Dowcipy tu wrzucać...

Dyskusje o wszystkim, m.in. radiu, internecie i prasie.

Moderator: Łukasz

kamuii
Fan Forum
Fan Forum
Posty: 3029
Rejestracja: poniedziałek 21 cze 2004, 21:45
Lokalizacja: Hoghwart

Post autor: kamuii »

Idzie Krzysiu Ibisz przez park, zaczepia go pedal.
- O, pan Ibisz, jestem pana wielbicielem, kocham pana programy, kocham i
podziwiam pana.
Ibisz: - ok, gosciu, dam ci autigraf.
Pedal: - ale ja mam jedno najwieksze zyczenia, jak mi je pan spelni to bede
najszczesliwszym czlowiekiem na swiecie. Pragne jak niczego innego zrobic
panu laske.
Ibisz: - nie, sory, spiesze sie na nagranie.
Pedal: - Ale ja robie najlepsza laske we wroclawiu!
Ibisz sobie mysli: a co mi szkodzi.. wiec ida w krzaki, Ibisz rozpina
rozporek, tamten robi co trzeba, rzeczywiscie dobrze to robi, Krzysiu
odplywa.. Wtem pedzio z pelnymi ustami:
-Mmmmm... Mmmmmm... Ma-a-a-my cie!!!!!!!!!!!!!!!!!
Android <3
arrow
Stały bywalec
Stały bywalec
Posty: 1446
Rejestracja: środa 21 lip 2004, 12:43

Post autor: arrow »

Âłeeeee, skopiowaÂłas z gazeta.pl :D :arrow:
doktorfaustus1
Fan Forum
Fan Forum
Posty: 2803
Rejestracja: sobota 29 maja 2004, 18:42
Lokalizacja: południe
Kontakt:

Post autor: doktorfaustus1 »

JA sÂłszĂŞ pierwszy raz ale naprawdĂŞ dobre!!!! Kamuii uwaÂżaj, bo pan Krzysio ostatnio do sÂądu kogoÂś pozwaÂł za takie "kÂłamstwa".
Za co można dostać tutaj bana? Za pisanie na innym niż Łukasza forum. Czy to jest wolność, o którą 15 lat temu walczono? Czy to są ideały pomarańczowej rewolucji, której wstążeczkę nasz Admin dał kilka miesięcy temu na swojej stronie? Wątpie....
Marcin
Przyjaciel TVNFakty.pl
Przyjaciel TVNFakty.pl
Posty: 3923
Rejestracja: środa 07 lip 2004, 19:31

Post autor: Marcin »

Skoro juÂż jesteÂśmy przy "Mamy CiĂŞ", to:

PapieÂż umiera, idzie do nieba. Wita go ÂświĂŞty Piotr:
- Nazwisko, proszĂŞ:
- Jan PaweÂł II.
- Niestety, nie mamy tu takiego na liÂście.
- Jak to? To niech pan sprawdzi Karol WojtyÂła!
- Yyyy.... Karoool WojtyyyÂła... TeÂż nie ma! Niestety! Przykro mi bardzo.
PapieÂż siĂŞ krzÂąta, obgryza z nerwĂłw paznokcie i stwierdza po chwili namysÂłu:
- No to sprawdÂź pod hasÂłem "papieÂż" dziecinko!
- PapieÂż, papieÂż... I nie ma!
- Jak to?! Natychmiast proszĂŞ mi tu szefa przysÂłaĂŚ.
Przychodzi Jezus i mĂłwi:
- Czego?
- Jestem Karol WojtyÂła, papieÂż! Nie ma mnie na liÂście, a powinienem byĂŚ. SkÂładam reklamacjĂŞ.
- Skoro nie ma, to nie ma. Musisz iœÌ do piek³a...
- Ale jak to? Ja byÂłem grzeczny?
- Eeee papieÂż! Mamy CiĂŞ :D !
kamuii
Fan Forum
Fan Forum
Posty: 3029
Rejestracja: poniedziałek 21 cze 2004, 21:45
Lokalizacja: Hoghwart

