A My Cie uwielbiamy chociaÂż nie jesteÂś ÂźrĂłdÂłem naszego utrzymania.A My .. Ach nie skoĂącze tego bo juÂż przebiÂłbym granicĂŞ absurdu ...
Przynajmniej materialnego :tanczy:
Joasiu, my Cie bronimy bo Ty jesteÂś bezbronna jak pisklaczek a wokoÂło tyle chamstwa i warcholstwa :stop:
Joasia bêdzie mog³a zasn¹Ì i obudziÌ siê ze œwiadomoœci¹, ¿e wci¹¿ przy niej czuwamy :devil:Ciesze siê,¿e zmieni³eœ zdanie Teraz Joasia juz te¿ bêdzie spokojniejsza
Tak bĂŞdzie :spiewa:Dlatego musimy trzymac rĂŞke na pulsie
Dobrze, Âże mnie uÂświadomiÂłeÂś, bo juÂż te do torby pakowaÂłem :devil:Tylko nie zrĂłb gafy i nie podaruj Jej tych czekoladek z naszej kolekcjii z Jej wizerunkiem Bo Joasioczekoladka nie jestem pewien czy by Jej smakowaÂła
A jak Joasia mog³aby zjeœÌ siebie sam¹ :mhm:
W koĂącu Ona nie jest jakimÂś kanibalem :nie:
Joasiu, to jaki z tego wnisoekPewnie tak ale nie do tego stopnia jak My

My jesteÂśmy dla Ciebie ksiĂŞĂŚmi z bajki.
Nikt nie bĂŞdzie Cie kochaÂł tak jak my.
I do tego my siĂŞ w Tobie nie kochamy tylko dlatego, Âże jesteÂś Âładna, ale bierzemy pod uwagĂŞ takÂże intelekt :devil: :tanczy: