KiedyÂś kilka lat temu czytaÂłem o Nim artykuÂł o tytule: "Samotny depeszowiec
OczywiÂście to mogÂło znaczyc co innego,ale tak jakoÂś mi sie skojarzyÂło :tanczy:
Bo jakoÂś trudno uwierzyc Âżeby Jarek byÂł singlem,hmm chociaÂż.. :spiewa:
Jak dla mnie, to zrobili sobie z P. Jarka "niedzielnego dyÂżurnego".Tak gÂłupio pracowaĂŚ jak wszyscy odpoczywajÂą :devil:
[ Dodano: Czw Sie 16, 2007 6:03 am ]
Jak dla mnie to zrobili sobie z P. Jarka "niedzielnego dy¿urnego". Wczoraj, bo œwiêto, pokaza³ siê na jeden dzieù i znikn¹³. Tak g³upio pracowaÌ jak inni odpoczywaj¹.
A mnie siĂŞ wydaje, Âże w Âżyciu p. Jarka chyba jednak nie ma Âżadnej kobiety: kto czyta jego bloga, powinien mieĂŚ podobne wnioski, bo wyraÂźnie stwierdza on w ostatniej notce, ze "gÂłupio gada i obraÂża ludzi ÂżyjÂących w zwiÂązkach". Sama juÂż nie wiem co o tym sÂądziĂŚ... :mhm:
Nadzieje ludzi mądrych są pewniejsze niż bogactwo nieuków.
/Demokryt/
mnie tez trudno uwierzyĂŚ, Âżeby Pan Jarek byÂł sam. :mhm: Z drugiej strony tak maÂło o nim wiadomo, Âże nic nie jest pewne. Jemu chyba ta aura tajemnicy odpowiada, bo na blogu teÂż wszelkie aluzje osobiste omija szerokim Âłukiem.
Hmm nie bierzecie chyba pod uwagĂŞ, Âże pracuje on w telewizji, a to nie jest praca tylko na antenie. Poza antenÂą teÂż muszÂą pracowaĂŚ. WiĂŞc napewno spĂŞdza kilka (jak nie kilkanaÂście) godzin w siedzibie firmy. A co do tego czy on kogoÂś ma czy nie - to ja myÂślĂŞ z jednej strony Âżycie w Wawie jest takie szybkie, Âże nie ma czasu na zawieranie jakiÂś zwiÂązkĂłw. A z drugiej strony to nie zdziwiÂła bym siĂŞ, gdyby siĂŞ okazaÂło, Âże co rano budzi siĂŞ przy innej :devil: :devil: :devil: :devil: :devil: :devil: :devil: :devil: :devil: :devil:
Ja oczywiÂście nie miaÂłabym nic przeciwko, gdyby budziÂł siĂŞ co rano przy mnie. hehehehehe
"..So here I am the victim of my own choices, and I'm just starting..."
Wcale nie kalumnie. Wiesz ja tylko rozwa¿am ró¿ne scenariusze. A poniewa¿ znam kilku radiowców (w koùcu Jarek to by³y radiowiec), a nawet niektórzy z nich pracuj¹ w telewizji i wiem jak siê azachowuj¹. Oczywiœcie wola³abym ¿eby by³ sta³ym facetem bo to zawsze lepiej œwiadczy o nim jako o mê¿czyŸnie.
Ale jak zauwaÂżyÂłaÂś nie rozwaÂżaÂłam nawet sytuacji, Âże mĂłgÂłby byc gejem :devil: :devil: :devil:
"..So here I am the victim of my own choices, and I'm just starting..."
No wiesz te ró¿owe koszule, a zreszt¹ skoro mi siê podoba to jest du¿e prawdopodobieùstwo, ¿e jest (takie szczêœcie ostatnio samych gejów spotykam ).
HEHEHEHE
ALE OCZYWIÂŚCIE TO BYÂŁO WIEKIE UOGĂLNIENIE. JA NAPRAWDĂ WIERZE, ÂŻE JEST ON HETERO...
POZDRAWAIM
"..So here I am the victim of my own choices, and I'm just starting..."