
Kazimiera Szczuka
Moderator: Łukasz
Ty pasujesz wa³œnie do tych Wszechpolaków, którzy przychodza atakuj¹ i wyzywaj¹ tych, którzy przyszli na Paradê Równoœci.Monster pisze:Mo¿e i jestem nietolernacyjny, ale Ty te¿ nie jesteœ w tym œwiêty :]pawell pisze: Niestety smutne jest to, ¿e nasze spo³eczeùstwo jest takie nietolerancyjne.


Ja się wcale nie chwalę, ja po prostu MAM TALENT! 

-
- Czasem tu wpada
- Posty: 292
- Rejestracja: piątek 15 lip 2005, 18:12
Proszê bardzo.:: Kamil pisze: Mo¿e jakieœ szczegó³y?

Nie tolerujĂŞ gejĂłw i lesbijek. Mam do nich taki jakby "lĂŞk", poniewaÂż myÂślĂŞ, Âże sÂą to osoby nie do koĂąca normalne...

Kazimiera Szczuka: Kobietka teÂż we mnie siedzi
Fot. eRBe
Rozmowa przy kawie
- Mam 39 lat. Jestem polonistkÂą z Warszawy. Na imiĂŞ mam Kazia - przedstawia siĂŞ straszna pani z "NajsÂłabszego ogniwa". Wcale nie jest taka... niesympatyczna.
Pierwsze wspomnienie?
SÂą wakacje, stojĂŞ w kojcu i dostajĂŞ poziomki do buzi. GÂłaszczĂŞ dwie miÂłe krowy - MuziĂŞ i RĂłziĂŞ. Takie sielskie, wiejskie wizje, choĂŚ jestem warszawiankÂą z dziada pradziada.
Kazia dziecko... Dobrze wspominam dzieciùstwo: dwie siostry i kupa kole¿anek. Te ekscytuj¹ce chwile, gdy sz³o siê z rodzicami na targi ksi¹¿ki pod Pa³acem Kultury. I ³y¿wy na Torwarze!
Kazia m³oda dziewczyna...Nie za dobre wspomnienia. Szko³a w stanie wojennym by³a opresywn¹ instytucj¹. Poza tym wszystko by³o opuszczone, jakieœ jedno kino, szarzyzna, milicja na ulicach? Pali³o siê papierosy w parku, nawet na wagary cz³owiek nie mia³ dok¹d pójœÌ. Jak inne dziewczynki w wieku licealnym, zg³upia³am na punkcie ch³opców: ci¹g³e czesanie siê i przegl¹danie w lusterku, przymierzanie i po¿yczanie ciuchów. Zwê¿a³o siê jak kto umia³ spodnie d¿insowe, ¿eby sta³y siê "rurkami", szy³o siê spódnice z pieluch, z tetry, farbowa³o w wielkich garach. Nigdy mi to nie wychodzi³o, wszystko wokó³ by³o czarne, upaprane. Na tej pustyni g³odni byliœmy jednak nie tylko ciuchów, ale tak¿e kina, ksi¹¿ek, podró¿y, p³yt. Na dodatek prze¿ywa³am potworn¹ melancholiê okresu dojrzewania, zagubienie, poczucie bezsensu istnienia.
Nic miÂłego?!
To byÂło ÂświĂŞto, istny szaÂł, gdy przychodziÂły paczki od ciotki z Ameryki. Guma do Âżucia, pasty Colgate, dÂżinsy, sÂłodycze? To, czego mamy dziÂś po dziurki w nosie i jeszcze wyÂżej.
A co u pani sÂłychaĂŚ teraz? MĂłj indywidualny horoskop mĂłwi, Âże na poczÂątku mam w Âżyciu gorzej, a z czasem jest coraz lepiej. I to prawda! Mam poczucie, Âże jest bardzo dobrze i wszystko fajnie siĂŞ rozwija.
