obieÂżyÂświat pisze:..czy Agatka brunetka..czy Agatka szatynka - zawsze tak samo piĂŞkna

Teza wygÂłoszona staje siĂŞ dogmatem
DÂżastina pisze:not that kind pisze:}{ypnosea pisze:Moim zdaniem w tych mĂŞskich marynarkach wyglÂąda tak maÂło kobieco, tak mĂŞsko, Âże zaczyna mi siĂŞ podobaĂŚ

A mo¿e powinna do tej koszuli dopi¹Ì jeszcze krawacik? :devil:

Nawet w krawaciku wyglÂądaÂłaby bardzo kobieco. :tanczy: Ot, caÂła Agatka. Mimo tego - niezrozumiaÂłego dla nas, mĂŞskiego image - zawsze piĂŞkna i kobieca.
Po pierwsze, to Black bardzo siĂŞ ucieszy z obecnoÂści na naszym forum kobiety o poglÂądach jakie reprezentuje }{ypnosea
Po drugie, jeÂżeli kobieta wprowadza elementy mĂŞskiego stroju do damskiej garderoby, to wcale nie musi byĂŚ od razu powĂłd do tymczasowej utraty kobiecoÂści

W przypadku Agatty na pewno tak nie jest

Oczywiste jest jednak to, Âże wszyscy wolelibyÂśmy oglÂądaĂŚ jÂą w strojach bardziej kobiecych

To nigdy nie ulegnie zmianie
Po trzecie (trochĂŞ z sobÂą polemizujĂŞ

), kobiety przez wieki walczyÂły o rĂłwnouprawnienie, wiĂŞc teraz nie moÂżemy odbieraĂŚ prawa do noszenia spodni
Po czwarte, tym wczoraj oglÂądaÂłem bardzo zajmujÂący program o staro-wielkopolskiej modzie i doszedÂłem do wniosku, Âże chciaÂłbym zobaczyĂŚ AgattĂŞ ubranÂą w strĂłj ludowy

Najlepiej bamberski - mĂłj ulubiony
Po piÂąte... koĂączĂŞ juÂż to wyliczanie :devil:
}{ypnosea pisze:A ja myÂślaÂłam, Âże faceci wolÂą blondynki :mhm:
Czy mê¿czyŸni wol¹ blondynki :mhm: Jeœli dokonany, to jak zwykle wybór podyktowany b³êdnymi przypuszczeniami :devil: Kiedy widzimy blondynkê wydaje nam siê, ¿e s¹ niepewne siebie, nieœmia³e, ³agodne, bezradne, ¿e ³atwo je sobie podporz¹dkowaÌ

A rzeczywistoœÌ okazuje siê wrêcz odwrotna :hahaha: :hmm:

Hm :mhm: Ciekawe, czy zatem sÂądy o brunetkach, szatynkach, mĂłwiÂące o tym, Âże sÂą silne, pewne siebie, bezkompromisowe, przebiegÂłe, niedostĂŞpne, etc. sprawdzajÂą siĂŞ w przypadku Agatty :mhm:
not that kind pisze:Wiecie co chÂłopaki? Wczoraj zauwaÂżyÂłam, Âże wcale nie jesteÂście tacy bezinteresowni, jak deklarowaliÂście :nie:
Kiedy wpadam z capsami to sznureczkiem ustawiacie siê z podziêkowaniami (o które nawet nie proszê - ¿eby by³a jasnoœÌ

), a kiedy wpadam z pustymi rĂŞkami i tylko dobrym sÂłowem, to nie ma Âżadnego :nie:
Có¿ mogê mieÌ na swoj¹ obronê :rozglada:
Z reguÂły caÂły dzieĂą spĂŞdzam przed komputerem i wieczorem szukam chwili wytchnienia
:mhm: Moje wyjaÂśnienie chyba nie jest tak ''szaÂłowe'' jak marcinkowsky'ego
I nijak ma odzwierciedlenie w rzeczywistoÂści, poniewaÂż dziÂś caÂły dzieĂą spĂŞdziÂłem z dala od komputera :mhm: