Dlaczego jest tak ma?o informacji nt. pracy polskiego marynarza oraz funkcjonowania jego rodziny ???
Same stereotypy tkwia w spo?eczenstwie z czasow PRL, nawet Ci co pracuja na morzu i ich rodziny nie maja wiedzy jakie niebezpiecze?stwa ich moga spotkac w najmniej oczekiwanej chwili.
Chyba wszyscy zapomnieli, ze nasze Akademie Morskie ksztalca wi?kszosc przysz?ych absolwentow do pracy u obcych armatorow, poniewaz pod nasza bandera narodowa statkow jak na lekarstwo i na palcach jednej reki mozna policzyc.
Przykladem tego sa osierocone rodziny marynarskie pozostawione samymi sobie, bez srodkow do utrzymania koniecznego, z calkowitym brakiem mozliwosci aby dojsc prawdy w jaki sposob tak naprawde zginela daleko od domu i kraju bilska osoba.
Armator i ubezpieczyciel doskonale o bezsilnosci takiej rodziny wie i dlatego nie wywiazuje sie ze swoich zobowiazan.
Statek to miejsce zbrodni doskona?ych w XXI wieku, jak powiedzialo mi osierocone dziecko jednego z marynarzy.
Czy mozna cos zmienic, aby te pojedyncze rodziny marynarskie po zdarzeniach losowych rozgrywajacych sie daleko od rodzinnego domu i kraju, jak jest to od lat nie byly osamotnione i pozostawione samymi sobie ze swoim bolem, niewiedza i trauma trwajaca latami ???
:mhm: :hmm:
Dlaczego jest tak mało informacji ...
Moderator: Łukasz
Przepraszam bardzo, a czy TVN nie ma programow spolecznych lub informacyjnych ????
Jezeli ogladajac TVN codziennie o przepraszam prawie codziennie slysze o gornikach, poslach itd itp to dlaczego jest brak informacji, aby nie tkwily w spoleczenstwie stereotypy z czasow PRL na temat pracy polskiego marynarza ?
:mhm:
Jezeli ogladajac TVN codziennie o przepraszam prawie codziennie slysze o gornikach, poslach itd itp to dlaczego jest brak informacji, aby nie tkwily w spoleczenstwie stereotypy z czasow PRL na temat pracy polskiego marynarza ?
:mhm:
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 0 gości