Co paniÂą najbardziej cieszy? DuÂże imprezy z taĂącami i wygÂłupianiem siĂŞ, bo lubiĂŞ siĂŞ bawiĂŚ, czasem bez umiaru. Zgromadzenia wolnoÂściowe. Rodzinne Âżycie: spotkania z siostrami i ich przylegÂłoÂściami. Bardzo lubiĂŞ uczyĂŚ. Uwielbiam po prostu kontakt ze studentami. PasujÂą mi teÂż klimaty ekologiczne: agroturystyka, siedzenie w jakiejÂś wiosze, najlepiej z grupÂą ludzi i nauczycielem jogi, malinĂłwki, kosztele i papierĂłwki prosto z sadu. Nie przypadkiem znalazÂłam siĂŞ w Partii Zielonych. No i mĂłj ÂżywioÂł to Manify 8 marca, pozwalajÂące pooddychaĂŚ peÂłnÂą piersiÂą.
Co paniÂą draÂżni?
Publiczne wypowiedzi mĂŞÂżczyzn, ktĂłrzy czĂŞsto osobiÂście nie speÂłniajÂą standardĂłw, z pozycji, Âże to oni za nas decydujÂą i wiedzÂą lepiej, co jest dla nas dobre, moralne, zdrowe, sÂłuszne? Reklamy, w ktĂłrych kobieta przedstawiana jest jako towar, jak kawaÂłek pomidora, ktĂłrym siĂŞ ozdabia inny towar.
Czy jest coœ, na czym pani siê nie zna? Mam poczucie ogromnych po³aci swojej niewiedzy. Naprawdê. Dobra pamiêÌ i to, ¿e szybko kojarzê, nie wystarcza mi nawet w mojej dziedzinie, ale na ogó³ nie s³abnie moja ciekawoœÌ.
Jak pani widzi uczestnikĂłw "NajsÂłabszego ogniwa"? Nigdy nie przestanĂŞ ich podziwiaĂŚ i dziwiĂŚ siĂŞ ich odwadze. Dla wielu stres i adrenalina, gdy sÂą przepytywani ze wszystkiego i bojÂą siĂŞ, Âże zaraz zÂłapiĂŞ ich na niewiedzy i zrobiĂŞ z nich gÂłupkĂłw, to doÂświadczenie ekstremalne jak skok na bungee!
Czy pani zÂłoÂśliwoÂści sÂą przygotowane?
Niektóre tak, niektóre nie. Nie mog³abym wczeœniej przygotowaÌ siê do komentowania tysiêcy pytaù. To jest jak... zbieranie grzybów w lesie, tylko zamiast grzybów s¹ wpadki. A ka¿dy œmieszny b³¹d jest polem do popisu dla mnie. Trochê to wstrêtne. Jak taka ciep³a osoba mo¿e bywaÌ a¿ tak niesympatyczna?! Lubiê ludzi, ale mam humory i w jakiejœ czêœci jestem na pewno niemi³a. Ka¿dy ma w sobie tak¹ czêœÌ: szorstk¹ lub agresywn¹, w³adcz¹, dominuj¹c¹, zawistn¹. Oczywiœcie w "Ogniwie" tylko bawimy siê w straszn¹ pani¹ i jej przestraszon¹ klasê. Ale gdy okolicznoœci tego wymagaj¹, muszê siê umieÌ odwo³aÌ do tych swoich cech. To schemat programu.
Nie odrzuci³a pani komercyjnoœÌ tego teleturnieju?
Jakoœ nie. Co oznacza, ¿e jest pani feministk¹? Pod t¹ etykiet¹ kryje siê œwiatopogl¹d g³osz¹cy, ¿e ludzie s¹ równi bez wzglêdu na p³eÌ, co powinno znaleŸÌ odzwierciedlenie we wszystkich dziedzinach ¿ycia. My, feministki, nie chcemy, by ludzie zamienili siê rolami, a œwiat stan¹³ na g³owie: babki na traktory, faceci do garów? Bo równoœÌ to nie znaczy jednakowoœÌ. Chcemy likwidowania barier niepozwalaj¹cych kobietom w pe³ni wykorzystaÌ swoich ¿yciowych potencja³ów.
