pawell pisze:Nie wierzyłem, że podczas rządów Kamila Durczoka w "Faktach" będą jeszcze takie wydania - tak dobre, po prostu świetnie przygotowane, merytoryczne, na wysokim poziomie! :o
Może nie wszystko na wysokim poziomie. Bo jest wyraźna różnica, gdy prowadzący siedzi przed kamerą na krześle i gdy stoi. Moim zdaniem, gdyby mu to krzesełko zabrali - wyglądałby duzo lepiej.
Mój angielski może nie jest rewelacyjny, ale zastanawia mnie ta różnica w wypowiadaniu nazwisk, pomiędy Kamilem Durczokiem, a resztą dziennikarzy (w tym reporterów, którzy są teraz w Stanach). I ten akcent chwilami zlatujący Mariuszem Max - Kolonko.
OK. Czepiam się, bo Fakty z Ameryki z Białym Domem w tle, to wymarzony dziennik do prowadzenia przez Tomasza Lisa, a Kamil Durczok nijak mi tam nie pasował i szczerze mówiąć - drażnił.
