Tak myÂślaÂłem, Âże poranki dzielÂą los popoÂłudniowych w okresie letnim :?
Z tymi dy¿urami w wakacje mo¿e byÌ spory problem, w ogóle z obecnoœci¹ Anity, a wszystko za spraw¹ ''Misja Anita'', nie wiemy kiedy program bêdzie nagrywany, ale mo¿na przypuszczaÌ, ¿e w³aœnie w wakacje. To by³ w³aœnie jeden z kolejnych argumentów, które wylicza³em, gdy kalkulowa³em mo¿liwoœÌ pojawienia siê Anity w g³ównych. Oczywiœcie, to by³ któryœ z rzêdu argument wykluczaj¹cy tak¹ mo¿liwoœÌ, inne by³y zdecydowanie wyraŸniej wysuniête w przód
WiĂŞc czeka nas ''suche'' lato i pewnie jeszcze bardziej ''wysuszona'' jesieĂą :sad:
Funckyrella pisze:Zobaczymy co bĂŞdzie jutro, stawiam na Fakty(...)
Funcky, lepiej nie zaczynaj graĂŚ na gieÂłdzie, ani nie mieszaj siĂŞ w Âżaden hazard
PiĂŞknie siĂŞ spisaÂłaÂś podczas mojej nieobecnoÂści, no i, co najgorsza, w prorokowaniu dyÂżurĂłw Anity jesteÂś rĂłwnie dobra jak ja :evil2: Trzeba wiĂŞc byĂŚ nadzwyczaj czujnym, Âżeby nie przegapiĂŚ tego, co dla nas w tvn24 najistotniejsze. A w tym tygodniu aÂż dwa poranki

Na razie nie dopuszczam do siebie myÂśli, Âże w przyszÂłym tygodniu Anity nie bĂŞdzie wcale...
Jednak poranek by³ dziœ Anicie wyznaczony, dobrze, bo jak ju¿ kiedyœ chyba pisa³em, z dwojga z³ego wolê poranek. Niestety nie widzia³em pierwszych minut, tzn. powitania, bo trochê przysn¹³em, obudzi³em siê dopiero na pierwszy przegl¹d prasy :? Trochê siê zdziwi³em, kiedy zobaczy³em Anitê z kucykiem, zaczesan¹ na g³adko, chyba po raz pierwszy raz w poranku

MiÂła innowacja

PrezentowaÂła siĂŞ nadzwyczaj szykownie

Dla mnie poranek zacz¹³ siê spokojnie, niewinnie, ale to by³a cisza przed burz¹
Sport: brawo Grzesiu Mêdrzejewski :wesoly: Nie wiem, czy z w³asnej woli, inicjatywy, ale odwa¿y³ siê stan¹Ì na równym Anicie pod³o¿u, ale niestety nie na równi z Anit¹

wydaÂło siĂŞ, Âże jest z 10 cm niÂższy. Jego ta sytuacja ÂśmieszyÂła, AnitĂŞ mniej - wiadomo dlaczego

OczywiÂście chodzi mi o to, Âże Anita toleruje facetĂłw niÂższych od siebie, dla niej to nie jest nic Âśmiesznego, co mnie bardzo podbudowuje

PóŸniej Agnieszka Górniakowska, która ma to do siebie, ¿e rzadko kiedy spogl¹da na osobê prowadz¹c¹ poranek, pocz¹tkowo zachowywa³a siê tak, jakby Anity obok niej nie by³o, do momentu, w którym okaza³o siê, ¿e zapomnia³a w³¹czyÌ mikrofon... W³¹czy³a go dopiero na ''wyraŸnie'' polecenie Anity

