęły plaże strzeżone i że częściej zdarza się to w rzekach i jeziorach, niż nad Bałtykiem. Wspominała o uratowaniu w Sarbinowie 53-latka, który po reanimacji trafił do szpitala. Zwracała też uwagę, że coraz częściej ludzie próbują skakać z mola w Międzyzdrojach i w sumie nie jest to opłacalne, bo nie dość że grozi za to mandat, to jeszcze można się poranić, a nawet sprezentować sobie nieodwracalne kalectwo, bo woda jest tam płytka!
Alicja w dość krótkim materiale komentowała nagranie z monitoringu miejskiego z Gorzowa Wielkopolskiego, na którym kierowca traci panowanie nad samochodem, wpada na chodnik po przeciwnej stronie i uderza w pieszego. Później okazało się że prowadzący auto był kompletnie pijany - miał 2,5 promila alkoholu we krwi. Poszkodowany trafił do szpitala, a sprawca najpewniej trafi do sądu.