Czy i w pani siedzi sÂłodkie kobieciÂątko?
S³odkie kobieci¹tko daje s³odycz, a za to dostaje wsparcie i opiekê. Ja nie mam du¿o s³odyczy na sk³adzie. Ale babskoœÌ, s³aboœÌ... myœlê, ¿e we mnie siedzi. Bywam bezradn¹ kobiecin¹, chlipi¹c¹ gdzieœ w k¹cie "O Bo¿e, ja sobie nie poradzê".
CzyÂżby kobiecie najbardziej potrzebny byÂł facet, do ktĂłrego moÂżna siĂŞ przytuliĂŚ? AleÂż to niemal kaÂżdemu czÂłowiekowi potrzebny jest wspaniaÂły partner, do ktĂłrego moÂżna siĂŞ przytuliĂŚ, wypÂłakaĂŚ, i u ktĂłrego ma siĂŞ wsparcie. Bez wzglĂŞdu na wiek, pÂłeĂŚ, upodobania erotyczne wszyscy potrzebujemy miÂłoÂści.
Ma pani Âżycie osobiste?
OdpowiedŸ brzmi: tak. Czy jest udane? Tak! A co do partnera, to ¿adna straszna tajemnica, ale lepsze chyba bêdzie niedopowiedzenie. Bo moim zdaniem udane ¿ycie osobiste nie musi oznaczaÌ rodzinki jak z reklamy kawy. Ró¿ne s¹ tego ¿ycia wzorce i ró¿ne sposoby bycia szczêœliw¹.
RozmawiaÂła Ewa KosiĂąska
Fot. eRBe
Rozmowa przy kawie
- Mam 39 lat. Jestem polonistkÂą z Warszawy. Na imiĂŞ mam Kazia - przedstawia siĂŞ straszna pani z "NajsÂłabszego ogniwa". Wcale nie jest taka... niesympatyczna.
Pierwsze wspomnienie?
SÂą wakacje, stojĂŞ w kojcu i dostajĂŞ poziomki do buzi. GÂłaszczĂŞ dwie miÂłe krowy - MuziĂŞ i RĂłziĂŞ. Takie sielskie, wiejskie wizje, choĂŚ jestem warszawiankÂą z dziada pradziada.
Kazia dziecko... Dobrze wspominam dzieciùstwo: dwie siostry i kupa kole¿anek. Te ekscytuj¹ce chwile, gdy sz³o siê z rodzicami na targi ksi¹¿ki pod Pa³acem Kultury. I ³y¿wy na Torwarze!
Kazia m³oda dziewczyna...Nie za dobre wspomnienia. Szko³a w stanie wojennym by³a opresywn¹ instytucj¹. Poza tym wszystko by³o opuszczone, jakieœ jedno kino, szarzyzna, milicja na ulicach? Pali³o siê papierosy w parku, nawet na wagary cz³owiek nie mia³ dok¹d pójœÌ. Jak inne dziewczynki w wieku licealnym, zg³upia³am na punkcie ch³opców: ci¹g³e czesanie siê i przegl¹danie w lusterku, przymierzanie i po¿yczanie ciuchów. Zwê¿a³o siê jak kto umia³ spodnie d¿insowe, ¿eby sta³y siê "rurkami", szy³o siê spódnice z pieluch, z tetry, farbowa³o w wielkich garach. Nigdy mi to nie wychodzi³o, wszystko wokó³ by³o czarne, upaprane. Na tej pustyni g³odni byliœmy jednak nie tylko ciuchów, ale tak¿e kina, ksi¹¿ek, podró¿y, p³yt. Na dodatek prze¿ywa³am potworn¹ melancholiê okresu dojrzewania, zagubienie, poczucie bezsensu istnienia.
Nic miÂłego?!