Wtedy chc¹c nie chc¹c, musia³a spogl¹dn¹Ì na Anitê i w tym momencie nast¹pi³ prze³om, a w nastêpnych spotkaniach ju¿ by³o znacznie ''pogodniej''.
Damian KuraÂś - tu jak zwykle, chciaÂłoby siĂŞ rzec swobodnie, a dziÂś nawet rozrywkowo, a to za sprawÂą wyskokowego tematu: wĂłdka, wino, PKB, itd. :wesoly: I oczywiÂście rada naszej ''poukÂładanej'' Anity - dziewczyny z dobrego domu, by mimo wszystko w porze Âśniadaniowej spoÂżyĂŚ typowo Âśniadaniowe napoje
Spotkanie z reporterem te¿ mnie dziœ rozbawi³o. Marcinowi Firlejowi brakowa³o ewidentnie powera i w dodatku zapragn¹³ wyg³osiÌ mini referat, co oczywiœcie nie mog³o spodobaÌ siê Anicie, bo przecie¿ tu chodzi o skrót tematów, a to co prezentowa³ kolega trwa³o zbyt d³ugo. Niecierpliwie wierci³a siê, a¿ w koùcu grzecznie z uœmiechem na ustach, powiedzia³a koledze: ''musimy ju¿ koùczyÌ''

PóŸniej wszystko sz³o w miarê g³adko (fryzura Anity zw³aszcza

) do momentu aÂż:
Funckyrella pisze: Miecugow nie stawiÂł siĂŞ na wyznaczone miejsce spotkania z AnitÂą(...)
Anita poinformowa³a widzów, ¿e: ''powinien obok niej staÌ Grzegorz Miecugow, ale najwyraŸniej przygotowuje siê do wywiadu...'' nie dokoùczy³a myœli, spojrza³a gdzieœ na bok i za sekund parê wspomniany wy¿ej Grzegorz, odnalaz³ siê. I bardzo dobrze siê sta³o, ¿e siê odnalaz³, bo mieliœmy znowu ma³¹ porcjê rozrywki

Przy okazji wysz³o na jaw jak uczynn¹ i troskliw¹ osóbk¹ jest Anitka: najpierw myœl¹c, ¿e szef nie ma mikrofonu, chcia³a zaoferowaÌ mu jeden ze swoich, ten jednak wyszpera³ w³asny mikrofon spod marynarki. Szamota³ siê usi³uj¹c go przypi¹Ì do marynarki, wiêc Anita ofiarnie ''rzuci³a'' siê z pomoc¹ i pomog³a mu przypi¹Ì ten nieszczêsny mikrofon ::lol:
Ja na jego miejscu mĂłwiÂłbym Anicie ''do dekoltu''

- taka okazja nie zdarza siĂŞ co dzieĂą

Acha, jeszcze dwie sprawy: w trakcie serwisu o 9-tej, widaĂŚ byÂło w tle, jak Anita biegnie, pĂŞdem wrĂŞcz zmierza z jednego koĂąca studia do drugiego, by zapowiedzieĂŚ porannÂą rozmowĂŞ. Dystans spory, ja bym dostaÂł zadyszki, a Anita nic podobnego - kondycja na 6-stkĂŞ
A ju¿ na sam koniec przed wejœciem na balkon, po zapowiedzeniu serwisu o 9.30, Anita wykona³a w ty³ zwrot, po czym znowu podesz³a energicznie do operatora kamery i poda³a mu d³où - chyba na po¿egnanie, a mo¿e podziêkowa³a mu za wspó³pracê

W koĂącu naczytaÂła siĂŞ przeglÂądajÂąc dzisiejszÂą prasĂŞ o zasadach dobrego zachowania w pracy, a zdecydowane podawanie dÂłoni na powitanie i poÂżegnanie do nich siĂŞ zalicza

Ale przecieÂż wszyscy wiemy, Âże Anita uchodzi za bardzo dobrze wychowanÂą i uprzejmÂą dziewczynĂŞ

A póŸniej ju¿ tylko podziêkowanie za wspólnie spêdzone 3 godziny (cudowne) i ¿yczenia ''w ch³odny dzieù, mi³ego dnia

''
Podczas trwania dzisiejszego poranka, zapomniaÂłem na parĂŞ godzin o tym bagnie, w jakim ugrzĂŞzÂła Anita...