Post autor: kamuii »

Âłeeeee, skopiowaÂłas z gazeta.pl
jak najbardziej :):)

Marcin - dobre ;):)
Android <3
Grzesioo
Czasem tu wpada
Czasem tu wpada
Posty: 368
Rejestracja: wtorek 31 sie 2004, 19:56
Lokalizacja: Małopolska

Post autor: Grzesioo »

Eh ten jĂŞzyk biznesowy. :D
Maciek
Stały bywalec
Stały bywalec
Posty: 1411
Rejestracja: sobota 08 maja 2004, 20:48

Post autor: Maciek »

Pani Potrzeba? TaksĂłwka stoi! 8)
MIEJSCE NA TWOJĄ REKLAMĘ
Grzesioo
Czasem tu wpada
Czasem tu wpada
Posty: 368
Rejestracja: wtorek 31 sie 2004, 19:56
Lokalizacja: Małopolska

Post autor: Grzesioo »

Obrazek
kamuii
Fan Forum
Fan Forum
Posty: 3029
Rejestracja: poniedziałek 21 cze 2004, 21:45
Lokalizacja: Hoghwart

Post autor: kamuii »

- Pies szczeka przy tylnych drzwiach, kobieta wrzeszczy przy drzwiach
frontowych. Komu wpierw otworzysz drzwi?
- OczywiÂście psu. Pies zamknie siĂŞ od razu jak go wpuÂścisz.
Android <3
Anonymus
Bywalec
Bywalec
Posty: 553
Rejestracja: sobota 12 cze 2004, 19:12
Lokalizacja: D-ca

Post autor: Anonymus »

co ty Grzesio jeszcze nie wymyslisz :lol: :lol: :lol: heh :wink:

PS. Dla tych co lubia duzo humoru - mozecie sie zapisac do cotygodniowej subksrypcji dobrego humoru http://www.dobryhumor.pl/ :) Polecam
Każdego dnia toczy się życie - Jesteśmy po to aby je pokazać - Cała prawda całą dobę - TVN24
TVN - PROGRAMOWO NAJLEPSZA
kolumbus
Początkujący
Początkujący
Posty: 144
Rejestracja: wtorek 19 paź 2004, 12:04

Post autor: kolumbus »

To a nie kawaÂł ale brzmi rĂłwnie zabawnie :)

"Reporterka programu "Interwencja" uratowaÂła wiĂŞzionÂą w szafie dziewczynkĂŞ. Akcja zakoĂączyÂła siĂŞ sukcesem dziennikarzy i policji - poinfmowaÂła telewizja Polsat."

I jeszcze to :)

Pewnemu rolnikowi zona robila niesamowicie dobre kanapki kiedy szedl na
pole robic. Kanapki ze swiezego chlebka, ze swiezutkim serkiem,
wedlinka, salatka i innymi bajerami. Rolnik pewnego razu poszedl robic
w pole, kanapki zostawil na kamieniu jak zawsze... Po kilku godzinach
pracy, zmeczony podchodzi do kamienia skonsumowac kanapki... a tu ich
nie ma! Nastepnego dnia zona znowu zrobila mu pyszne jak zawsze
kanapeczki, rolnik poszedl robic w pole, aby po kilku godzinach pracy
zauwazyc, ze znowu mu ktos podwinal kanapeczki! Wkurzyl sie rolnik, i
postanowil, ze nastepnego dnia bedzie patrzyl zaczajony za drzewem, kto
mu podwedza kanapki! Jak pomyslal - tak zrobil... zaczail sie i patrzy
- a tu wielki orzel nadlatuje i porywa jego 2gie sniadanie! Rolnik
biegnie za nim... biegnie patrzy, ze orzel leci do lasu - rolnik za
nim!
Orzel siada miedzy drzewami odpakowuje kanapki, wyciaga z nich
zawartosc, wyrzuca wedline, ser salate i inne dodatki... bierze dwie
kromki chleba, przyklada sobie do piersi i masujac swoja klatke
piersiawa (kromkami chleba) wola glosno:
- O k.....! Jaki jestem poje....!
kolumbus
Początkujący
Początkujący
Posty: 144
Rejestracja: wtorek 19 paź 2004, 12:04