To byÂło ÂświĂŞto, istny szaÂł, gdy przychodziÂły paczki od ciotki z Ameryki. Guma do Âżucia, pasty Colgate, dÂżinsy, sÂłodycze? To, czego mamy dziÂś po dziurki w nosie i jeszcze wyÂżej.
A co u pani sÂłychaĂŚ teraz? MĂłj indywidualny horoskop mĂłwi, Âże na poczÂątku mam w Âżyciu gorzej, a z czasem jest coraz lepiej. I to prawda! Mam poczucie, Âże jest bardzo dobrze i wszystko fajnie siĂŞ rozwija.
Co paniÂą najbardziej cieszy? DuÂże imprezy z taĂącami i wygÂłupianiem siĂŞ, bo lubiĂŞ siĂŞ bawiĂŚ, czasem bez umiaru. Zgromadzenia wolnoÂściowe. Rodzinne Âżycie: spotkania z siostrami i ich przylegÂłoÂściami. Bardzo lubiĂŞ uczyĂŚ. Uwielbiam po prostu kontakt ze studentami. PasujÂą mi teÂż klimaty ekologiczne: agroturystyka, siedzenie w jakiejÂś wiosze, najlepiej z grupÂą ludzi i nauczycielem jogi, malinĂłwki, kosztele i papierĂłwki prosto z sadu. Nie przypadkiem znalazÂłam siĂŞ w Partii Zielonych. No i mĂłj ÂżywioÂł to Manify 8 marca, pozwalajÂące pooddychaĂŚ peÂłnÂą piersiÂą.
Co paniÂą draÂżni?
Publiczne wypowiedzi mĂŞÂżczyzn, ktĂłrzy czĂŞsto osobiÂście nie speÂłniajÂą standardĂłw, z pozycji, Âże to oni za nas decydujÂą i wiedzÂą lepiej, co jest dla nas dobre, moralne, zdrowe, sÂłuszne? Reklamy, w ktĂłrych kobieta przedstawiana jest jako towar, jak kawaÂłek pomidora, ktĂłrym siĂŞ ozdabia inny towar.
Czy jest coœ, na czym pani siê nie zna? Mam poczucie ogromnych po³aci swojej niewiedzy. Naprawdê. Dobra pamiêÌ i to, ¿e szybko kojarzê, nie wystarcza mi nawet w mojej dziedzinie, ale na ogó³ nie s³abnie moja ciekawoœÌ.
Jak pani widzi uczestnikĂłw "NajsÂłabszego ogniwa"? Nigdy nie przestanĂŞ ich podziwiaĂŚ i dziwiĂŚ siĂŞ ich odwadze. Dla wielu stres i adrenalina, gdy sÂą przepytywani ze wszystkiego i bojÂą siĂŞ, Âże zaraz zÂłapiĂŞ ich na niewiedzy i zrobiĂŞ z nich gÂłupkĂłw, to doÂświadczenie ekstremalne jak skok na bungee!
Czy pani zÂłoÂśliwoÂści sÂą przygotowane?
Niektóre tak, niektóre nie. Nie mog³abym wczeœniej przygotowaÌ siê do komentowania tysiêcy pytaù. To jest jak... zbieranie grzybów w lesie, tylko zamiast grzybów s¹ wpadki. A ka¿dy œmieszny b³¹d jest polem do popisu dla mnie. Trochê to wstrêtne. Jak taka ciep³a osoba mo¿e bywaÌ a¿ tak niesympatyczna?! Lubiê ludzi, ale mam humory i w jakiejœ czêœci jestem na pewno niemi³a. Ka¿dy ma w sobie tak¹ czêœÌ: szorstk¹ lub agresywn¹, w³adcz¹, dominuj¹c¹, zawistn¹. Oczywiœcie w "Ogniwie" tylko bawimy siê w straszn¹ pani¹ i jej przestraszon¹ klasê. Ale gdy okolicznoœci tego wymagaj¹, muszê siê umieÌ odwo³aÌ do tych swoich cech. To schemat programu.
Nie odrzuci³a pani komercyjnoœÌ tego teleturnieju?
