Zapomnia³em napisaÌ kilku s³ów o Iwonce. Mo¿e to i fajna kobitka, ale zawsze jak j¹ ogl¹da³em w Faktach, to mia³em wra¿enie, ¿e ona ma p³acone tylko od momentu przywitania z widzami do momentu po¿egnania, a w czasie zjazdów kamerowych jest w studiu ju¿ za darmo i do tego traci swój cenny, prywatny czas. Bo to wygl¹da³o tak:

ZakoĂączenie FaktĂłw Wieczornych
Iwona Radziszewska (uœmiech od ucha do ucha): To wszystko w tym wydaniu Faktów, jutro pierwsze Fakty o 16:00, na g³ówne wydanie zapraszam o 19:00 w imieniu Tomasza Lisa, ¿yczê Paùstwu spokojnej nocy, do zobaczenia.
W tym momencie uœmiech momentalnie znika z twarzy p. prezenterki, Iwonka z wyrazem lekcewa¿enia sk³adda energicznie plik kartek, rzuca je z obrzydzeniem na stów (kamera pokonala dopiero 3/4 drgi), po czym wyviaga s³uchawkê z ucha, raze nawet zdd¹¿y³a wstaÌ w ogóle od stolu).
No có¿, nie wygl¹da³o to sympatycznie (przyjrzyjcie siê, inni bardzo ¿adko tak robi¹, jedynie Leœkiewicz w uwadze, zreszt¹ nie wiem, bo dawno go nie ogl¹da³em).
Tak trochĂŞ to jÂą rozumiem, bo siĂŞ dokÂładnie tak samo czujĂŞ, jak jedna nauczycielka kaÂże nam regularnie zostawaĂŚ po lekcjaach sszkole, jednak taki prezenter moglby zaczekac te 30 sekund z okazywaniem widzom lekcewazenia.
A, i do tego jeszcze zawsze krecila sie na krzesle, w czasie czytanie newsow (to przypadlosc bylych dziennikarzy radiowych), ale po tylu latach pracy w Faktach mogla mysle sie tego wyzybyc.
Dlatego cieszylem sie, kiedy odchodzial z faktow, jak sie pozniej okazalo nie dlatego, ze widzom sie nie podobala, a dlatego, ze zaproponowano jej kierowanie majacym powstac w przyszlosci kanalem tvnstyle (wiem, ze czepiam sie jak cholera)[/img]