aveo pisze:...ale siĂŞ Âśmiesznie przejĂŞzyczyÂł.powiedziaÂł zamiast Maciej ÂŚwiĂŞcicki - Maciej ÂŚwiĂŞcycki,ale siĂŞ zaraz poprawiÂł

...
:hahaha: :hahaha:
:uhh: Mogê tylko ubolewaÌ nad tym, ¿e nie s³ysza³am tego przejêzyczenia, okazuje siê, ¿e nie doœÌ wystarczaj¹co wytê¿a³am s³uch, poniewa¿ konferencjê ogl¹da³am i pytaniom siê przys³uchiwa³am
Ale w tym miejscu przypomniaÂła mi siĂŞ inna sytuacja, z niemieckiej telewizji n-tv. Niemal identyczna, chciaÂłoby siĂŞ rzec

Arek nie jest zatem odosobnionym przypadkiem
A jak to byÂło dokÂładnie? Do rzeczy.
Prezenterka wspomnianej przeze mnie niemickiej stacji, zamiast ''der
BĂśrsenstandt'', co w tÂłumaczeniu na polski znaczy ''stan gieÂłdy'', powiedziaÂła ''der
Busenstandt'', co z kolei po naszemu znaczy ... no wÂłaÂściwie to trudno to przetÂłumaczyĂŚ, bo ''der Busen'', to potoczne okerÂślenie na kobiece piersi

Jaka byÂła reakcja pani prezenterki, po tym jak siĂŞ zorientowaÂła, co powiedziaÂła, Âłatwo siĂŞ chyba domyÂśliĂŚ?
Ciekawe, czy Arek zrobiÂł siĂŞ rĂłwnie czerwony?