Jakoœ nie. Co oznacza, ¿e jest pani feministk¹? Pod t¹ etykiet¹ kryje siê œwiatopogl¹d g³osz¹cy, ¿e ludzie s¹ równi bez wzglêdu na p³eÌ, co powinno znaleŸÌ odzwierciedlenie we wszystkich dziedzinach ¿ycia. My, feministki, nie chcemy, by ludzie zamienili siê rolami, a œwiat stan¹³ na g³owie: babki na traktory, faceci do garów? Bo równoœÌ to nie znaczy jednakowoœÌ. Chcemy likwidowania barier niepozwalaj¹cych kobietom w pe³ni wykorzystaÌ swoich ¿yciowych potencja³ów.
Czy i w pani siedzi sÂłodkie kobieciÂątko?
S³odkie kobieci¹tko daje s³odycz, a za to dostaje wsparcie i opiekê. Ja nie mam du¿o s³odyczy na sk³adzie. Ale babskoœÌ, s³aboœÌ... myœlê, ¿e we mnie siedzi. Bywam bezradn¹ kobiecin¹, chlipi¹c¹ gdzieœ w k¹cie "O Bo¿e, ja sobie nie poradzê".
CzyÂżby kobiecie najbardziej potrzebny byÂł facet, do ktĂłrego moÂżna siĂŞ przytuliĂŚ? AleÂż to niemal kaÂżdemu czÂłowiekowi potrzebny jest wspaniaÂły partner, do ktĂłrego moÂżna siĂŞ przytuliĂŚ, wypÂłakaĂŚ, i u ktĂłrego ma siĂŞ wsparcie. Bez wzglĂŞdu na wiek, pÂłeĂŚ, upodobania erotyczne wszyscy potrzebujemy miÂłoÂści.
Ma pani Âżycie osobiste?
OdpowiedŸ brzmi: tak. Czy jest udane? Tak! A co do partnera, to ¿adna straszna tajemnica, ale lepsze chyba bêdzie niedopowiedzenie. Bo moim zdaniem udane ¿ycie osobiste nie musi oznaczaÌ rodzinki jak z reklamy kawy. Ró¿ne s¹ tego ¿ycia wzorce i ró¿ne sposoby bycia szczêœliw¹.
RozmawiaÂła Ewa KosiĂąska
Oglądaj "Wydanie drugie poprawione" na: http://www.onet.tv/
smutne, ale homofobia daje sie leczycMonster pisze:Proszê bardzo.:: Kamil pisze: Mo¿e jakieœ szczegó³y?
Nie tolerujĂŞ gejĂłw i lesbijek. Mam do nich taki jakby "lĂŞk", poniewaÂż myÂślĂŞ, Âże sÂą to osoby nie do koĂąca normalne...CieszĂŞ siĂŞ, Âże prezydentem Polski jest Lech KaczyĂąski, ktĂłrego geje i lesbijki nie nawidzÂą i moÂżemy byĂŚ pewni, Âże w Polsce prĂŞdko nie bĂŞdzie takiej ustawy jak, np. taka pozwalajÂąca gejom na Âślub czy adoptowanie dzieci :/

Będę z wami szczera
Najlepsza jest Kazimiera
Najlepsza jest Kazimiera
-
- Czasem tu wpada
- Posty: 292
- Rejestracja: piątek 15 lip 2005, 18:12
I w tej chwili zbliÂżyÂłaÂś siĂŞ do tych ktĂłrych tak bardzo krytykujesz.Akurat tego po tobie siĂŞ nie spodziewaÂłemAleksandra pisze: ... i "KACZKI DO GAZU!"![]()

Płyńcież Rodacy do Narodu swego ! Płyńcież wy do Narodu Waszego św. chyba przeklętego. Płyńcież wy do Stwora tegoż Św.Ciemnego,co od wieków zdycha,a zdechnąć nie może!