Post autor: kolumbus »

TO MO¯E W AMERYCE ZROBIMY KARIERÊ PRZESTÊPCZO¦Æ NIE-ZORGANIZOWANA czyli G£UPICH NIE £API¡, SAMI SIÊ ARESZTUJ¡
(made in USA)

******
Facet podszed³ do kiosku, po³o¿y³ 20 $ i poprosi³ o rozmienienie.Kiedy sprzedawca otworzy³ kasê, mê¿czyzna wyci¹gn¹³ pistolet i za¿¹da³ pieniêdzy. Przestraszony sprzedawca oczywiœcie odda³ mu je. Nastêpnie przestêpca zbieg³. Niestety, biedak zostawi³ swój banknot na ladzie, a w skradzionych pieni¹dzach by³o jedynie 15 $. Prawnicy mieli spory problem z zakwalifikowaniem tego jako przestêpstwo

******
Pewien mê¿czyzna wszed³ o 7:50 rano do Burger Kinga, wyci¹gn¹³
broù i za¿¹da³ pieniêdzy. Niestety, sprzedawca wyt³umaczy³ mu, ¿e nie
moÂże otworzyĂŚ kasy, dopĂłki ten czegoÂś nie zamĂłwi. PrzestĂŞpca zamĂłwiÂł
wiĂŞc hamburgera z cebulÂą. Jak siĂŞ okazaÂło, cebuli jeszcze nie dowieÂźli i chÂłopak w barze znowu nie mĂłgÂł faceta obsÂłuÂżyĂŚ. NiedoszÂły zÂłodziej wÂściekÂł siĂŞ i opuÂściÂł lokal.

******
JakiÂś spryciarz podjechaÂł na stacjĂŞ benzynowÂą swoim moto-domem
(oryginalne po³¹czenie przyczepy campingowej i motocykla). Chcia³
ukraœÌ benzynê i szybko nawiaÌ. Ale w poœpiechu pod³¹czy³ wê¿a
z dystrybutora nie do baku, lecz do zbiornika z zawar-toÂściÂą WC.
Policja po przybyciu na stacjĂŞ benzynowÂą znalazÂła rannego czÂłowieka,
obok rozwalonej kana-lizacji z moto-domu. WÂłaÂściciel stacji benzynowej jednak nie pozwaÂł biedaka twierdzÂąc, Âże to najlepszy ubaw jaki miaÂł od lat.

******
Pewien TeksaĂączyk uznany za winnego okradzenia jednego z droÂższych butikĂłw z ciuchami, miaÂł do wy-boru: albo 2 lata odsiadki, albo 9600 dolarĂłw grzywny. Spryciarz chciaÂł siĂŞ wymigaĂŚ, wypisujÂąc faÂłszywy czek. Jednak nie na wiele mu to pomogÂło, bo do owych dwĂłch lat za kradzieÂż doÂłoÂżono mu jeszcze osiem za wyjÂątkowo bezczelne faÂłszerstwo.

******
Sêdzia z poczuciem humoru, w Louisville, zdecydowa³, ¿e przysiêgli przesadzili z surowoœci¹ kary, ¿¹daj¹c 5005 lat wiêzienia za 5 napadów, por-wanie i morderstwo. W swojej dobrodusznoœci skróci³ tê karê do 1001 lat. Skazanemu z pewnoœci¹ ul¿y³o...

******
Napad w banku - facet gro¿±c broni± g³o¶no zawo³a³: NIE RUSZAÆ
SIÊ! TO JEST NEBANY JAPAD!!! Przez moment wszyscy byli cicho, ale ju¿ po chwili rozpoczê³y siê pierwsze parskniêcia. W koñcu wszystkich ogarnê³y
spazmy ¶miechu. Nawet stra¿nik nie by³ w stanie zareagowaæ, bo tarza³ siê po ziemi, trzymaj±c siê za brzuch. Zaskoczony i zawstydzony rabu¶ uciek³ i nadal jest na wolno¶ci. Na pami±tkê jego wyczynu, w banku wmurowano tabliczkê z pamiêtn± kwesti±: NIE RUSZAÆ SIÊ! TO JEST NEBANY JAPAD!!!

