Krzysztof Górlicki

[Kreska]

Nie, bo to nie ma związku z tematem Tu też się póki co też wypowiedzieć nie mogę, bo ostatni raz widziałam Poranek bodajże w poniedziałek. Pozostaje mi milczeć

[konsta]

Ależ to wielka strata dla wszystkich kiedy ty Kreska milczysz. Trochę się przyczyniłam do twego milczenia po naszej denatce na temat nazwisk hehe jakże miłej. Żeby nie było pozdrawiam redaktora Krzysztofa.

[Kreska]

Nie wiem, czy akurat wszyscy są tego zdania

[konsta]

Właśnie przed sekundą usłyszałam „Krzysztof Górlicki zapraszam” w … Kryminalnych :D

[Camilo]

Dziś Pan Redaktor prowadził poranne serwisy. Trochę dziwna taka zmiana weekendowa z Anetą. Pierwszy raz też zauważyłem, że przy luźniejszych tematach stara się pisać humorystyczne zapowiedzi :rozglada:

[eve_lina]

nasz kochany pan Redaktor staje sie coraz bardziej otwarty i mówi swoje zdanie:D dziś pytał jednego z redaktorów,czy może mu wytłumaczyć w jaki sposób można zaoszczędzić na pomocy dla biednych ludzi,bo on tego nie rozumie:p pan Krzysiu ma dobre serduszko:P

[Nika]

Krzysztof po niespełna tygodniu milczenia na blogu dał ostatnio dwa wpisy, o jednym z nich warto tu wspomniec słów kilka
Dotyczy małego chlopca o imieniu Franek, który rodzil sie z wada serca, przeszedl wiele ciezkich chorob, dwa razy otarl sie o smierc kliniczna. To cud, ze zyje! -twierdza lekarze. Rodzice chlopca zbieraja teraz fundusze na skomplikowana operacje serca, ktora chca pomimo wysokich kosztow przeprowadzic w Monachium przez polskiego profesora E.Malca, ktory jest najwybitniejszym w Europie specjalista. Tak samo jak w blogu u Krzysia tak i tu mozecie poczytac wiecej o chlopcu na tej stronie http://www.franekwilkomirski.pl/pl/

Krzysztof o maly wlos by sobie jezyk poplatal wymawiajac skomplikowana nazwe pewnej rzeki, ktora przeplynal pewien sportowiec na wyokosciach gorskich.

[konsta]

Co tu tak cicho ? Krzyś ma nadal serwisy a tu cicho sza… ??

[Nika]

Co tu tak cicho ? Krzyś ma nadal serwisy a tu cicho sza… ??

Wątek Krzysia znany jest z tego, ze albo milczymy jak zakleci, albo jednego dnia rozpisujemy sie na pare stron.
A powaznie to chyba zadnej z nas ostatnio bylo nie po drodze z Porankami :ech: , pomimo ze Krzys dzis szosty dzien z rzedu za stolem do nas pieknie przemawia. Ciekawe czy ten dlugi maraton oznacza, ze bedzie miec wolne w dlugi weekend majowy?! :mhm:
A tu dzisiejszy Krzysztof w trakcie komentarza o aresztowaniu amerykanskiego aktora Wesleya Snipes'a za nieplacenie podatkow: :spiewa:

Zobaczcie po lewej stronie siedzi jakas niewiasta z tylu, no jak ona moze byc tak wpatrzona w ten ekran monitora, ja to bym pewnie sie caly czas gapila w przeciwna strone na naszego Pana redaktora.

[epsztajnek]

Zobaczcie po lewej stronie siedzi jakas niewiasta z tylu, no jak ona moze byc tak wpatrzona w ten ekran monitora, ja to bym pewnie sie caly czas gapila w przeciwna strone na naszego Pana redaktora.

Są dwie możliwości - albo będąc pracownicą stacji napatrzyła się już na Pana Redaktora do nasycenia, albo Pan Redaktor na żywo wcale nie jest tak atrakcyjny dla płci pięknej jak to się wydaje przez ekran TV :devil:

[Nika]

Jest jeszcze trzecia mozliwosc, jej wpatrywanie sie w monitor to sciema, tak naprawde patrzy na ekraniki przed soba, a jak widac na zalaczonym obrazku Krzys jest na conajmniej trzech widoczny.

[konsta]

Tak zgadzam się z Tobą Nika, z pewnością patrzy się w ekrany przed nią. A czy Krzyś komukolwiek wogule może się opatrzyć?

[konsta]

Dziś Krzyś w poranku bardzo uśmiechnięty. W prawdzie dziś święto a Krzyś w pracy ale humor mu dopisuje. Myślę tylko nad tym czy zazdrości Kubie i Mai, że są w plenerze czy cieszy się, że nie musiał jechać taki kawał ?

[Kreska]

Może na Mazury się wybierze. Chyba lubi jeziora i inne takie.

[Nika]

A ja obstawiam, ze Pan redaktor byl sprytniejszy i celowo wybral dyzur w dlugi weekend majowy, po to by mogl spokojnie pojechac sobie wypoczac tuz po, albo wlasnie juz wrocil z wypoczynku. Co to zaprzyjemnosc wypoczywac w oblezonych przez ludzi miejscach i przeciskac sie w lesie czy tez na szlakach gorskich przez tlumy. A tak to sobie teraz siedzi spokojnie w studio, niczym samotny zeglarz i obserwuje w relacjach kolegow redakcyjnych przekrzykujacych sie z tlumiem gapiow. Watpie, zeby zazdroscil, on tam pojedzie jak bedzie wzgledny spokoj. :spiewa: