tvnfakty.pl

Nawet nie wiedziałem, że Fakty kiedykolwiek były z Jerozolimy...

Dziś w "Dzień Dobry TVN" Katarzyna Kolenda-Zaleska nadawała ze studia wirtualnego, a nie ze studia. W tle, na wirtualnym ekranie była mapa świata z czołówki "Faktów po faktach".

i znowu coś kombinują, a było dobrze

czerk pisze:Dziś w "Dzień Dobry TVN" Katarzyna Kolenda-Zaleska nadawała ze studia wirtualnego, a nie ze studia. W tle, na wirtualnym ekranie była mapa świata z czołówki "Faktów po faktach".

Jakieś zdjęcia ? :rydzyk:

Psie gówna do siatki na patyku i odstrzał jeleni , wczoraj ... jak rośnie trawa. To ma podbijac słupki ? Takie michałki?

szarotek pisze:Psie gówna do siatki na patyku i odstrzał jeleni , wczoraj ... jak rośnie trawa. To ma podbijac słupki ? Takie michałki?

Myślę, że takie tematy są ucieczką od polityki, której jest dużo w ostatnim czasie. Temat psich odchodów poruszany był chyba w każdym programie informacyjnym, więc przyszedł czas na Fakty. Ciekawe, kiedy będzie materiał o wróżbicie Macieju...

szarotek pisze:Psie gówna do siatki na patyku i odstrzał jeleni , wczoraj ... jak rośnie trawa. To ma podbijac słupki ? Takie michałki?

Z reguły w weekendowych wydaniach Faktów jest dość dużo 'luźnych', dalekich od polityki materiałów.

szarotek pisze:Psie gówna do siatki na patyku i odstrzał jeleni , wczoraj ... jak rośnie trawa. To ma podbijac słupki ? Takie michałki?

to lepiej by cały czas trąbili o polityce?

Dzisiejsze, specjalne wydanie Faktów choć 'merytorycznie' niezłe, to niewątpliwie obnażyło problemy z nową oprawą graficzną i dźwiękową. Dynamizm nowej oprawy w ogóle nie pasował do charakteru dzisiejszego programu.
Sam początek wyglądał okropnie - powolny ruch kamery z widokiem na Watykan, do tego 'nowoczesna' (dynamiczna) muzyka, nagle krótka czołówka. Później były problemy z wyłączeniem/wolnym wyciszeniem podkładu muzycznego, który też nie pasował.

Doceniam nową oprawę graficzną (tu mam na myśli czołówkę) i muzyczną, ale trzeba zauważyć, że (niestety) jest ona ściśle połączona ze studiem przy Wiertniczej ...

wafel pisze:Dzisiejsze, specjalne wydanie Faktów choć 'merytorycznie' niezłe, to niewątpliwie obnażyło problemy z nową oprawą graficzną i dźwiękową. Dynamizm nowej oprawy w ogóle nie pasował do charakteru dzisiejszego programu.
Sam początek wyglądał okropnie - powolny ruch kamery z widokiem na Watykan, do tego 'nowoczesna' (dynamiczna) muzyka, nagle krótka czołówka. Później były problemy z wyłączeniem/wolnym wyciszeniem podkładu muzycznego, który też nie pasował.

Doceniam nową oprawę graficzną (tu mam na myśli czołówkę) i muzyczną, ale trzeba zauważyć, że (niestety) jest ona ściśle połączona ze studiem przy Wiertniczej ...

Moja opinia jest taka sama.

Konklawe. Wybór Papieża. Jednak dziennikarze zapomnieli chyba, że od momentu zaprzysiężenia do ostatecznego wyboru nie dostaną kompletnie nic. Żadnego nowego newsa.
Durczok pojechał na konklawe – tak brzmi tytuł na wirtualnemedia.pl. W pierwszej chwili pomyślałem, że pojechał by brać w nich udział…
Ale nie… on chyba Papieżem nie zostanie. Po co więc pojechał?
Moim zdaniem wystarczy krótkie zdawkowe codzienne info z rzutem oka na ten dym, a to bicie piany jest niepotrzebne, bo z pustego (od nowych wieści) to i Salomon nie naleje.

Akurat do Watykanu polecieli "wszyscy" Durczok, Kraśko i Gugała i dziwnym zbiegiem wszędzie informacje dotyczący konklawe, rano transmisje z Mszy Świętej, później z procesji i dymu. Czy tego chcemy czy nie to to jest temat dnia i takim pozostanie jeszcze klika dni.

W Watykanie powinien być tylko J. Pałasiński.
Durczok pasuje tam jak kwiatek do Kożucha.

sybic pisze:Konklawe. Wybór Papieża. Jednak dziennikarze zapomnieli chyba, że od momentu zaprzysiężenia do ostatecznego wyboru nie dostaną kompletnie nic. Żadnego nowego newsa.
Durczok pojechał na konklawe – tak brzmi tytuł na wirtualnemedia.pl. W pierwszej chwili pomyślałem, że pojechał by brać w nich udział…
Ale nie… on chyba Papieżem nie zostanie. Po co więc pojechał?
Moim zdaniem wystarczy krótkie zdawkowe codzienne info z rzutem oka na ten dym, a to bicie piany jest niepotrzebne, bo z pustego (od nowych wieści) to i Salomon nie naleje.

Masz pretensje do Durczoka, że pojechał do Rzymu, a gdyby nie pojechał byłyby pretensje, że wszyscy są w Rzymie, a Fakty w studiu

3405t pisze:

sybic pisze:Konklawe. Wybór Papieża. Jednak dziennikarze zapomnieli chyba, że od momentu zaprzysiężenia do ostatecznego wyboru nie dostaną kompletnie nic. Żadnego nowego newsa.
Durczok pojechał na konklawe – tak brzmi tytuł na wirtualnemedia.pl. W pierwszej chwili pomyślałem, że pojechał by brać w nich udział…
Ale nie… on chyba Papieżem nie zostanie. Po co więc pojechał?
Moim zdaniem wystarczy krótkie zdawkowe codzienne info z rzutem oka na ten dym, a to bicie piany jest niepotrzebne, bo z pustego (od nowych wieści) to i Salomon nie naleje.

Masz pretensje do Durczoka, że pojechał do Rzymu, a gdyby nie pojechał byłyby pretensje, że wszyscy są w Rzymie, a Fakty w studiu

Kiedy wybierano prezydenta USA Wiadomości były nadawane z Waszyngtonu, a Fakty ze studia.