******
Pewien mê¿czyzna wszed³ do sklepu z odzie¿¹ i gro¿¹c pistoletem
za¿¹da³ od sprzedawcy pieniêdzy. Niestety, poniewa¿ sklep dopiero co otworzono, w kasie by³y same drobne. Jednak niestrudzony rabuœ
zwi¹za³ sprzedawcê i zamkn¹³ na zapleczu. Nastêpnie przez 3 godziny sam
staÂł za ladÂą i peÂłniÂąc obowiÂązki sprzedawcy bardzo staraÂł siĂŞ, Âżeby zapeÂłniĂŚ
kasĂŞ. W koĂącu jednak przybyÂła policja (wezwana przez sprzedawcĂŞ z
zaplecza, ktĂłry siĂŞ w tym czasie uwolniÂł) i zamknĂŞÂła lewy interes.

******
Butik w Ionie (Michigan). Kiedy ¿adna ze sprzedawczyù nie chcia³a otworzyÌ kasy i oddaÌ pieniêdzy uzbrojonemu bandycie, ten zacz¹³
groziĂŚ, Âże zadzwoni po policjĂŞ. Po 20 minutach upĂłr kasjerek
doprowadziÂł mĂŞÂżczyznĂŞ do wÂściekÂłoÂści i faktycznie wezwaÂł on mundurowych. Ci po przybyciu skuli pana i odwieÂźli najpierw do
izby wytrzeÂźwieĂą, a potem do aresztu.

******
MÂłody chÂłopak w Tennessee wszedÂł do monopo-lowego i trzymajÂąc w rĂŞku
shotguna za¿¹da³ forsy. Kiedy sklepikarz mu j¹ da³, kaza³ jeszcze
dorzuciĂŚ bu-telkĂŞ whisky. Sprzedawca powiedziaÂł chÂłopakowi, Âże nie ma 21 lat i nie da mu wĂłdki, dopĂłki ten nie pokaÂże dowodu. ChÂłopak podaÂł swĂłj dowĂłd sklepikarzowi, ktĂłry go sprawdziÂł. DowĂłd byÂł OK, wiĂŞc butelka whisky szybko zmieniÂła wÂłaÂściciela. Jak tylko rabuÂś wyszedÂł ze sklepu, sprzedawca zadzwoniÂł na policjĂŞ. PrzestĂŞpcĂŞ szybko ujĂŞto, bo napadniĂŞty podaÂł imiĂŞ, nazwisko i adres zÂłodzieja, ktĂłre zapamiĂŞtaÂł z dowodu.

******
W 1976 pewien cz³owiek chcia³ porwaÌ samolot. Wsta³ z siedzenia, wyj¹³ pistolet, wzi¹³ stewardessê jako zak³adniczkê i krzykn¹³:
- Zawracamy do Detroit!
- Ale my juÂż lecimy do Detroit - odpowiedziaÂła przeraÂżona
stewardessa.
- Aaa... to dobrze... - powiedziaÂł facet, po czym z powrotem
usiadÂł w fotelu. PoniewaÂż zachowywaÂł siĂŞ spokojnie, zgarniĂŞto go dopiero
na lotnisku.

******
W pó³nocnej Kolumbii z³odziej w³ama³ siê do sklepu i skrad³... 756
butów.Wszystkie prawe! Ró¿ne kolory i modele, damskie i mêskie, których ³¹czna wartoœÌ wynosi³a 16 583 $. Lewe buty by³y zamkniête w magazynie,
którego z³odziej nie spl¹drowa³. Policja wci¹¿ siê zastanawia co te¿ on zrobi ze swym ³upem.

