not that kind pisze:Dzisiaj niestety wpadam z pustymi rĂŞkami :/
Ale tak samo Âłacnie czekam, aÂż rĂŞce bĂŞdÂą ci siĂŞ od iloÂści capsĂłw uginaÂły

Och! gdyby byÂła Agata wiedziaÂła, jak czekamy na to, by staÂła siĂŞ obiektem do uwieczniania na tych piĂŞknej jakoÂści capsach, byÂłaby siĂŞ pojawiÂła choĂŚ na chwilĂŞ ... chwileczkĂŞ ... a daÂłaby nam tym samym portret tak kapitalny

Lecz ona zdaje siĂŞ nie wiedzieĂŚ o naszej tĂŞsknicy
not that kind pisze:Sam moÂżesz przesÂłaĂŚ, osobiÂście odbiorĂŞ

Z mi³¹ chêci¹

A proszĂŞ i dziĂŞkujĂŞ :* I jeszcze jeden kisiaczek na zachĂŞtĂŞ :*
A o to, Âże wdziĂŞcznoÂściÂą CiĂŞ otoczymy za kaÂżdy Âłaskawy gest capsowy moÂżesz spokojna
Alchemik pisze:Tylko kobiety mogÂą byĂŚ tak okrutne :devil:
Ale skoro taka Wasza wola, to nam sprzeciwiaĂŚ siĂŞ jej nie wolno :aniol:
Sprytny, prawda

To kobiety sÂą naszymi rzeczniczkami

Ach! mĂłwiÂą, co chcemy usÂłyszeĂŚ, ÂżebyÂśmy nie widzieli tego, czego nie chcemy oglÂądaĂŚ :tanczy:
obieÂżyÂświat pisze:..Black - juÂż chyba wiem co i kto mĂłgÂł Ci sie przyÂśniĂŚ :spiewa:
..chyba wiem po dzisiejszym poranku :spiewa:
Nie, nie chodziÂło o AÂśkĂŞ :nie: O kogoÂś wÂłaÂśnie zupeÂłnie nowego w redakcji poznaĂąskiej ...

x:
Ale to byÂł tylko sen ... :hmm: MusiaÂł byĂŚ tylko sen :rydzyk: Tak siĂŞ ucieszyÂłem - paradoksalnie, Âże jednak AÂśkĂŞ zobaczyÂłem :rozglada:
ÂŻyczcie mi na dziÂś noc sennych, ale ksztaÂłtniejszych wizji ... no i Âżebym doÂśniÂł je do koĂąca
Przedtem, kiedy przekonywa³eœ mnie do Mickiewicza, nie pozwoli³eœ pos³aÌ tego fragmentu ze Snu Lorda Byrona, ale ¿e niejako rozstaÌ siê z nim nie mogê, to muszê, choÌ ma³ym druczkiem, ale zacytowaÌ (mo¿e kiedyœ posi¹dziemy umiejêtnoœÌ takiego wyra¿ania emocji

):
Tak mi siê ten fragment, który zacytowa³eœ (mimo mojego wczeœniejszego zakazu) podoba, bo wyczuwam tu jak¹œ analogiê do naszego po³o¿enia

NiechcÂący nawet odgrywamy rolĂŞ takÂą, bÂądÂź zbliÂżona tylko do tej, ktĂłrÂą ten ''brat'' odgrywa

WÂłaÂściwie to nawet zbliÂżona nie jest :devil: Jest tylko jakaÂś tam analogia :devil: I poprzestajemy na tem :devil:
bo co innego moÂżemy zrobiĂŚ? :devil:
Jeszcze wczoraj, kiedy miaÂłem realnÂą nadziejĂŞ na relacje Agatty, gotĂłw byÂłem pisaĂŚ, Âże moÂże zbyt rewolucyjnie podeszliÂśmy do sprawy, Âże poprzez to moÂżemy zostaĂŚ wziĂŞci za rozentuzjonowanych barbarzyĂącĂłw..., ale dziÂś stanÂąwszy wobec zastanej rzeczywistoÂści, uczucia wezbraÂły i nie zamierzam ustÂąpiĂŚ :ban:
Najpierw nas Agatka zniewoli³a, wszystkich nas podporz¹dkowa³a swojej kobiecej w³adzy i urokowi - zw³aszcza ca³¹ mêsk¹ zbiorowoœÌ, a teraz znika kiedy chce, na ile chce, a nasz œwiat zeœlizguje siê w bezsens

MiaÂło byĂŚ ... przynajmniej tak przypuszczaÂłem na poczÂątku - sielankowo, wrĂŞcz arkadyjsko i byÂło ... zawsze jest, kiedy jest z nami Agatka, ale kiedy jej nie ma, realizuje siĂŞ iÂście katastroficzna wizja
''DziĂŞkujemy'' tvn-owi za to, Âże krzewi w nas kompleks tĂŞsknicy
