



A teraz czas na żale; często narzekamy na realizację, ale średnio to pomaga. Może trzeba bardziej bezpośrednio:
Panowie Realizatorzy, kiedy w czasie relacji reportera, wracacie z obrazem do studia, po jakieś dodatkowe pytanie od Anny, to jaki jest sens pokazywać jej plecy?

To ujęcie jest dobre, jak prowadząca kończy zapowiedź i oddaje głos, ale jak znów zaczyna mówić to chyba lepiej pokazać profil, lekko z ukosa tak jak kiedyś, zamiast na odwal wracać do jednego ujęcia na jedno łączenie. Wszak cały czas macie je pod ręką, bo niechcący przed biznesem na pół sekundy się włączyło :>

Chyba że tak jak koledzy z portalu tvn24.pl, w trakcie pracy oglądacie sobie coś ciekawego i nie chcecie sobie zbytnio przeszkadzać - dziś A.Majda stanęła tak, żeby nie było widać tego telewizorka (bo w końcu po co wyłączać?) w którym leci zwykle coś całkiem innego niż TVN24.