******
W Kentucky nie wiedzÂą, kto jest winny. Klient pÂłacÂący 200-dolarowym banknotem z podobiznÂą George'a W. Busha, czy kasjerka,
ktĂłra go przyjĂŞÂła i wydaÂła resztĂŞ. Klient zapÂłaciÂł lewym banknotem za
jedzenie na kwotĂŞ 2,12$, a odjechaÂł z 197,88 $ reszty w kieszeni.
Kasjerka sÂądziÂła, Âże kaÂżdy nowo wybrany prezydent drukuje nowy nominaÂł ze swojÂą podobiznÂą...

################################################
Âłumaczenie Âświata na przykÂładzie krĂłw.

Chrzescijanska Demokracja
Posiadasz dwie krowy. TwĂłj sÂąsiad nie posiada Âżadnych. Zostawiasz jednÂą krowe dla siebie i oddajesz drugÂą krowe sÂąsiadowi. Potem ÂżaÂłujesz.

Socjalizm
Posiadasz dwie krowy. Twój s¹siad nie posiada ¿adnych. Rz¹d odbiera ci jedn¹ krowe i daje j¹ twojemu s¹siadowi. Rz¹d ciê zmusza za³o¿yÌ spó³dzielnie aby pomóc s¹siadowi w hodowli krów.

Socjaldemokracja
Posiadasz dwie krowy. TwĂłj sÂąsiad nie posiada Âżadnych. Czujesz siĂŞ winny, bo dobrze pracujesz i masz sukces. Wybierasz rzÂąd, ktĂłry zciÂąga z ciebie podatki za krowy. To cie zmusza sprzedaĂŚ jednÂą krowe, Âżeby mĂłc zpÂłacic podatki. RzÂąd ktĂłry wybraÂłeÂś z podatkĂłw kupuje krowĂŞ i daje jÂą sÂąsiadowi. Masz dobre sumienie i oglÂądasz bigbrothera w telewizii.

Wolna Demokracja
Posiadasz dwie krowy. TwĂłj sÂąsiad nie posiada Âżadnych. Masz go gdzieÂś.

Komunizm
Posiadasz dwie krowy. TwĂłj sÂąsiad nie posiada Âżadnych. RzÂąd odbiera ci obie krowy i sprzedaje ci ich mleko. Czekasz godzinami w kolejce po mleko. JesteÂś wÂściekÂły.

Biurokracja Unii Europejskiej
Posiadasz dwie krowy. Unia odbiera ci obie krowy, zabija jednÂą, doi drugÂą, z zysku ze sprzedarzy mleka pÂłaci ci odszkodowanie a potem wlewa mleko do morza ÂśrĂłdziemnego.

Demokracja PoÂśrednia
Posiadasz dwie krowy. Twoi sÂąsiedzi wybierajÂą kogoÂś, kto ci powie kto dostanie mleko.

Amerykanskie PrzedsiĂŞbiorstwo
Posiadasz dwie krowy. Sprzedajesz jedn¹ i leasingujesz j¹ zpowrotem. Zak³adasz spó³kê akcyjn¹. Zmuszasz obje krowy ¿eby dawa³y czterokrotn¹ iloœÌ mleka. Dziwisz siê kiedy jedna krowa pada martwa. Oœwiadczasz w prasie, ¿e zmniejszy³eœ swoje koszty o 50 %. Twoje akcje rosn¹.

Francuzkie PrzedsiĂŞbiorstwo
Posiadasz dwie krowy. Strajkujesz, bo chcesz mieÌ trzy krowy. Idziesz zjeœÌ obiad. ¯ycie jest piêkne.

JapoĂąskie PrzedsiĂŞbiorstwo
Posiadasz dwie krowy. PosÂługujÂąc siĂŞ najnowszymi osiÂągniĂŞciami genetyki hodujesz krowy ktĂłre majÂą jednÂą dziesiĂŞtnÂą dawniejszego wzrostu i przy tym dajÂą dwadzieÂścia razy tyle mleka.

