No to panowie - trzeba postaraĂŚ siĂŞ, Âżeby ta teafauenka staÂła siĂŞ jednoczeÂśnie nie-teufeaunkÂą (w rozumieniu Alchemika) i macie dwa, a wÂłaÂściwie dwie w jednym
Marzy mi siĂŞ taki ukÂład :devil:
To by oznaczaÂło koniec z problemami, oczywiÂście jeÂśli dacie sobie jeszcze radĂŞ, uporacie siĂŞ z tÂą ''monogamiÂą'' :devil: Wiem, jakie to trudne zadanie
A co mnie tak tu dÂługo nie byÂło ... :mhm: Ano tak, urlop kaÂżdemu siĂŞ naleÂży

WolaÂłbym, Âżebym mĂłgÂł raczej pisaĂŚ o tym, Âże rozstaĂŚ siĂŞ z niÂą nie mogÂłem

Perspektywa pisania z zamiarem: wpaœÌ i napisaÌ: Kapitanko wróÌ, bo za³oga Ci siê buntuje ... etc. nie napawa³a mnie optymizmem :devil:
PóŸniej, kiedy zobaczy³em relacjê, zapragn¹³em siê tak naprawdê zbuntowaÌ i udawaÌ obra¿onego i gdzieœ tak po dwóch relacjach wpaœÌ, ale plan nie wypali³, bo relacja by³a jedna ... wiêc musia³em siê z odch³ani chc¹c nie chc¹c wy³oniÌ ju¿ teraz :devil:
A teraz powœci¹gliwoœci¹ s³own¹ oka¿ê moje niezadowolenie z faktu niedotrzymania danej przez Agatkê mi we œnie obietnicy :<
A wÂłaÂśnie teraz, wÂłaÂśnie dzisiaj, nie wiem dlaczego, dostrzegÂłem .... nie twarz, nie sylwetkĂŞ ( bo to juÂż byÂło wiadome od dawna ) ale to magiczne, tajemnicze, niezdefiniowane "coÂś" w Jej oczach....
Te oczy sÂą jak otchÂłaĂą, do ktĂłrej raz wpadasz i juÂż siĂŞ nie wydostajesz
Jeœli mogê jeszcze od siebie dorzuciÌ w kontekœcie magiczne, tajemnicze, niezdefiniowane "coœ" w Jej ... g³osie :szalony: intryguje mnie od pocz¹tku i z coraz wiêksz¹ si³¹ :szalony:
Macie wiĂŞcej tego tajemniczego ''czegoÂś'' w oczach

MoÂże przy wiĂŞkszej iloÂści capsĂłw, uda Wam siĂŞ to ''coÂś'' zdefiniowaĂŚ
not that kind - capsy sÂą wspaniaÂłe, cudowne, arcydzieÂłka sztuki capsiarskiej, ale jak to w przypadku arcydzieÂł, trudno je tak do koĂąca zinterpretowaĂŚ

Podejmuj proszĂŞ jednak trud umieszczania tych arcydzieÂł, to moÂże rzeczywiÂście z czasem zaczniemy ... bĂŞdziemy o tym spojrzeniu i o tych oczach w stanie wiĂŞcej napisaĂŚ