-
- Czasem tu wpada
- Posty: 292
- Rejestracja: piątek 15 lip 2005, 18:12
Taaak... Jestem taka agresywna, niemalÂże jak Kazia kiedy powiedziaÂła "Spieprzaj dziadu" do biednego staruszka. .. Ojoj.. Okropne..salladyn pisze:I w tej chwili zbliÂżyÂłaÂś siĂŞ do tych ktĂłrych tak bardzo krytykujesz.Akurat tego po tobie siĂŞ nie spodziewaÂłemAleksandra pisze: ... i "KACZKI DO GAZU!"![]()
ZaÂłosne.
JeÂżeli jakiÂś idiota moÂże sobie twierdziĂŚ, ze trzeba mnie wsadziĂŚ do obozu koncentracyjnego, ja moge w skrĂłcie mu odpowiedzieĂŚ, ze on nadaje siĂŞ tylko do zagazowania. I nie jest to bitwa na sÂłowa - tylko swobodna wymiana postulatĂłw

-
- Czasem tu wpada
- Posty: 178
- Rejestracja: czwartek 31 mar 2005, 16:26
- Lokalizacja: Gdańsk
Pewien mÂądry pan powiedziaÂł kiedyÂś "ÂŻadnej wolnoÂści dla jej przeciwnikĂłw." TrawestujÂąc zatem - "ÂŻadnej tolerancji dla jej przeciwnikĂłw!"
Jeœli kaczka jedna z drug¹ próbuj¹ wyrugowaÌ z kraju wszystko, co nie mieœci siê w ich chorej wizji wszechpaùstwa, nale¿y sprzeciwiÌ siê temu u¿ywaj¹c ich sposobów (jakoœ nie widzê kolosalnej ró¿nicy miêdzy ideolo w wydaniu samopisu i wszechburaków). Mo¿e i po chrzeœcijaùsku by³oby nadstawiÌ drugi policzek, tylko wtedy to ju¿ najlepiej ustawiÌ siê pod œcian¹ i czekaÌ na rozstrzelanie.
Popieram caÂłym sercem, kaczki do gazu!!!
Jeœli kaczka jedna z drug¹ próbuj¹ wyrugowaÌ z kraju wszystko, co nie mieœci siê w ich chorej wizji wszechpaùstwa, nale¿y sprzeciwiÌ siê temu u¿ywaj¹c ich sposobów (jakoœ nie widzê kolosalnej ró¿nicy miêdzy ideolo w wydaniu samopisu i wszechburaków). Mo¿e i po chrzeœcijaùsku by³oby nadstawiÌ drugi policzek, tylko wtedy to ju¿ najlepiej ustawiÌ siê pod œcian¹ i czekaÌ na rozstrzelanie.
Popieram caÂłym sercem, kaczki do gazu!!!
...and a Happy New Year!
Rozumiem ¿e hitlerowskie has³a typu do "gazu z kimœ tam..." albo "podludzie" s¹ be jeœli je mówi ktoœ z PiS-u, natomiast wy jako te "uciœnione" macie prawo do u¿ywania s³ów które mia¿d¿¹cej wielkoœci kojarz¹ siê jednoznacznie i tragicznie.Jestem ostatnim któryby broni³ Kaczyùskiego ale na coœ takiego nie mo¿na siê godziÌ.
Aha i jestem wyznawcÂą starego testamentu: "ZÂąb za zÂąb, oko za oko."
Problem tylko w tym Âże nigdy bym nie powiedziaÂł Âże naleÂży kogoÂś zagazowaĂŚ.To jest obrzydliwe.
Aha i jestem wyznawcÂą starego testamentu: "ZÂąb za zÂąb, oko za oko."
Problem tylko w tym Âże nigdy bym nie powiedziaÂł Âże naleÂży kogoÂś zagazowaĂŚ.To jest obrzydliwe.
Płyńcież Rodacy do Narodu swego ! Płyńcież wy do Narodu Waszego św. chyba przeklętego. Płyńcież wy do Stwora tegoż Św.Ciemnego,co od wieków zdycha,a zdechnąć nie może!
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 16 gości