Niemieckie PrzedsiĂŞbiorstwo
Posiadasz dwie krowy. PosÂługujÂąc siĂŞ najnowszymi osiÂągniĂŞciami genetyki hodujesz krowy o blond sierÂści, ktĂłre pijÂą mnĂłstwo piwa, dajÂą mleko najwyÂższej jakoÂści i potrafiÂą biec 160 km/h. Niestety krowy rzÂądajÂą 13 tygodni urlopu na rok.

WÂłoskie PrzedsiĂŞbiorstwo
Posiadasz dwie krowy, ale nie wiesz gdzie one sÂą. Gdy szukasz krĂłw, spotykasz piĂŞknÂą kobiete. Robisz przerwe w pracy. ÂŻycie jest piĂŞkne.

Brytyjskie PrzedsiĂŞbiorstwo
Posiadasz trzy krowy. Jedna stoi w kuchni, dwie na pastwisku. Wszystkie trzy zachowujÂą siĂŞ dziwnie. JesteÂś przekonany, Âże BSE to nie choroba lecz niemiecki wynalazek.

Rosyjskie PrzedsiĂŞbiorstwo
Posiadasz dwie krowy. Ale naliczyÂłeÂś ich piĂŞĂŚ. Pijesz jeszcze wiĂŞcej wĂłdki. Liczysz jeszcze raz i wychodzi ci 42. Cieszysz siĂŞ z tego bardzo, wiĂŞc liczysz jeszcze raz. Tym razem jest tylko dwanaÂście. ZniechĂŞcony przestajesz liczyĂŚ i otwierasz nastĂŞpnÂą butelkĂŞ. Mafia ciĂŞ odwiedza i zabiera ci wszystkie krowy - ile by ich tam nie byÂło.

Szwajcarskie PrzedsiĂŞbiorstwo
Posiadasz 5000 krĂłw, z ktĂłrych ani jedna do ciebie nie naleÂży. DoglÂądasz tych krĂłw dla kogoÂś innego. Jak krowy dadzÂą mleka, nikomu o tym nie mĂłwisz.

Anarchia
Posiadasz dwie krowy. Obie ci uciekÂły.

Czysty Anachronizm
Posiadasz dwie krowy. Albo sprzedasz mleko za stosownÂą cenĂŞ, albo twoi sÂąsiedzi bĂŞdÂą prĂłbowali ci odebraĂŚ krowy i zastrzeliĂŚ ciebie.

Surrealizm
Posiadasz dwie krowy. RzÂąd zmusza ciĂŞ nauki gry na skrzypcach.
LordTomas
Czasem tu wpada
Czasem tu wpada
Posty: 386
Rejestracja: poniedziałek 06 wrz 2004, 16:50
Lokalizacja: Warschau

Post autor: LordTomas »

Wczoraj pies sÂąsiadki wyÂł i szczekaÂł przez 5 godzin
(ostatnio zdarza siĂŞ to b.czĂŞsto . Wieczorem kiedy
wrĂłciÂła zadzwoniÂłem , Âżeby poprosiĂŚ o nie zamykanie
psa ( w przedpokoju ) poniewaÂż tam nie lubi przebywaĂŚ .
OdebraÂła telefon jej matka ktĂłra mieszka w Bon
( ale b.czĂŞsto i dÂługo przebywa w Polsce ) .
Kiedy usÂłyszaÂła mojÂą proÂśbe, wykryczaÂła , Âże psy
muszÂą wyĂŚ i szczekaĂŚ . Natomiast w Bon psy nie wyjÂą i
nie szczekajÂą bo jedzÂą innÂą karmĂŞ . Niemiecka jest inna i
po tamtej nie szczekajÂą . A po polskiej szczekajÂą.


PS: NiezÂła wariatka ?
PPS: to jest prawdziwa historia ...
arrow
Stały bywalec
Stały bywalec
Posty: 1446
Rejestracja: środa 21 lip 2004, 12:43

Post autor: arrow »

michal641
Czasem tu wpada
Czasem tu wpada
Posty: 431
Rejestracja: poniedziałek 10 sty 2005, 20:42
Lokalizacja: Kielce
Kontakt:

dfzb

Post autor: michal641 »

Ostatnio ktoÂś mi na GG przesÂłaÂł takie coÂś:

Cytat:
Pacuska z Hameryki
? DziĂą dobry, ciotko!
- A dziĂą dobry, Rozalko.
? Co porabiacie? Bogaty dzisiaj ten jarmark. NakupowaÂłam peÂłno torbe. A Wy, widze, nic nie niesieta?
- A nic.
? A sÂłyszelimy, sÂłyszelimy. Packa z Hameryki do wos przysÂła.
- Dej spokĂłj, Rozalka.
? Dlaczego? Przecie to nic zÂłego. CoÂśta dostali?
- No dobra, Rozalka, Âłopowiem ci, ino nie rĂłb dali plotek.
? Jo?! No sÂłuchom, sÂłuchom
? Ano tak to beÂło. Packa przysÂła do nos z Hameryki Âłod mojego bratanka StaÂśka. Ty go nie znosz, bo un sie jus tam urodziÂł
- No nie znom
? Sama wies, ze nom siĂŞ nie przelewo, toÂśmy sie bardzo uciesyli.
- Ktoby siĂŞ nieuciesyÂł! No i co tam beÂło?
? A wszystko! Halecki, majtecki, kalesonki dlo storego
- A dulary?
? Cicho, gÂłupio! ÂŁo tym nie bede godoĂŚ, bo nos moÂże ktoÂś podsÂłuchuje
- A...
? Be³o du¿o róŸnych rzeczy. A na samiusieùkim dole le¿o³ Jakusik prosek. Ciotka Franka, któro zaroz siê o wszystkim zwiedzio³a, godo³a, ze to pewnie jakoœ zupa w prosku. "W puszeczce?" - pytom ji siê. A una mówi, ¿e w ty Hameryce to wszysko jest w puszeczkach, folijkach i ³adnych papirkach.
- No przecie!
? No dobra, myÂślimy, ale jako to zupa? ZwoÂłalimy rodzinno narade. Ciotka Franka znowu pieszo zabraÂła gÂłos...
- Una tak zawdy - ino by siĂŞ rzondziÂła i rzondziÂła...
? Prowda! Franka powiedzioÂła, ze to zupa ogĂłrkowo, bo ta puszeczka jest zielono. Ciotka MaĂąka godoÂła, Âże to ni mo nic do rzeczy i moÂże byĂŚ zupa pomidorowa. MĂłj stary jus siĂŞ zdenerwowaÂł, bo siĂŞ zaczeny dochodziĂŚ i powiedziaÂł mi, Âżebym to dodoÂła do rosoÂłu w niedziele. GoÂście przyjdo, wszystkie sie poczenstujo. Ale jo zem siĂŞ boÂła, Âże mi rosoÂłek zabeÂłta.
- TyÂż bym siĂŞ boÂła! JakieÂś amerykaĂąskie wynalazki!
? Nastempnego dnia z rana ugotowaÂłam na tym prosku to co zwykle. Znacy siĂŞ zalewajke. ÂŁobie ciotki i jascek dwiesomsiadki przylecioÂły sprĂłbowoĂŚ, stary sie jod, dzieci siĂŞ najadÂły. Dobro byÂła ta zalewojka.
- I mnieÂśta nie zawoÂłali?
? Po niedzieli przysed do nos list z Hameryki. GÂłupio nom sie zrobiÂło, bo my nie zdonÂżyli podziĂŞkowaĂŚ za te pysno zaliwajke. Sama wies, do poczty daleko, a telefony straÂśnie drogie. Ale cytomy, co piszo. PytaÂły siĂŞ, cy dosÂła do nos packa. Bo tam byÂły dla nos halecki, majtecki, dulary i kalesonki. No beÂły! A na samym jus koĂącu zapytaÂły siĂŞ, cy my z szacunkiem potraktowali prosek. Bo to beÂły prochy nasego starszego dziadka, co Âłumar rok temu w Hameryce!
- ÂŁo Jezu!
[/b]
ODPOWIEDZ

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość